Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bo z rodziną to się dobrze na zdjęciu wychodzi...

Polecane posty

Gość gość

I niestety dużo w tym prawdy... W tym roku na święta u mnie w rodzinie każdy się wypiął na każdego. Brat z żoną nie przyjeżdżają na święta bo mają nowe mieszkanie i chcą być sami, dodam że już 3 raz ich nie będzie bo zawsze coś a to kota kupili i go nie wezmą, a to wynajeli mieszkanie i chcą w nim spędzić wigilię a to w końcu kupili mieszkanie. Siostry nie będzie bo ma depresję i chce zostać sama w domu. Ojciec poklocil się z bratem swoim więc jego i jego żony z dzieciakami nie będzie. Moja matka się zaplacze a każdy ma to gdzieś. To i ja zlewam temat świąt skoro nikogo nic nie obchodzi i każdy spędza jak chce i gdzie chce. To postanowiłam że też zostaje w domu. Mąż z córką pojadą że względu na małą. Uroczo się zapowiada... U was też każdy spędza święta oddzielnie, jak chce? Czy jednak czujecie wew.przymus, obowiązek żeby być razem mimo wszystko bo to jednak wyjątkowy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od lat każdy spędza święta tak jak uważa i nikt nikomu nie robi wyrzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to każdy ma to gdzieś? Twoja mama nie ma tego gdzieś, Twoje dziecko także. I Twó mąż również. Nie warto, abyś Ty brała przykład z oób, z którycy przyładu brać nie należy. Nie ważne ile-Was będzie przy stole, czy tylko Wy z dzieckiem i babcia -ważne, że bvędą przy stole osoby, które tego chcą! Zróbcie sobie piękne święta, a ci którzy mają to w d***e... cóż, to ich problem, nie pzwól by zepsuli Wam święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem co w tym roku się dzieje, jakaś klątwa czy co ale w pracy spora część koleżanek mówi ze u nich tez cos w te święta jest nie tak w rodzinie. Każdy odpuszcza, zamykają się w domach, zostawiają rodziców i maja to gdzieś. To jakaś nowoczesna moda, na zasadzie "bo tak chce i koniec". Co się z ludźmi dzieje. Jak w marketach z okazji świąt to tłumy dzikie jakby kataklizm nadchodził a każdy zapomniana o tym co najważniejsze a nie najmodniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę spędzić święta osobno niż obłudnie szczerzyć się do ludzi, których nie trawię :O Nareszcie ludzie zaczęli normalnie podchodzić do rzeczy. Przyjechać na święta i spotkać się z osobami które mnie denerwują albo mają gdzieś tylko dlatego, że "mama się zapłacze"? Ohydny szantaż emocjonalny, niech sobie płacze, nie umrze do tego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka ze zanikają wartości rodzinne. Ludzie zapominają co jest ważne. Tu nie chodzi o to, że ktoś ma być zmuszany do siedzenia przy stole z kimś kogo nie trawi. Jeżeli rodzina nie jest zgrana, nie lubią się to ok nic na siłę ale co innego kiedy rodzina do tej pory spędzała święta razem, lubi się itp. a tu raptem każdy sobie olewa bo taka jest teraz moda, nie wiem jakieś cholerne "wyzwolenie", w myśl zasady "rób to, co tobie wygodne a innych miej w d***e" to coś tu nie hallo. Teraz jest modna na wyjazdy, na manifestowanie swojej niezależności, zrobię w święta to na co mam ochotę. Kurde święta są czymś wyjątkowym, od biedy mamy je 2 razy w roku i naprawdę nie można wyjechać sobie w innym terminie? trzeba akurat ta niezależność manifestować w tak wyjątkowym czasie i zostawiać matkę, ojca samych? Jeszcze raz podkreślam że pomijam kwestię kiedy rodzina nienawidzi się od lat i nie jest zgrana, takiej to już nic nie pomoże. Piszę o sytuacji kiedy wszystko było ok a tu nagle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz, skoro przez lata niby było ok, a teraz nagle nie jest ok, to znaczy, że nie było jednak tak dobrze. Lepiej osobno niż nieszczerze, tak uważam. Wartości rodzinne to u nas w większości pozory, uśmiechy przy stole a za plecami...lepiej nie mówić. Uważam że dobrze że ludzie się z tego wyzwalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciu to czemu fundujecie swoim dzieciom rodzeństwo? !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie funduję i nie zamierzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie się spinają na te wigilie, na siłę przyjeżdżają, zapraszają albo mają fochy, że ktoś śmiał nie przyjechać. Ja się dawno od tego odcięłam. Wigilię spędzamy każdy w gronie domowników, a ewentualnie na kawę czy winko wpadamy do siebie. Oczywiście mowa o tych co są na miejscu w tym samym mieście. Zazwyczaj idziemy do moich rodziców w jedno święto, a do teściów w drugie. Tam też natykamy się na rodzeństwo ale też nie przesiadujemy tam godzinami. Raczej zahaczamy o rodziców w trakcie spaceru. W zeszłym roku teściowie i siostra męża wpadli do nas ale też bez napinki. Posiedzieliśmy przy grzańcu i jedzeniu, na luzie, wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki, dokładnie tak jak ktoś wyżej wspomnial - Twojej mamie zależy na tym by spędzić święta razem, córce i mężowi też, podejrzewam że Tobie również, więc zaproś mamę do siebie na święta. Do pozostałej rodziny zadzwon z życzeniami. Cieszcie się i świętujcie w swoim kameralnym gronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIECH KAZDY SPEDZA JAK CHCE I PO SPRAWIE :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×