Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co uważacie o pomidorach, mandarynkach bio?

Polecane posty

Gość gość

Dostałam właśnie reklamę, że w pewnym supermarkecie są pomidory, mandarynki bio. Zakładając, że dziecko ma skończony rok i z tabeli zywienia może jeśc już te produkty. Warto je dawac? Czy lepiej sobie darować, np. pomidory i w okresie zimowym nie dawać? Zdaje sobie sprawę, że to nie jest cudowna ekologiczna żywność. No, ale może jest lepsza niż typowe pomidory z supermarketu w zimie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ściana kobieto nie więź w te bzdury. Ekologiczne pomidory to mama z tata na wsi mają bo sami na lat i chorują i inne warzywa i nawozów nie dają. Oczywiście z pomidorów zapasów się nie da zrobić bo gmina. Ale z innych tak trzyma się je w piwnicy takiej na wsi. I mięso ekologiczne jest bo swinie mają zabijają je i jedzą. Jak masz jakols rodzinę na wsi to możesz ich poprosić i parę warzyw ekologicznych oczywiście jak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja staram sie kupowac bio. Udowodniono jednak, ze produkty bio nie maja wiecej wartosci niz te nieekologiczne. Jednak! Musza one byc wyprodukowane z zachowaniem norm przyjazniejszych dla srodowiska np. Plodozmian, brak sztucznych opryskow itd. Dlatego je kupuje. mandarynki daje dziecku. Pomidory poza sezonem mniej. Raczej dynia, kalafior, brokul , warzywa korzenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory za błędy ale ze słownikiem pisałam i się pomyliłam. Jak masz działkę własną to zrób filie na pomidory ale trzeba dbać i podlewać bardzo dobre i smak czuje się nie to co ze sklepu. Albo jak masz koło domu durzy ogród to zrób w ogrodzie folie specjalna gdzie pomidory możesz chorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomidory swojskie są dobre ze śmietanką swojska i przywołuje. Ale taka śmietanka od mleka od krowy która jest naturalnie karmione . Pycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marchewka wychodiwana na wsi jest również zdrowsza i można dusić dziecku. A nie taka ze słoiczka z supermarketu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Dzięki za odpowiedzi, ale ja nie pytam o warzywa typu: marchewka, którą nawet w zimie można dostać niepryskaną. Mam marchewkę, ziemniaki właśnie niepryskane. To warzywa, które stosunkowo łatwo przetrzymać w odpowiednich warunkach. Ja pytam o warzywa, typu pomidor, których świeżych, gruntowych teraz nie dostaniesz. Nie mówiąc już o owocach, które u nas nie rosną. Dlatego zastanawiam się czy warto dać te bio manadrynki, pomidory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, jeśli chodzi o owoce importowane, to nawet jak nie masz do wyboru eko to staraj się chociaż wybierać takie z naklejkami Fairtrade (Max Havelaar), bo na pewno są produkowane w lepszych warunkach niż reszta, pracownicy nie są wyzyskiwani ani krzywdzeni, a dochód ze sprzedaży jest przeznaczony na rozwój ich rodzin, dostęp do lecznictwa i edukacji itd. (nie chodzą boso po opryskach), często te produkty są też właśnie jednocześnie BIO. Znaczek Fairtrade wygląda jak zielono niebieski yin i yang na czarnym tle. Najczęściej jest na bananach i innych tropikalnych owocach, ale też i na herbacie, czekoladzie, kawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w zwykłych marketach jest coraz więcej prduktów bio, więc te warzywa i owoce nie dziwią i to wcale nie oznacza ściemy. Ostatnio w zwykłym Tesco w zwykłym dziale z nabiałem znalazłam cały metr (!) produktów Andechser, które dotychczas były tylko w Organicu i eko spożywkach. Także profil produktów w masowych marketach jak widać też się powoli zmienia, bo jest popyt na zdrową żywność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, a co jeszcze warto podawać z produktów bio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najczęściej produkty spożywcze bio mają znaczek listka otoczonego euro-gwiazdkami (spotkasz je na prod. polskich, niemieckich, brytyjskich - często w Rossmannie, Organicu, Tesco), albo znaczek AB z listkiem (agriculture biologique, które spotkasz na prod. francuskich i z półwyspu iber. - często w Carrefourze, Auchanie). Jeśli gotujesz dziecku to np. w Rossie kupisz fajne polskie przyprawy bez chemii Dary Natury, kostki warzywne EnerBio (jak nie masz czasu robić wywaru na mięsie), niesiarkowane bakalie, musy w wielkich słoikach (np. jabłko-mango i jabłko-banan), które bardziej się opłacają niż w jednorazowych kubeczkach z działu dziecięcego, eko nutellę do chleba (też EnerBio, tylko nie pomyl z gorzką, bo są 2 rodzaje), w wielu marketach są fajne polskie osełki EkoŁukta. Duży jest dziś wybór naprawdę. I nie wszytko jest drogie. Niektóre rzeczy są już od 4-6 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziecko ma już prawie komplet zębów to możesz kupić w ramach przekąski niesiarkowanego suszonego ananasa lub mango. W Rossie jest najtaniej, ale spory wybór jest też w Almie, Piotrze i Pawle (tylko drożej). Ale są pyszne. Szczególne plastry ananasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i w Lidlu też są produkty z listkiem (jest seria eko żywności i chemii - cenowo nawet ok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×