nikt nie ma pojęcia co jest martynie wojciechowskiej...ciekawe na co choruje

nikt nie wie bo nie przyznala sie..:(ale to cos zlego..:(

pewnie na "sensację" czyli jak znowu przypomnieć o sobie a pózniej cudownie sie uleczyć gdzieś na drugim krańcu świata przy pomocy magii :-D

zanim cos napiszesz durnoto,to sie zastanow,bo ciebie tez moze to spotkac.Martyna ma raka trzuski

nieprawda..jakiego raka trzustki?chyba was pogięło...ania przybylska miala raka trzustki..a nie martyna..kto takie bzdury wymysla..

Zachorowała na coś tropikalnego, co nie jest typową dla naszego klimatu chorobą i dlatego trudno się leczy.

Pewnie na leiszmanioze, ale to już nie jest choroba tropikalna, bo od dawna jest w Polsce roznoszona przez komary

Glupki jestescie, nie macie sie czym zajmować? Kazdy jest tylko człowiekiem i kazdy z was moze zachorowac, czujecie sie nieśmiertelni i nie wiecie co was spotka

http://www.se.pl/rozrywka/gwiazdy/martyna-wojciechowska-pokonaa-raka-znow-walczy-z-choroba_735354.html

no przecież ma raka , jak nikt nie ma pojęcia?

co to tak na prawdę kogo obchodzi że jakaś wojciechowska na coś choruje czy nie choruje,tyle samo mnie to obchodzi co ją ja

jakiego raka?????malarie ma podobno....nigdzie nie powiedziala na co choruje a wy wymyslacie ploty jak z anka przybylską...

wejdź sobie w link który wcześniej wkleiłam, chorobę tropikalną to ona miała kilka lat wcześniej, teraz sama potwierdziła,że ma raka

mnie akurat obchodzi, bo jest świetną kobietą i życzę jej wszystkiego najlepszego

akurat z przybylską to też jednak nie były ploty

to nie rak kretyni.w linku nie jest napisane nigdzie ze potwierdzila.

Eee tam malaria. Połyka trochę dokscykliny i będzie zdrowa pod warunkiem, że to faktycznie malaria a nie inne choróbsko

Nikt tak naprawdę nie wie na co choruje Pani Martyna. Sądząc jednak z faktu, że straciła na wadze ok. 20 kg może to być depresja. Niedawno chorowałam na depresję i schudłam 8 kg (kompletny brak łaknienia). O chorobie, o której piszecie nie chcę nawet wspominać, gdyż byłoby to coś strasznego. Ma przecież małe dziecko, jest młodą kobietą i musi żyć.

i jeszcze jedno malaria to nie wirus tylko choroba pasożytnicza, a konkretnie pierwotniak

Ja jej nie lubie mimo woli

Niech przyjedzie do mnie to ją zdiagnozuję błyskawicznie jak lekarze mają taki problem. Choroby tropikalne mam w jednym paluszku i ich objawy, choć nie jestem lekarzem

chorowała jako nastolatka, miała chemioterapie to dziadostwo pewnie wróciło ...oby nie ale dzisiaj wszystko jest możliwe. Ja ja lubię i zyczę zdrowia.

Nie wiem czemu ale ona jest denerwujaca, dostalam pod choinke jej ksiazke i nawet nie zajrzalam do niej, chyba nawet wylądowała w śmietniku

Przestańcie o niej pisac durnie, karmicie sie cudzymi niepowodzeniami. Ona sobie nie zyczy by o niej pisac a wy z udawana życzliwością piszecie od rzeczy. Ja tylko szczerze napisze ze jej nie lubie i nie obchodzi mnie co jej jest a wy dajcie sobie spokoj, gowno wiecie to przestańcie bredzic

Bredzisz to ty durnoto z dziś

11:20 wlasnie, kto bredzi to bredzi ;) żywisz sie czyimś nieszczęściem ? Zakompleksiony balwanie

Chuj wam do tego kto na co choruje, sami rowniez zachorujecie