Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce mieszkać w domu faceta

Polecane posty

Gość gość

Problem zamieszkania - chyba problem wieku osób decydujących się na stały związek. Ja mam dom, mój też ma... ale budował go z ex. Jest jeszcze nie wykończony, ale wiele rozwiązań jest tam takich jak ona chciała. Ja w swoim domu mam pracę - biuro i zaplecze. I nie chce się przeprowadzać, mieszkać tam gdzie oni kiedyś, z przyszłymi teściami za płotem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no oczywiście, żebym się nie wyprowdziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za duzo masz w doopie po prostu, powinnaś sie cieszyc że masz faceta z domem... no ale ty jesteś wielka zas\rana pani bo sama masz dom po kims z rodziny i teraz wielką panią z siebie robisz... jakby ci rodzice domu nie kupili to bys inaczje pisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację ,nie podtrzymuje czyjegoś majątku jak masz swój dom !! Ja bym nie poszła do faceta mając swój dom by mieć za płotem teściów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest od rodziców. I nawet nie na kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemów nie masz, więc je wymyślasz na siłę. Duze te odległości do waszych domów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bym nie chciała isc do faceta z domem jak przybłęda bym się czuła,wolałabym żebyśmy inny kupili lub wynajęli razem,nie jestem księżniczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego dom jest 40 km od mojej miejscowości. Ja mam pracę (działalność) u siebie w domu, a on pracuje 5 km od mojego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
W takim razie mieszkajcie sobie osobno. Tylko ciekawe co będzie po ewentualnych ślubie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje, nie wyprowadzaj się, większość argumentów jest po twojej stronie, niech on sobie dojeżdża w końcu zmięknie , nawet do pracy ma bliżej od ciebie. Tamten dom niech stoi pusty, niech wynajmie lub niech sprzeda- nie twoja sprawa. Czy z tamtą kobietą rozstał się przez ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, sprawa jest oczywista i nie wygląda na kaprys księżniczki "nie bo nie". Masz pracę na miejscu, on też ma blisko. Kiedyś ew. można byłoby ten jego dom sprzedać; Twojego nie, bo tam masz zakład pracy, więc i tak musielibyście utrzymywać 2 domy. Bez sensu. Powinien się do Ciebie przeprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym się nie przeprowadziła. jeśli ten jego dom nie jest wykończony, pewnie władowałabyś kasę w jego wykończenie, a w razie rozstania - została na lodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×