Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żałuję że nie poszedłem na studia

Polecane posty

Gość gość

Witam w 2013 ukończyłem LO nie podszedłem do matury ponieważ miałem złą sytuację z ocenami z matmy. Rok chodziłem do szkoły policealnej prywatnej ale ją zamknęli. Teraz jestem w innej zaocznej szkole policealnej dla dorosłych na kierunku technik weterynarii który trwa 2 lata obawiam się że ją nie ukończę ponieważ pracuję i mam czas na naukę tylko wieczorami. Kompletnie nie wiem co zrobić jestem na 2 roku, nauki jest dużo. A to wszystko prze to że niepotrzebnie posłuchałem matki, mogłem od razu po liceum przygotowywać się do matury, po za tym chce zdać prawko .. ale nie mogę tego wszystkiego pogodzić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na studiach bedzie jeszcze wiecej nauki. I wszystko przed toba zawsze mozesz na nie isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Lata sie nie zgadzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w 2013 roku i w tym samym roku po liceum poszedłem d pierwszej szkoły policealnej chodziłem do niej do czerwca 2014 potem ja zamknęli i poszedłem d innej szkoły policealnej na kierunek technik weterynarii i teraz jestem na 2 roku . Mamy 2015 rok więc wszystko się zgadza, a ty po prostu nie umiesz liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu nie wiesz czego chcesz. nie wiesz, czy chcesz studiować, czy też pracować. nie znalazłeś jeszcze dla siebie kierunku, takie jest moje zdanie. nie rozumiem dlaczego nie podszedłeś do matury, skoro Cię do niej dopuścili- chyba, że źle rozumiem. jeżeli źle, to mnie popraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopuścili ale nie podszedłem bo mi radzili zebym odpuscił a jeszcze babka od matmy ie na mnei uwziala i to przez nie podszedłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiesz sobie innego zawodu/pracy ogarnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulegasz presji otoczenia, nauczycielce, ludziom, nawet swojej matce. rób to co Ty kochasz i to w czym Ty się widzisz. robiąc 'pod kogoś' nie skończysz tak jak Ty chcesz. nie ma nic gorszego, jak robić coś nie z pasji, lecz z musu. studia, a szkoła policealna to dwa różne światy. żeby iść na studia musiałbyś mieć maturę bodajże (nie wiem jak to tam teraz dokładnie wygląda). w każdym razie technik/szkoła policealna a studia to są dwie różne bajki. przede wszystkim co Ty chcesz robić w życiu. to jest Twój pierwszy poważny problem i najważniejsze pytanie. jeżeli studia dzienne, to nie praca. uszereguj najważniejsze dla Ciebie działania na najbliższe lata, najbliższy okres czasu i działaj. a prawo jazdy nie przeszkadza w jednoczesnym studiowaniu. a wiem, bo znajomi na studiach robili mimo, że mieliśmy zajęcia po 10-12h dziennie od 8 rano. :) ja robiłam w liceum, także się nie wypowiem, ale też łatwo mi nie było. i przestań żyć tak, jak ktoś Ci narzuca i wpaja. masz swój rozum, wiesz co jest dobre dla Ciebie i nie rób wszystkiego tak, jak ktoś zaplanował za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałbym zdac teraz zacząć przygotowac sie do matury i podejsc na prawo jazdy bo w tej szkole się marnuję . Nie zdaje pracy moja wiedzą jest marna , nie mam czasu kiedy się uczyć. Ok.. przebrnąłem niby przez 1 rok ale co dalej? nie ja siebie nie widze w tym zawodzie .. ... po za tymi poprawka egzaminy R.09 w styczniu na który nic nie umiem :O ale to moja wina że slucham innych zamiast siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie poniewaz oferta szkół policealnych w moim mieście jest marna po za tym chcę robic coś co mnie satysfakcjonuje.. weterynarii .. nie przemyslałem po 1 roku ze to nie jest to czego chce ale moja nalega żebym to skończył bo napewno znajde pracy (już to widze).. bardziej chaiłbym coś z ogrodnictwo.. botanika czy coś ... dlatego chce isc na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuść naukę. Poszukaj konkretnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogrodnicy nie maja szkoly ;) mozesz isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze dodam, że moim zdaniem robisz wszystko pochopnie, nie przemyślisz czy to jest na pewno dla Ciebie, czy podołasz, czy chcesz się w tym spełniać, czy Ty będziesz szczęśliwy w tym w co brniesz. teraz masz pracę, chodzisz do szkoły policealnej, a chcesz robić prawo jazdy, chcesz rzucić ten kierunek aktualny, chcesz się przygotowywać do matury, chcesz studiować. robisz wszystko chaotycznie. na przygotowywanie do matury, to już jest za późno jeżeli chodzi o maturę 2016. deklaracje maturalne były już dawno zbierane. nie zabierasz się prawidłowo do spraw, czuję, że mama za Ciebie podejmowała i nadal podejmuje decyzje, dlatego nie działasz jak człowiek dorosły. na maturę 2016 jest już za późno. przemyśl, czy jesteś w stanie w rok nadrobić 3 lata liceum? to są braki, teraz jest nowa matura, która nie jest łatwa. zainwestuj w siebie, zapisz się na kurs z matmy, z języków. a nie tylko dlatego, że nie, ten kierunek jednak mi nie odpowiada, walić go, pójdę na maturę. według mnie odwlekasz wszystko i robisz coś tylko po to aby uciec od tego, że w zasadzie Ty sam nie wiesz co chcesz robić w życiu. bo gdybyś wiedział, to nigdy nie doszłoby do tego, że uległbyś presji innych osób co do przyszłości względnie zawodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba oczywiste ze do matury przygotowałbym się i zdał w 2017 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
