Kiedy żonaty facet chce tylko flirtu a kiedy dąży do romansu?jego zachowania

Jak w temacie Kiedy wiecie,ze zonaty gosc jest na poziomie, czyli decyduje sie na flirt tylko bo nie chce zdradzic zony i ją kocha... (flirt dla lepszego samopoczucia, dowartosciowania) a kiedy ten flirt jest dążeniem do seksu, romansu itd ? Co ich różni?

Zainspirowana jestem wątkiem babki, ktora uslyszala pare komplementow od żpnatego i od razu mysli,ze jest taka zarąbista,ze gosc napalony na nią/../. Skad sie to u kobiet bierze?

a flirt to nic zlego?

pytanie wyklucza jedno drugie zonaty gosc na poziomie nie dazy do flirtu, do flirtu z seksem

a co jest wg ciebie gorsze, sam flirt czy flirt i seks

Piszac na poziomie, mialam na mysli flirt slowny bez podtekstow, a ale flirt i sex to wiadomo,ze nie na poziomie wiec mozna nieslusznie zonatego oskarzyc o zdrade, skoro tylko flirtuje z nudow

Piszac na poziomie, mialam na mysli flirt slowny bez podtekstow, a ale flirt i sex to wiadomo,ze nie na poziomie wiec mozna nieslusznie zonatego oskarzyc o zdrade, skoro tylko flirtuje z nudow

niegosc 1, idz sie wyroochaj z nim, bo ewidentnie swedzi cie dupa i nie zadawaj glupich pytan coby tobie nie napisano, ty juz swoja odpowiedz masz i znasz :D

Kręci, ściemnia, udaje. Jest czuły, wyrozumiały i wyjątkowo pomocny. Żartuje, uśmiecha się, mówi komplementy. Chętnie Cię wysłucha, przypadkowo dotknie i już potem leci. A na końcu są tylko łzy bo on zawsze wraca do żony, do domu. Tam ma ciepło i wygodnie.

Niegość Ale mi chodziło o te roznice,

To proste. Flirt to flirt, gra pozorów, spojrzenia-przeciągane, dotyk - przypadkowy. Setki rozmowy, smsy. Uśmiech, wodzenie wzrokiem i ..tyle. Kiedy z kolei dąży do seksu.. coraz więcej przypadkowego dotyku, wiercenie wzrokiem , czule smski ,zawsze w pobliżu. ..a może wspólna kawa na miescie/po pracy? Skusisz się? Rozumiesz? :)