Dlaczego palicie papierosy, bo nie rozumiem

Moja znajoma z pracy teraz stoi na mrozie, bo musiała wyjść zapalić, widzę przez okno jak się trzęsie i w sumie trochę mnie to bawi :D wróci za chwilę i za 2 godziny znowu będzie musiała wyjść. Czemu ludziska palicie? nie szkoda wam kasy, zdrowia i ogólnie życia na to świństwo?

To jest nałogowe i nie da rady z tym walczyć. Ja palę i mi smakuje czy na mrozie czy nie. Kasa ? Też kosztuje życie, a to jest w nie wliczone. Choroby nie interesują mnie i tak wszyscy pójdziemy do piachu prędzej lub trochę później !!!

Od urodzenia byłaś uzależniona? No to współczuje...

Nie ! Jestem facetem i palę 40 lat i nie mam zamiaru przestać.

palę bo lubię, kasy mi nie szkoda, stać mnie , nie muszę z czegoś rezygnować by kupić sobie fajki, a zdrowie... no cóż, niepaląc też mogę ciężko zachorować, moja koleżanka nigdy nie wypaliła ani jednego papierosa a w wieku 31 lat zachorowała na raka płuc, na szczęście leczenie przyniosło efekty i na razie jest ok. Kuzynka w mojej rodzinie,całe swoje życie prowadziła zdrowy tryb życia i zmarła w wieku 45 lat, także nie ma reguły....

I właśnie idę zapalić i nawet walnę dwa !

i nie zrozumiesz bo niepalący palacza nie zrozumie, ja też nie rozumiem alkoholików albo ćpunów

No właśnie. Ja nie piję i nie ćpam więc czego jeszcze mi żałować :) No z tym tamtym daję jeszcze radę. Podobno jak się pali nie ma Powera, ale u mnie jest i na razie działam.