Ej, znacie chociaż jedną osobę głęboko wierzącą, która jest zdrowa psychicznie?

Ej, znacie chociaż jedną osobę głęboko wierzącą, która jest zdrowa psychicznie?

obecnie najbardziej wierzący to prezydent, premier, prezes, cała pis i ich wyborcy.

Dobra, bez takich. Wiadomo przecież o co mi chodzi. Znacie chociaż jedną osobę głęboko wierzącą, która mby nie byłą popiertolona?

Słowianin nie wk***iay mnie. Dobra, wypiszę kilka objawów: - wąskie horyzonty - brak logicznego i krytycznego myślenia - niski poziom wiedzy ogólnej, brak orientacji w podstawowych elementach życia narodu i państwa (wybory, sejm, senat, wydarzenia polityczne w pl i na świecie) - cieniutki głosik - modlenie się kosztem zaniedbywania podstawowych obowiązków (dbanie o dom, o siebie) - ubiór jak ze średniowiecznych slumsów - narzucanie poglądów wszytskim jak leci, mimo sprzeciwu. JASNE??? To teraz słucham .

tendencyjne pytanie wierzący odpowiedzą, że przecież znają niewierzący chcąc zrobić z wierzących zrobić głupków powiedzą, że nie znają

Moja teściowa :-)

Nie jest to pytanie tendencyjne, bo nie pytam o ogół społeczeństwa wierzących. Wystarczy, że ktoś zna TYLKO JEDNĄ osobę wierzącą i normalną, i na tak postawione pytanie musi odpowiedzieć TAK.

tak znam jedną dziewczynę,niebrzydka,potrafi się ubrać,ale fakt nieco dziwna

Ja głęboko wierzę w to, że uda mi się spełnić chociaż jedno moje marzenie. I twierdzę, że jestem zdrowa psychicznie :P

jasne slowianin, faustyna byla grozna tak samo jak jezus, w sam raz do eksterminacji... czy ty czytasz swoje posty? moze zacznij, sam dojdziesz do wniosku ze stek bzdur wychodzi spod twoich palcow

Najgorsze bydło i swołocz to niewierzący katolicy. Czyli 90% wszystkich katolików świeckich i 100% kościelnych.

Słowianim w jednym ma rację- ja znam taką fanatyczkę, nie ma 23 lat nawet, a mówi że jest zmęczona życiem i tym grzesznym światem i chce już umrzeć, "chce już do nieba". Najlepsze jest to, że gada tak przy swoich rodzicach i dziadkach, czym bardzo ich rani.

ALe ta dziewczyna jest tępa jak strzała aborygena, nie sprząta dokładnie, wygląda jak fleja. W kościele melduje się codziennie x razy, do tego z byle g0o0vnem lata do księdza "po poradę duchową". JPRDL.

Katole to debile. Ale zmartwię cię słowianinie - Bóg JEST. I nie jest nim swarog, ani trygław :D

a jak, mieszkając z takim debilnym katolikiem wytlumaczyc mu, zeby sie ody...ebal z tymi swoimi rozmowami i modlitwami

O! Siurpryza! Czyli nie jesteś głupi. Tylko głupi i okrutny!!!

Katol nadstawi drugi policzek? Słowianin! Ty na dodatek jesteś głupi do kwadratu!!!

Nienawidze klechow watykanu chcalbym do nich strzelac

Twoja głupota ewoluuje wykładniczo! Qźwa! Zatrzymaj to!!!

Moja matka wierzy wiara fanatyczna tylko bog bog i bog zabij ja :D:D masz racje jest popiepszona psychicznie doszczetnie

Ty masz racje, ksiądz ma racje... Odwiedź czubie ubikację :D:D Ty głupszy jesteś od księdza proboszcza :D

To się nazywa Ateista chrześcijański. Wirzy w Boga, ma wpojone zasady, dobro itp. ale nie biega na każde zawołanie do kościoła i ręki księdzu nie całuje. Jets bardziej życiowy.

jaka jest definicja osoby zdrowej psychicznie?

autor chyba chciał przez to powiedzieć, że nie uważa za zdrowego psychicznie ani prezydenta, ani premiera, w ogóle całego rządu, wszystkich posłów pis, ich rodzin i zwolenników. A także tych wszystkich co dzisiaj przyjdą na marsz.

Znam jedną. Facet, pracuje ze mną. Wierzący, a jednocześnie ogarnięty. Wiem, ze przynajmniej raz dziennie jest w kosciele, albo o swicie, albo wieczorem. Jednocześnie ma bardzo silną pozycję zawodową, finansowo stoi dobrze (wiem, co sama rozliczam jego zarobki :P) To co jest najbardziej przerażające, to fakt, że jest... hmmm jakby to powiedzieć... dobry? Odcina się od wszystkich sytuacji, które moglyby w jakiś sposob zranić innych- nie bierze udzialu w zadnych plotkach, jest pierwszy do pomocy- niezaleznie od tego czy pomaga pani sprzatajacej czy osobie na wyzszym szczeblu. Nie wstydzi sie mowic o swojej wierze, ale nie zaniedbuje przez nią pracy (ma jeszcze jakies pasje- wspina sie i jezdzi wyczynowo na rowerze). Ogolnie jest cichy, spokojny, nigdy sie nie denerwuje... Z perspektywy 4-leetniej znajomosci nic nie wskazuje na to, ze jest p**********y...

wiedziałem, że choć jeden się znajdzie

Dopowiem jeszcze, ze nie wiem jakie ma poglądy polityczne, bo nigdy na ten temat sie nie rozwodził. Ogolnie jednak inteligenty, oczytany facet z bardzo szeroką wiedzą 'ogolna', jednoczesnie zafiksowany na waskie dziedziny zycia, o ktorych moze gadac godzinami. Nie wdaje się w dyskusje na temat wiary- wiadomo, jakies podsmiechujki od kolegów w jego stronę to norma, On zbywa je jednak usmiechem.

jest takich wielu tylko się z tym nie obnoszą tak jak ci zdrowi psychicznie ateiści którzy plują jadem i wyśmiewają inaczej myślących

na koniec dodam, ze chwilami mu zazdroszczę... Wydaje mi sie, ze silna wiara znaczaco pomaga mu być "ponad wszystko" co dzisiaj jest w jakimś sensie złe, zakłamane itp.

slowianin, ja nie musze Go niszczyc. Nie widze w tym celu. Ma wokol siebie bardzo wiele osob, myslacych podobnie do Ciebie i zarzucajacych lawiną pytan, stwierdzen, ktore moglyby obnażyć Jego...hmmm fanatyzm? Ja nie widze celu, by to robic. Dla mnie to fajny, zyciowo ogarniety facet, a ze wierzacy? Trudno :P