iść na pracowniczą wigilię z ludźmi, którzy na mnie donosili i obgadywali mnie?

jak w temacie jest wigilia pracownicza w poniedziełek, jeszcze przed moją zmianą, bo ja idę na 14:00 a spotkanie opłatkowe będzie o 12:00 z działem administracyjnym i nie mam na to ochoty, ludzie stamtąd to stare plotkary 50-60 lat, plotkują na moj temat i donoszą co się dzieje w moim dziale (jestem kierownikiem) dyrektorowi... jak z takim kimś dzielić się opłatkiem skoro ma się ochotę te baby wytargać z kudły?

nie idź - z takimi się nie chodzi.

Nie iść, proste. Po co robić coś na co nie ma sie ochoty? Nie wiem w ogóle skąd to pytanie. Pozdrawiam i głowa do góry ;)

Ja bym nie poszła. I co będziesz się z uśmiechem dzielić opłatkiem i jeść przy jednym stole z ludźmi którzy Cie nie szanują?

autorka wiecie jek to jest, zaraz będą plotkować, że chamka nie przyszła :P czyli ja

plotkowac bede tak czy siak

Idz i napluj im do szklanki :D a nie masz tam facetow tak do 40-stki? Moglby Cie ktorys zadowolic i juz nie bylabys samotna w pracy