Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Karierowiczki spadać na forum o karierze tu jest forum dla matek

Polecane posty

Gość gość

Nie wstyd wam ze tak jeździcie po tych dziewczynach które chca być matkami i zonami a karierę odstawić na bok? Wstyd mi za was po co w ogóle wchodzicie na forum o macierzyństwie ciąży i wychowywaniu dzieci? CZYTAC NIE UMIECIE? Ja się pytam jaki jest tytuł tego forum? Czy tu gdzies napisane jest haslo "Praca/kariera/olewanie macierzyństwa dla czarnomurzynstwa w korpo/studia i patrzcie jaka jestem naj a moje dziecko to drugi plan/ ambicja ponad życie rodzinne" Ja nie zauwazylam nigdzie czegos takiego. Jesli macie zamiar jeździć po matkach i tzw kurach domowych które np poświęcają sie wychowaniu 5 dzieci zamiast pracy to z Wami jest cos nie tak i to nie jest miejsce dla Was. Tutaj rozmawiamy o tym jak być dobra matka a nie dobrym pracownikiem albo najszybszym szczurkiem w kolowrotku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za uwagę. Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koo, kooo, kodkodak! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O a myślałam ze wredne suki dają glos inaczej ? A tu jednak :) trenujesz przed tym czego nigdy nie dostaniesz od zycia? Autorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę wchodzić na tematy, które mnie interesują. Jestem adwokatem, ale również matką dwóch synów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem inżynierem po politechnice na jednym z najlepszych kierunkow i nie chodzi mi o nie wchodzenie na takie tematy ale o brak krytyki dla tych matek tutaj, przeraza mnie taki brak empatii dla tych które zaszly wcześnie w ciążę przeciez i tak dużo musiały poświęcić i znieść i sa szykanowane na każdym kroku a jakies zgorzkniale stare baby albo staraczki jada po nich albo faceci a wy tych matek nie bronicie tylko jeszcze bardziej je dobijacie. To jest forum dla matek o karierze dyskutuje sie gdzie indziej uszanujcie to. swoja droga wątpię ze jesteś adwokatem bo nie zrozumialas prostego moralu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli faktycznie jesteś adwokatem to bardzo kiepskim i lepiej sie nie chwal. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś O a myślałam ze wredne suki dają glos inaczej ? A tu jednak usmiech.gif trenujesz przed tym czego nigdy nie dostaniesz od zycia? x Też myślałam. Zanim przeczytałam twój post :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nędzne prowo. Opcja chamstwa i prostactwa się już przeżyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I widzę, że jasnowidzem jesteś skoro po jednym wpisie oceniasz moją przydatność zawodową. Zresztą czego można się spodziewać po frustratce zakładającej taki temat i wyzywającej ambitne kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja się z tobą zgadzam. Czasami niektóre kobiety przychodzą się tu nie wiedzieć czemu wyładować pisząc jakie to mają lepsze życie, ale skoro mają takie pasjonujące życie to co one robią na tym dziale ? Heeeeloooooł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo są matkami? Posiadanie dziecka nie oznacza rezygnacji z samorozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przepraszam, ale p********z... O jakiej karierze mowisz? Posiadanie jakiegos zrodla utrzymania jest obowiazkiem kazdego czlowieka, nie tylko mezczyzny. Raz ze czasy juz nie te, ze jedna osoba potrafila utrzymac cala rodzine na poziomie 1 koszula na grzbiet, jakis dach nad glowa i zarcie, dwa gdy jestes tylko zona i matka to jestes tylko usankcjonowana utrzymanka, co rozni cie tutaj od prostytutki? Moi tesciowie tez nazywali mnie karierowiczka bo studiowałam i chcialam miec prace, ktora da mi pewnosc, ze jak mezowi sie cos stanie, to bede sobie wstanie z dziecmi sama poradzic, a nie byc zmuszona desperacja szukac nastepnego sponsora, bo inaczej umre z glodu z dziemi z braku swoich wlasnych dochodow. Nazywajac mnie tak mieli ukryty w tym cel, poprostu utracili kontrole nad swoim synem... Chcieli zebym nie pracowała, tym samym bysmy byli ubozsi, ich syn nie utrzymałby nas, a tym samym bysmy byli od nich zalezni, a oni nami by rzadxili. Mieli taki krotki okres, jak ja po urodzeniu dziecka stracilam prace, wtedy pokazali co znaczy te złosliwe nazywanie mnie karierowiczką. Bycie zona i matka to nie zawod i nie zapewni ani tobie ani twoim dzieciom godnego zycia, ani tobie godnej starosci ktora przyjdzie czy chcesz czy nie. Dzieci odchowasz, odejda z domu i co ty stara, bez doswiadczenia zawodowego zrobisz? Mowisz o karierze, a masz chociaz jakikolwiek marny zawod, daabys rade utrzymac sie z pracy sprzedawcy na kasie? I w koncu, co takuego złego zrobił ci maz, skoro chcesz sobie wygodnie umoscic d**e i zmusic go do harowania na ciebie, dorosła, nie kaleka osobe, ktora tylko urodziła dzieci, bo wiesz to nic nadzwyczajnego rozłozyc nogi, sie zapłodnic a potem urodzic... Utrzymac, dac przyszłosc temu co urodzisz to jest sztuka, a to chcesz zwaluc na meza, ktory zwyczajnie z czasem moze sie pochorowac i umrzec, a ty bedziesz zebrac o utrzymanie u nastepnego, ktory zechce cie utrzymac... Albo jak juz dzieci odejda z domu, to z kolei uwiesisz sie na nich, ze zamiast kształtowac swoje zycie, beda musieli utrzymywac nieporada matke... Sama jestem