Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wy też się wstydzicie przed innymi braku znajomych..?

Polecane posty

Gość gość

Bo mi mimo wszystko jest wstyd.. Nawet bardzo. Mimo, że większośc znajomosci zeerwałam przez depresje, a potem się wycofałam i wegetowalam i dalej wegetuje z depresją i lękiem.. Bo inni chyba myślą, że to takie proste mieć znajomych.. "Wyjdz do ludzi" Albo czasem wciskają mi że mam takie parcie na znajomosci, kiedy ja wcale nie mam, wręcz ciągle się alienuje z róznych powodów.. Tym bardziej trudno jest wyjśc do ludzi jak się człowiek czuje całe życie jak g..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co? mam dokładnie tak samo jak ty, spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja po maturze (proba g****u), meczylam sie z tym nikomu nie powiedzialam, nie poszlam na studia, w liceum ponizaly mnie dwie dziewczyny, reszta klasy w ogole nie zżyta, niedawno zaczelam sie leczyć po 3 latach siedzenia w domu non stop, w ogole nie wychodzilam, w koncu powiedzialam wszystko rodzicom, teraz jest coraz lepiej z kazdym miesiącem ale tez nie wiem jak ja mam kogoś poznać :O na kafeterii piszą bzdury takie jak napisalas ''wyjdz do ludzi'' ja wychodze i co ? nikogo nie poznaje, na ulicy mam poznac jakies kolezanki czy kolegow ? serio ? haha na imprezy z roznych wzgledow nie chodze i raczej sama nie pojde, przez internet mozna co najwyzej poznac kogos na seks czy do tzw związku, a mnie obecnie związki z facetami nie interesują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WYJDŹ DO LUDZI :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie wstyd ale b. boli. Tylko jeść spać, uczyć się i w końcu jest tak smutno i nie ma sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie.. i co teraz? Ja już tracę siły. Muszę sobie wymyślać jakieś pozytywne scenariusze, bo inaczej można oszaleć. Myśl, że będe tak bardzo samotna jak teraz do konca życia sprawia, że mam ochotę się zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz kolezanki przez gumtree

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co wam te znajomi ja mialam taka jedna sasiadke to sucz przychodzila co godzina ja robie obiad ona juz idzie ja ide sie polozyc ona dzwoni czym moze przyjsc ja do pracy to ta przyjdzie i siedzi ja wracam po pracy to juz w oknie widzi i leci lol oszalec mozna bylo ale juz sie jej pozbylam i teraz wole sobie posiedziec w cos pograc niz tam sie wluczyc, znajmoi to tylko po to zeby kase od was wyciagbali i ze swoich problemow sie zwierzali bo was to nikt nie wyslucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się mieć znajomych w wieku 20 +. Bo inni maja już tych swoich znajomych.. i to z nimi spotykają się najczęściej. A jak ktoś nie jest uniwersalny i nie tak łatwo łapie z kims wspólny język, ma przekichane. Piszę to z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kogokolwiek do pogadania czy do pośmiania się.. Siedzieć samemu 24/7 to oszaleć można.. ile można gadać do psa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie.. ja mam 20.. i widze.. nawet na studiach ni ch.. nie da się nikogo poznać, bo ludzie chodzą grupami na studia teraz , tworzą stada i nikogo nie wpuszczają.. Bez sensu, tylko sobie w łeb strzelic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie mam znajomych i tez to zauwazylam, mam 24 lata i nie wiem jak mam kogos poznac, na dyskotekach i w klubach ludzie przychodzą się zabawic, poruuuchac a nie szukac znajomych, na ulicy nie da sie nikogo poznac, na studiach mam to samo, na początku się nie zintegrowalam i teraz jestem na boku, porobiły się grupki i te osoby trzymają sie ze sobą :O tu gdzie wynajmuje stancje mieszka w klatce dwoje mlodych ludzi, dziewczyna ok 20 lat i chłopak nie wiem z 17-19 letni, no ale nie potrafie tak zagadac, moze ktos otwarty, pewny siebie by zagadał ale ja nie umiem, to strasznie frustrujące :O znajomych stracilam przez chorobe w liceum, mialam nauczanie indywidualne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×