Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

slomka14

Pierwsze jazdy na kursie...

Polecane posty

Witam.Jak wyglądały wasze pierwsze jazdy na prawku,bo ja się zastanawiam czy się nadaje,strasznie sie przejmuje:(Na pierwszych dwóch godzinach miałam omówienie tego co w samochodzie i takie tam,później ruszanie,redukowanie generalnie podstawy ,poszło mi chyba całkiem niezłe .Byłam zadowolona ,spodobało mi się bardzo.Teraz miałam kolejne dwie godziny jazdy ,wyjechałam na miasto ale tak się stresowałam ,ze parę razy zgasł mi samochód ,zapominałam o lusterkach,ogólnie niezbyt fajnie to wyglądało...:(I teraz nie wiem czy ja to tak wyolbrzymiam a nic się nie dzieje czy to jest normalne.Cały czas mam to w głowie ,teraz się stresuje przed kolejna jazda.A tak mi się podobało na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhcchchchc
Ogolnie mialam podobnie do Ciebie. Z tym, ze mi tylko raz w ciagu calego kursu auto zgaslo, instruktor darl ryja za gasniecie wiec pilnowalam. Jak wyjechalam na drugiej godzinie to malo w barierki nie wjechalam ale potem bylo juz dobrze. Wiadomo zdarza sie czasem gorszy dzien i idzie gorzej ale uwierz w siebie. Patrz na znaki i lusterka, na innych kierowcow. Obserwuj i sie ucz. Ja mialam problemy z parkowaniem rownoleglym, nienawidze tego. Na wstecznym moge z zamknietymi oczami jechac, ogolnie teraz juz jezdze dosc dobrze ale poczatki jak to poczatki... Musisz dojsc do wprawy, wczuc sie i myslec, ze kiedys bedziesz kierowca. Glowa do gory, nie lam sie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz, że od razu będziesz umiała jeździć perfekcyjnie? gdyby tak bylo, to nie byloby 30h jazdy, tylko z 5. każdemu samochód zgasł na początku dlatego istotny jest w tym wszystkim instruktor. jak masz słabego to go zmień. i wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja byłam ponizana i traktowana jak szmata przez instruktora, 30 godzin jezidxilam z nim i się w ogóle niczego nie nauczyłam ciągle ręce mi się trzesly, więc zmieniłam instruktora i z nowym nauczyłam się jexidxicbw w 2 godziny w ogóle się nie stresowslam był mi miły i wszystko na spokojnie wytłumaczył, ale ter Stary piredola to tylko chyba mnie ponizal jak szmatę bo chłopaków nie ale cóż kobietę wolno ponizac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było moje najgorsze doświadczenie w życiu ten kurs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instruktora mam bardzo wyrozumialego,jak mi zgasl samochod na miescie to ruszal za mnie szybciutko:)Bo ja to bym chciala wszystko od razu...wiem ze tak sie nie da..pozostaje mi sie skupic na jezdzie i pomalutku uczyc.Mam nadzieje ze z czasem bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×