katrinakasia dziś Miałem podobny przypadek też źle wybrałem bo inni mi tak podpowiadali :) w wieku 26 lat zdałem maturę i poszedłem na studia da się da się? Na wszystko jeszcze jest czas ale trzeba to zrobić raz a dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie Twój proces edukacji i szkolnictwa to błędne koło. poddajesz się po roku, po czasie jakimś. zaczynasz coś pod wpływem impulsu, a potem czujesz, że się wypalasz. takie jest moje zdanie. :) a żeby iść na botanikę czy ogrodnictwo, to trzeba mieć opanowaną biologię na poziomie rozszerzonym, co w nowej maturze jest niesłychanie trudną sprawą, polecam kursy jakieś, czy co najmniej korepetycje- nie raz, nie dwa w tygodniu i nie po godzinie. takie kierunki są na wydziałach przyrodniczych, na pewno Kraków, Wrocław. ciężko się tam dostać. skoro w Twojej mieścinie słaby dostęp do szkół policealnych, rodzi się problem wyjazdu do innej miejscowości, co za tym idzie- finanse. będziesz chciał/musiał pracować aby się utrzymać. koło zatacza krąg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawko jest w dzisiejszych czasach ważne a maturę zdasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1:57, ja nie mówię że się nie da, bo da się. bardzo dużo osób, nawet u mnie rezygnowało ze studiów po roku, potem szli na jakiegoś humana i dobrze na tym wychodzili. tylko tutaj problem jest jakiś taki inny. po prostu czas się otrząsnąć, nie ulegać presjom ze środowiska zewnętrznego tylko przemyśleć wszystko od A do Z. czy na pewno chcesz rezygnować z tego co masz już teraz. ale wszystko jest przed Tobą, a żeby nie ulec znowu zwątpieniu czy rezygnacji, musisz wszystko przemyśleć i nie konsultować tego z innymi, bo każdy ma inne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra rzuce to w cholere . I co do jasnej cholery mam stać w miejscu ? Są różne kursy na ogrodnika :) moge nie isc na studia skoro według ciebie jestem taki tępy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie kwestionuję Twojego poziomu wiedzy. z zakresu weterynarii możesz mieć małą wiedzę, co sam napisałeś. zrobisz co będziesz uważał za słuszne, bo konsekwencje będziesz ponosił tego tylko i wyłącznie Ty, nikt więcej, ani my z kafeterii, ani Twoi rodzice, ani nikt inny. jeżeli nie czujesz, że weterynaria to TO COŚ, to nie ma sensu w to brnąć. tylko przemyśl dlaczego w ogóle doszło do tego, że na to poszedłeś, skoro nie czułeś że to to. nie dopuść aby i teraz kierować się impulsem. każdy w swoim życiu miał zwątpienia, że a walić to rzucam te studia, bo się męczę, bo jestem niewyspana, bo nie daję rady. ale to było przejściowe itd. rozważ wszystkie za i przeciw, zacznij od priorytetów dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra rzuce to w cholere . I co do jasnej cholery mam stać w miejscu ? Są różne kursy na ogrodnika usmiech.gif moge nie isc na studia skoro według ciebie jestem taki tępy x Nawet teraz sugerujesz się zdaniem innych. Mogę nie iść na studia- a komu na złość zrobisz? :D Tytuł: żałujesz, że nie poszedłeś na studia, a 10 postów niżej: nie muszę iść na studia.. jesteś niepowazny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak stoisz w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, moim zdaniem to wrecz sie cofa, bo im dluzej odwleka decyzje z nauka to sie cofa. To tak jak odpuscisz mature na rok, to juz mneijsze zaangażowanie i mniejsze szanse na samodzielna nauke efektywną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuje ze to mój koniec z edukacja wyladuje na ulicy jestem bezproduktywny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przez tyle lat nie podeszles do matury to juz nie podejdziesz.... Znajdz fajna robote, dla facetow jest jej pelno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewasza
Ja kiedyś też tego bardzo żałowałam. Tyle, że ja miałam o tyle to wszystko utrudnione, że nie miałam matury więc na studia iść nie mogłam. W końcu na szczęście przejrzałam na oczy i poszłam do liceum dla dorosłych do Progresu. Aktualnie studiuje finanse i bankowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskka
Nie ma co żałować, przecież na studia można wrócić zawsze. Ja zaczęłam chodzić do liceum dla dorosłych jak miałam 27 lat, a w grupie miałam osoby i po czterdziestce... chcieć to móc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz czego żałować, studia wcale nie są gwarantem dobrej pracy, teraz poszukiwani są fachowcy z konkretnych dziedzin. ja chodziłam do Nova centrum edu, skończyłam 2 letniego technika usług kosmetycznych, znajomi polecili mi ten kierunek i naprawdę nie żałuje. Sale świetnie wyposażone, w centrum miasta, nauka w weekendy no i rewelacyjna kadra dydaktyczna. Polecam w 100%!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zaluje ze poszedlem stracilem tyle lat zycia a praca oferowana to 2tys na reke . Wile pracowac na magazynie w uk i wiecej zarabiac niz klepac biede w polsce.Tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli zamknęli Tobie kierunek na wyższym semestrze to zapisz się do NOVA tam startują wszystkie wyższe semestry, więc nie będziesz stratny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×