matka i zona i bycie tylko tym w dziesiejszych czasach nie wystarczy. I nic nie pomoze wyzywanie od karierowiczek tych co nie chca byc tylko na utrzymaniu meza, bo wiecie, ze maja racje. Nasze poprzedniczki walczyly o to, zeby kobiety mialy praeo do edukacji, zycia niezaleznego od ojca czy meza, ale widac, ze w przypadku niektorych to byl niepotrzebny wysiłek, a na starosc przyjdzie co niektorym grzebanie po smietnikach i do kogo bedzie sie miec pretensje? Do wszystkich tylko nie do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dwóch pan wyżej jestem inżynierem moje drogie :) po polibudzie. I mam spore osiagniecia naukowe w przeciwieństwie do Was które ambicja nazywają tylko swoje czarnomurzynstwo czyli zachrzanianie na jakiegoś szefika a kariera skończenie studiów ( straszne myślenie) i jestem w ciąży i dopiero teraz widzę ze to wszystko guzik warte. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypraszam sobie. Jestem mama dwuletniego chlopca ktorem staram sie dac od siebie jal najwiecej. Jednoczesnie skonczylam studia i pracuje w korporacji wiec co ma piernik do wiatraka. Zarabiam calkiem niezle i mam godne warunki pracy a dziecku staram sie dac mnostwo uczuc i troski i jest dla mnie najwazniejsze. Niby bronisz biednych matek ale jednoczesnie obrazasz osoby takie jak ja. Czyli jestes taka sama jak te ktory wyzywaja od kur domowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kury domowe nie maja ambicji, to fakt. Kobieta ambitna i kompetentna nie zadowoli sie rolą zony przy mężu, jaki sens robic dyplom, jak chce się zajmować domem? Szanuje kobiety które cos osiągnęły w zyciu i te niezależne finansowo bardziej od zgnuśniałych nieudacznic zaslaniajacych sie prowadzeniem domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można pogodzić macierzyństwo z karierą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co, na magisterkę z powodu ciąży już się nie poszło, pani inżynier? ;) Tak odnośnie osiągnięć naukowych. Ale widzę, że za to byłaś na kursach z wróżbiarstwa skoro po jednym zdaniu potrafisz wywnioskować jakim ktoś jest człowiekiem. Tym bardziej gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość devnull
Widzę tu same tępe dzidy: 1. tępe dzidy najeżdżające na matki, bo same oddały się karierze, a teraz zazdroszczą 2. tępe dzidy najeżdżające na te, które wybrały karierę, a same nie mające czasu na nic 3. tępe dzidy, które uważają, że mgr jest czymś lepszym od inż. LOL ROTFL nie jest. Chyba, że tytuł stanowi przedłużenie.... łechtaczki u takiej tępusi Jedyne normalne to te, które: 1. nie pragnęły kariery, ale teraz nie zazdroszczą i czują się spełnione 2. nie pragnęły dziecka, ale i nie zazdroszczą i nie pomiatają innymi 3. te, które godzą jedno i drugie (da się - np. ja).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Japracuję, skończyłam studia i nie przeszkodziło mi to zostać matką, dlaczego mam tu nie wchodzić? Sama nie chcesz aby cię obrażać ale jedziesz po nas jak ostatnia podła suka. "olewanie macierzyństwa" hahaha dobre frustratko, doooobre :P Boli cię, że kobiety pracują, uczą się, głosują i mają pełnie praw obywatelskich? Mamy takie samo prawo tu być jak ty. Ja cię nie obrażam więc ty też nie obrażaj wszystkich jak leci. Bycie matką nie wyklucza kariery. nie wszyscy muszą zyć jak ty i nie ty decydujesz kto wchodzi tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tytuł magistra inżyniera jest wyższy niż sam tytuł inżyniera. Jest to oczywiste dla każdej osoby posiadającej choć minimum wiedzy ogólnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 12.03 Aleś Ty prosta. I to słownictwo... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry tytul ja naleze do tych "kur domowych".Zadnej kariery nie porzucilam, bo zadnej nie zaczelam. Owszem, zadzylo mi sie troche popracowac przed urodzeniem dzieci. Mam meza, ktory nas utrzymuje.Zarabia sporo i ceni sobie posiadanie zony , ktora nie biega do pracy. Tak wiem, ciezko w to uwierzyc i niektore juz widzialy go z inna :DPozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dwójkę dzieci, rok po roku, teraz mają 3 i 2 lata, po dwóch latach wróciłam do pracy i teraz jakoś moja kariera zawodowa nabrała tempa... dostaję nagrody i wyróżnienia, za chwilę awans. Jednocześnie po powrocie z pracy do domu jestem trochę kurką domową ( zajmuję się dziećmi, gotuję, sprzątam, piorę ) Mozna pogodzić jedno z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie naduzywajcie prosze hasla KARIERA, wiekszosc z was robi na etacie za nedzna srednia krajowa albo i mniej ale one robia KARIERE :D :D Uwielbiam takie tematy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie naduzywajcie prosze hasla KARIERA, wiekszosc z was robi na etacie za nedzna srednia krajowa albo i mniej ale one robia KARIERE :D :D Uwielbiam takie tematy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A praca nauczycielki w szkole, czy pedagoga jest kariera czy nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak nauczycielka a nawet zwykła pracownica na etacie stoi wyżej społecznie niż kura domowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kura domowa nic nie osiągnęła a nauczycielka przynajmniej ma prace i jakas pozycje w społeczeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×