Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak akceptacji związku ze strony rodziców

Polecane posty

Gość gość

Mam 21 lat i jestem z facetem 7 lat starszym. Na początku ukrywaliśmy się bo też wiedziałam jaka będzie reakcja moich rodziców, oni są zadania że powinnam sobie znaleźć chłopaka w swoim wieku lub z jakąś nie większą różnicą 2-3 lata. Nie mieszkam z rodzicami więc jakoś można powiedzieć to szło, niestety do pewnego czasu. Pewnego razu spotkaliśmy moją znajomą (z miejscowości w której mieszkałam) ogółem straszna z niej plotkara, no i właśnie tego się obawiałam. Jak to w małych miasteczkach wieści szybko się rozchodzą, niby przypadkiem spotkała też moją mamę i od słowa do słowa wyszło nasze przypadkowe spotkanie. Moim zdaniem zachowała się nie w porządku to jest moja prywatna sprawa. A co do reakcji rodziców to tak jak się spodziewałam, nawet nie chcą go bliżej poznawać bo już sobie o nim zdanie wyrobili, są też źli że to przed nimi ukrywałam to drugie mogę jeszcze zrozumieć. Co mi radzicie? Nie chcę stracić w miarę dobrego kontaktu z rodzicami chociaż w sumie i tak przez tą sytuację się pogorszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam ze tak napisze ale głupi Ci Twoi rodzice. Co to jest 7 lat. Ja mam narzeczonego 9 lat starszego, on ma 32 lata. Jest nam z sobą świetnie. Moi rodzice bali się na początku ale nie ze względu na jego wiek ale na to ze mam talent zeby zle wybierac. Jak go poznali dobrze to uważają go za cudownego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz ze kochasz go niesamowicie, ze chcesz z nim kiedys stworzyć rodzinę, ze jest Twoim największym wsparciem i nie wyobrażasz sobie zycia bez niego. Powiedz ze zalezy Ci na tym aby go poznali i zaakceptowali tym bardziej ze taka roznica to żadna różnica. Az nie wierzyłam w to co czytam. Kto moze uważać ze 7 lat to duza roznica. Kiedys jeszcze większe różnice były miedzy parami i jakos nikt nie komentował. Powiedz ze wiesz ze nikogo lepszego nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Nie wiem, może boją się że będzie mi narzucał swoje zdanie? Za jakiś czas będzie myślał o rodzinie, dzieciach itp. Tak mi się właśnie wydaje ale wiem też że to kwestia ustaleń i przecież do niczego zmuszać mnie nie będzie. Moi rodzice szybko wzięli ze sobą ślub (w dosyć młodym wieku) i mój tata na przykład uważa że taki facet to już przynajmniej żonę powinien mieć. Nie widzą tego że czasy się zmieniają i ludziom nie śpieszy się tak jak kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań to jest bzdura i Ty tez wymyślasz troszkę i szukasz problemów. Powiedz im swoje zdanie i juz. Mój tata miał 35 lat jak ja się urodziłam a jak brat 37 a bylo to dobre dwadzieścia kilka lat temu i jakos krzywo nikt na niego nie patrzył i wszystko bylo ok. Twoi rodzice powinni myśleć o Twoim szczęściu przede wszystkim. Zreszta on ma 28 lat to jest Malo. Mój ma 32 i co ślub bierzemy za rok a dziecko cóż zobaczymy. Na pewno nie wczesniej niż za 2 lata. Dziwi mnie podejscie Twoich rodziców. A i mimo ze u nas jest większa roznica wieku niż u Ciebie mój narzeczony bardzo liczy się z moim zdaniem i nawet wśród znajomych pokazuje to otwarcie ze jest dla niego niesamowicie ważne moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko około 40 to będzie dla niego bardziej jak DZIADEK niż ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego w życiu nie związałabym się ze starym chłopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś jedynaczką? Moi rodzice tez nie lubili mojego chłopaka,ja miałam wtedy 20lat,on 19. Zabraniali mi z nim wychodzic. Wtedy wpadlismy na pomysł by spotykać się u mnie w domu. I wiesz co się stało? Poznali go i bardzo polubili. Po rozstaniu robili mi nawet wyrzuty. Może niech poznają go,jeśli chłopak jest w porządku to pewnie go polubią i zaakceptują. A znajoma wstretna plotkara,brzydko się zachowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzam podejrzewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twoje życie więc powinnaś sama wybrać czy chcesz z nim być czy nie. Musisz się jednak liczyć z tym że nawet jak go zaakceptują to i tak nigdy nie będą w dobrych relacjach... Ale z drugiej strony który chłop kocha swoją teściową :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm...troche bledne myślenie. Ja bym byla zla gdyby w wieku 30 kilku tal ktos uważal mnie za stara to czemu faceta w tym wieku można tak oceniac. I często 60 wyglądają młodziej od niektórych 45. Mój ojciec ma 58 lat a wygląda lepiej od ojców moich koleżanek którzy maja po 45-50 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×