Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem beznadziejna

Zerwę zaręczyny, bo jest finansowym nieudacznikiem...

Polecane posty

Gość jestem beznadziejna

jesteśmy razem 5 lat, prawie rok zaręczeni do tej pory mieszkaliśmy każdy u siebie- ja z rodzicami, on w domu rodzinnym z bratem, jego konkubiną i 5-letnią córką w sumie to po pracy i tak mieszkaliśmy u mnie, bo mamy do siebie bardzo blisko on prowadzi z bratem firmę i mieli taki w sumie wspólny domowy budżet- dużo inwestowali wiec nie czepiałam się ze mało odkłada moja firma tez dopiero się rozkręcała caly czas rozgladalismy się za jakims tanim, malym mieszkaniem moje mega wk*****enie zaczelo się jakies dwa lata temu cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
gdy jego brat kupil samochod warty ok 20tys (w sumie to się ucieszyłam, ze w końcu mogą cos odłożyć) zapytałam ile on już uzbieral, w końcu nie ma na utrzymaniu mnie a tym bardziej dziecka- okazało się ze nic nie ma, a pare tys które miał, poszły na remont domu, w którym i tak będzie mieszkat brat cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
rok temu pojawilo się mu drugie dziecko i znowu cala kasa poszla w generalny remont tego starego domu tu już cos we mnie peklo i kiedy ja powiedziałam ze to koniec on zjawil się z kwiatami i się oswiadczyl zgodziłam się, pare miesięcy temu kupiłam mieszkanie, bo już bardzo dobrze zarabiam, mieszkamy razem a na myśl o tym wszystkim caly czas rycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
teraz mnie zapewnia że wszystko jest dzielone na pól i ze odłoży pieniądze ale ja tego nie wytrzymuje psychicznie... ciężko pracowałam żeby zarobić na mieszkanie a on utrzymywal i sponsorował tamtych nierobów... i tak! k****a jestem zazdrosna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
poza tym wszystkim jest dla mnie bardzo dobry, w sumie drugiego takiego ze swiecą szukać ale ta złość już chyba zabiła we mnie całą miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaz mu sprzedac dom bo chyba on jest ich wspolnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
kaz mu sprzedać dom... taaa, a jego brat z rodzina pojdą pod most ten dom, pomimo remontu i tak jest g... warty, to nie apartament w Warszawie tylko stary poniemiecki bliźniak na wsi, w jednym z regionów o największym bezrobociu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy brat by go splacil , albo zwrocil chociaz czesc kasy ktora twoj facet zainwestowal w ten dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką masz firmę, że tak szybko się mieszkania dorobiłaś. Jeżeli można zapytać, bo szukam pomysłu. :) A co do faceta, to jak 5 letnia znajomość i oprócz tego problemu wszystko ok, to lepiej się jego trzymaj. Tylko ustaw, aby tyle rodzince nie pomagał tylko sam zbierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
on twierdzi, że "potrzebował pieniędzy, to mu pomogłem" to nie było traktowane jako żadna pozyczka jeszcze ten remont bym zrozumiała i wybaczyła, bo tam naprawdę były warunki jak w chlewie a im urdzilo się drugie dziecko ale z tym samochodem.... ...ja się k****a będę zaharowywać, a oni mają wszystko za free a ten mój jeździ starym złomem, zero zakupów dla siebie bo na wszystko dziaduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
no właśnie... trzymaj się go chodzi o to, ze ja już po tej historii z samochodem chciałam go rzucic, a za rok wszystko powtorzylo się z remontem oszukał mnie dwa razy skad ja mam wiedzieć, czy za rok on znowu nie będzie miał kasy, bo okaże się, ze jak zaczeli dzielic wszystk na pol, to tamci nie mają na życie ja piertole, siedzę ryczę z wsciekłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
mieszkanie kupiłam w malym miescie wiec i ceny małe. wybacz, że nie powiem dodam tylko ze sa to usługi- dużo pracuje to i dużo zarobię- tak jak kosmetyczka, fryzjerka czy budowlaniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat ma go spłacić. I tyle. Czy w ratach czy nie, jeśli dom jest wspólny połowa wartości nalezy się Twojemu. Choćby to 50tysięcy było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku ale jesteś roszczeniowa materialistka zrozum że ty jesteś dla niego obca a brat to jego rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to jest że baba zawsze bardziej trzęsie się o cudzą kasę niż o swoją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu ten twój facet ma za dobre serce i nie jest materialistą. Z jednej strony to dobre, bo pewnie porządny człowiek. Ciesz się, że nie trafiłaś na jakiegoś podłego chama, który się za każdą doopą ogląda. Albo damskiego boksera czy inną swinię. Po prostu porozmawiaj, aby pomyślał o was a nie tylko o bracie i jego rodzinie. Ustaw go jakoś i pokaż co się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ustaw go jakoś i pokaż co się nie podoba. " - pierwszy krok do końca związku. Co wy macie z tym "ustawianiem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
ja wiem, ze ma dobre serce ale zrozumcie ze samochod za 20 tys to nie była żadna pilna potrzeba, a ten palant jak miał rodzine na utrzymaniu to powinien za te pieniądze zrobić remont, a nie kupic samochod do szpanowania- koks w bmw... po prostu czuje się oszukana zawiedziona i zdradzona już mu tlumaczylam, ze to jest to samo co bym go zdradzila dwa razy a teraz zapewniala ze mysle o załozeniu rodziny i już go nie zdradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
"Ustaw go jakoś i pokaż co się nie podoba. " ja mu to powiedziałam już po pierwszej akcji z samchodem- płakał i prosił o szanse, za rok wszystko się powtórzyło nie jestem materialistka- żeby on pracowal np. na etacie i skromnie zarabial to nie było by problemu przez te 5 lat mogl odlozyc kilkadziesiąt tysięcy a tak wychował dwojke dzieci- szkoda ze nie moich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale skoro ty dobrze zarabiasz to w czym jest problem? co ty taka chciwa jesteś? facet nie przegrywa w kasynie ani nie wydaje na d****** samochod za 20 tys to nie jest jakaś super wypasiona limuzyna tylko zwykly kilkuletni samochod taki ktory nie będzie ciągle u mechanika stal. porozmawiać z nim nie zaszkodzi że ty byś chciala rodzinę zalożyć i dzieci mieć i na to są pieniądze potrzebne ale tak wyzywać jego brata i wpadać w jakieś psychozy z powodu tego że mu pomaga to dobrze nie wroży. i nie z jego powodu bynajmniej. ja pierd..... ludzie sami sobie problemow szukają. facet wygląda ze jest spoko gościem a tu takie jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga_roztropna
nie przesadzaj. w razie klopotow finansowych sa przeciez jeszcze na tym swiecie szybkie pozyczki :) polecam Ci sms365, splacisz pewnie bez problemow, a nawet jesli cos byloby nie tak - na serio, dogadacie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×