Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chrzestni w ostatniej chwili odmówili trzymania dziecka do chrztu! Co robić?

Polecane posty

Gość gość

Chrzest mam na tą niedzielę 20.12, zaproszenia rozniesione, wszystko umówione, a chrzestni nagle zrezygnowali. Co mam zrobić? Odwołać wszystko, przełożyć u księdza termin i szukać nowych chrzestnych? Problem jest taki, że nie mam kogo już wziąć! Załamka normalnie, mogli od razu powiedzieć, że nie chcą a nie w ostatniej chwili, jak mam wszystko umówione :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu zrezygnowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukalabym kogoś innego..swoją drogą dobrze że teraz tak wyszło a nie potem ..okazało by się jacy to cudowni rodzice chrzestni..nie odpowiedzialni ludzIe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postanowili wrócić do Niemiec na stałe, zmienili życiowe plany i z dzieckiem nie będą mieć żadnego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobili nam świństwo, mogli od razu powiedzieć jak ich prosiliśmy na chrzestnych a nie w ostatniej chwili!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne, przeciez istnieje telefon skype, mogliby bez problemu miec kontakt gdyby chcieli, nieladnie ze w ostatniej chwili zrezgnowali, mogli to wczesniej przemyslec. Moze zapytaj kogos z gosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nasze 4 dziecko, wszyscy goście są chrzestnymi już naszych starszych dzieci, nie mam kogo prosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde, ale lipa, współczuję, no chyba będziesz musiała przełożyć termin, albo pogadaj z księdzem co zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to samo myslę, że jest telefon, skype, nie byłoby problemu by utrzymać kontakt, nie zależny mi na prezentach, tu chyba o coś innego chodziło niż utrzymywanie kontaktu, ale nie wnikam, nie chcą to nie, prosić nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z***biści chrzestni nie ma co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś kogokolwiek, znajomi z pracy, sąsiedzi? Czy rodzina Twoja i męża składa się z 8 osób (tylu do tej pory prosiliście na chrzestnych)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze byc jeden chrzestny podobno. Popros jakas przyjaciółkę, bliska znajoma. Nie musi to byc rodzina, wazne by kontakt bliski z nia byl. I z gory powiedz ze na prezent zaden nie liczysz. Bo nawet jakby ktos chcial to ciezko w tydzien przed swietami znalexc kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W awaryjnej sytuacji może być tylko jeden chrzestny. Nikt się nie zgodzi? Ksiądz na pewno zrozumie, nie co dzień chrzestni aż tak wystawiają rodziców do wiatru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzestnym mojego syna jest mój teść. Tez nie mieliśmy kogo wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiałam się czy nie poprosić teściów czyli dziadka i babci dziecka, ale nie wiem czy to dobry pomysł? Nie mam kogo prosić, mój brat nie utrzymuje ze mną kontaktów od lat, jeden mój kuzyn jest chrzestnym + siostra męża oraz młodsze rodzeństwo teściowej, które dla mojego mężą jest wujostwem razem z ich żonami. Ci chrzestni teraz byli moimi sąsiadami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weż małżonków ktróryś chrzestnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam wyzej, ze żony chrzestnych są już chrzestnymi naszych starszych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może sąsiedzi, jeżeli macie z nimi dobry kontakt? Albo koleżanka z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale przecież można być chrzestnym kilkorga dzieci. Nie możesz poprosić wśród tych, którzy są już chrzestnymi starszych? Co to za różnica i tak do was będą przychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 14:17- rzeczywiście, to mogłoby być rozwiązanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaciółka twoja, przyjaciel męża? U nas chrzestnymi córki są właśnie takie osoby, uważam że to był najlepszy wybór, w rodzinie różnie bywa a nasi przyjaciele od lat sprawdzenie na dobre i na złe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupio mi prosić drugi raz tych samych ludzi, którzy już są chrzestnymi moich dzieci, nie mam koleżanek z pracy , bo najdłużej pracowalam pół roku, ale musiałam zrezygnować by zająć się dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie może być Ci glupio! myśle, że rodzina może się zgodzić i będziecie traktować to jako anegdotę rodzinną :) I tak nie masz innego wyjścia/pomysłu. Poproś parę, która już ma swoich chrześniaków, jak się nie zgodzą to albo w końcu kogoś znajdziesz o kim wcześniej nie myślałaś albo przełożysz datę chrztu (ale co to zmieni? Czy nagle poznasz kogoś nowego?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dziadek był ojcem chrzestnym obu córek swojej siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jesteś na jakimś profilu społecznościowym to się ogłoś wśród znajomych, może ktoś zawsze marzył aby być chrzestnym, a takiej mozliwości do tej pory nie miał? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chrzestnymi mogą być dziadkowie, a nawet rodzenstwo dziecka, w naszej miejscowości są takie przypadki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moimi chrzestnymi są dziadkowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co kojarzę to chrzestnymi nie mogą być osoby w pierwszej linii, czyli rodzice, czy też wspomniane rodzeństwo. Ale może są od tego wyjątki - nie wiem - trzeba by było skonsultować z księdzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie masz dobrych znajomych, przyjaciół? Przecież chrzestnymi nie musza być osoby spokrewnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×