Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje, że w moim związku czegoś brakuje. Coś nie jest tak.

Polecane posty

Gość gość

Kiedyś było inaczej. Był żar jakoś czułam motyle. Czułam, że bez niego umre. Teraz tego nie ma, nie rozmawiamy, mijamy się. Ja do pracy,a jak wracam to on jest w pracy albo z kumplami. Nie rozmawiamy. No chyba, że o polityce i co na obiad albo jakie zakupy. 'Nie czuję, że mnie kocha. Czy tak po 7 latach powinna wyglądać prawdziwa miłość. Nie czuję ekscytacji. magia prysła? Nie pamiętam kiedy ostatnio spędziliśmy razem weekend. Albo ja gdzieś sama wychodze ze znajomymi, albo on sam wychodzi. Niby razem, ale żyjemy osobno. Nasila się to teraz kiedy razem zamieszkaliśmy. Ratować to czy czekać na rozwój tego wszystkiego. Nie wiem jak mam ratować. on często irytuje się moim zachowaniem, a w zasadzie błahostkami co doprowadza mnie do szału. W zasadzie to dzisiaj do mnie dotarło, że faktycznie coś się psuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już dawno nie usłyszałam, że ładnie wyglądam. Fakt przytyłam 5kg, ale nie przesadzajmy. Kiedyś mówił to często. Zrezygnowałam z pełnego makijażu. Strojenia się, pindrzenia przez godzine. Nie nosze już kolczyków, sukienek, nie kręce włosów. Kiedyś bylo na to więcej czasu, teraz praca dom i nie mam czasu na ślęczenie przed lustrem. Nie zaniedbałam się, po prostu wygląd już nie jest tak ważny. Jak miałam 18 lat to było dla mnie bardzo ważne, teraz już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozmawia ktoś ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to trudno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie, myślę o rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co mam się starać skoro z jego strony inicjatywy brak, znalazł sobie gosposie i tyle mu wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a najgorsze jest to, że jak nie ugotuje to ma w d***e i idzie do mamusi na obiad albo obrazony idzie po bulki. Nie weźmie pod uwage tego, że ja może też bym chciała coś zjeść. Ale jedzenie to najmniejszy problem, niech łazi do mamusi. Tylko ja widze, że już mu się przestalam tak podobać kurde nasza twarz ze zbiegiem czasu też się zmienia, a on myśli, że nadal będe wyglądać tak jak wtedy kiedy miałam 18 czy 17 lat. Wyostrzyły mi się rysy twarzy, ciało też się zmienia. 7 lato to dużo czasu. może faktycznie powinnam zacząc sie stroić, ale wtedy sie źle czuje. Taka wymalowana i wypindrzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dbasz o siebie to czego sie spodziewasz? facet juz dawno mysli o innej, ciebie olal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dbam o siebie. Ale nie stroje sie na lalunie. wyglądam dobrze. Zawsze znajdzie się jakiś adorator. Podobam się mężczyznom. Tylko kiedyś zawsze musiałam wyglądać z efektem łaał. A teraz poprostu wyglądam skromniej. czy to źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz jest lepiej raz gorzej i trzeba to jakoś naprawiać i do przodu. Wina zawsze leży po obu stronach. A wy jesteście tępe i beznadziejne i pisze to jako kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo autorka jest księżna madame. Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień się w kobietę nieodgadnioną, niech znów goni króliczka. Wyjdź gdzieś o dziwnej porze, zaskocz go. Zobaczysz, czy zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×