mało mało mało wiecznie mało

Co myslicie o takich mamuśkach, którym ciągle mało pazerne to na kasę prezenty

Ze wbrew temu, co maja (a zapewne maja duzo), to sa bardzo ale to bardzo biedne. Wystarszy zabrac im wszelkie dobra ponad stan i juz leza i kwicza. Typowe materialistki. I w wiekszosci jak nie wszystkie z postawa roszczeniowa.

Zwykle takie są biedne patolki.

Że psują dzieci. Ja też mam ten materializm w sobie dzięki takiemu wychowaniu :O Ogólnie na szczęście staram się to kontrolować i nikomu nic nie wypominam, potrafię być hojna dla kogoś (jednak i tak lubię promocje, dywagowanie co jest bardziej korzystne w stosunku do ceny etc ciężko mi wydać kase jak wiem, że gdzieś ta sama książka jest taniej), samej staram się nie oczekiwać wiele, niestety czasem ta głupia myśl w głowie mi się odezwie - że ja komuś więcej dałam i jestem "stratna", mam dobrą pamięć do tego co ja dałam komuś. Ale no jak mówię - staram się by to nigdy mną nie zawładnęło i wyładowuje się po prostu na promocjach, allegro itp Moja matka była tysiac razy gorsza, w cudze portfele zaglądała,wyliczała, obgadywała prezenty, czy to co kto sobie kupił. Jak nie chciałam przyjmować prezentu (bo mi głupio było bo wiedziałam, że ktoś sam tego potrzebuje) to było "bierz, bo da komuś innemu" :O A sama na swoje pierdoły dużo potrafiła kasy przepuścić. x Dlatego uważam, że jak ktoś już ma taką cechę to powinien starać się dzieciom tego nie pokazywać, nie wprowadzać takiej pazerności, nie komentować przy dzieciach prezentów etc.