Mój facet mnie nie szanuje i nie ma dla mnie czasu

Witam Zmagam się z problemem- mój facet juz od dluzszego czasu mnie nie szanuje, jest chamski, olewa, jest mu wszystko obojetne. Kochalam go bardzo, i teraz nie wiem co czuję. Wytłuszczając sytuację: -poniedziałek -pracuje cały dzien, ma z godzine luzu i idzie grać w piłkę siatkową. Oczywiscie przychodzi zmeczony, pierwsze co to komp i spac. nie pyta co w pracy, co u mnie slychac, jak sie czuje... -wtorek-ma tylko prace ale jak wracam to pierwsze co to komp. nie pomaga mi w obowiazkach. nic... -sroda- praca i piłka nożna. tak samo jak w poniedziałek -czwartek-jak we wtorek -piatek-studia -sobota-studia -niedziela-studia teraz wymyslil silownie. bedzie mial jeszcze czasu dla mnie. nawet nie pyta mnie co u mnie slychac, nie rozmawia. juz w zaden sposob go nie interesuje. potrzebuje mnie tylko do tego abym dala d**y i ugotowala. a ja mam dosc takiego ukladu. jestem mloda. mam 23 lata. zwiazalam sie z chamem. usiadl mi na stopach i nawet nie przeprosil. ciagle chodzi i pierdzi. jak czegos i niedoslysze co mowil i zapytam "co mowiles" to odpowiada bezczelnie "jajco". sytuacja jest o wiele gorsza. jest toksycznym czlowiekiem i swietnie manipuluje. jak czuje ze fatalnie pali mu sie grunt pod nogami to potrafi byc czuly i kochajacy i troskliwy. teraz nie wiem po co mu ja jestem. jestem sfrustrowana i niedoceniona. on uwaza ze prawie nic nie robie. ze nie mam mozgu. upokarza mnie. mam dosc. czy walczyc o rzekoma milosc?

Jaką miłość????

Obudź się!!! Nie daj kasy to się wyprowadzi zobaczysz jak cię kocha,tylko układ!! Twoja matka też jest meczennica?? To po kim taka głupia koza po studiach jesteś!?!szanuj się@!!

Nie szanuje cię, bo sama się nie szanujesz i mu na to wszystko pozwoliłaś, a teraz już pozamiatane, szacunku nie odzyskasz.