Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kejtyi

mam doła przez to

Polecane posty

Gość kejtyi
nie moge żyć wg wlasnych wyborów, ciagle slysze krytyke i groźby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
nikt nie zechce poznac mnie blizej, nawet gdybym kiedys chciala zamieszkac z jakims facetem to byłoby to niemozliwe, dla moich rodziców jest to nie do pomyślenia Grzech. no chybaże ukrywalabym to, jedyne wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna79 goscinnie
Autorko,ja mialam przypadek w rodzinie,ze moja siostra cioteczna tez mieszkala do 30 z rodzicami.aby uciec z domu wydala sie szybko za maz.praktycznie wbrew sobie urodzila raz po raz dwoje dzieci-bo maz tak chcial.nigdy nie zaznala niezaleznosci,nie wie jak to jest sie samej utrzymac i podejmowac czasami trudne decyzje,wiec tkwi w tym malzenstwie i ma gowno do powiedzenia.ja osobiscie radze Tobie najpierw pozyc na wlasna reke,zrozumiec to znaczy byc niezaleznym finansowo i emocjonalnie,a dopiero wtedy myslec o malzenstwie.w Twojej sytuacji szukanie faceta i ucieczka w inne zycie(rodzina,dzieci)to niestety ale skok na gleboka wode.dobrze Ci radze.pomysl co zrobisz jesli kiedys meza zabraknie?Ty musisz przejsc teraz przyspieszona lekcje zycia i samodzielnosci.zycue Tobie powodzenia i trafnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
Czarna79.. mysle o tym wlasnie co by było gdyby .. zdjae sobie sprawe ze tak naprawde to nie moge sobie pozwolic na dziecko bo zakladam gdyby mi nie wyszlo w związku to zawsze moge uciec a z dzieckiem nie uciekne , do rodziców nie pojde A sama z dzieckiem sobie nie poradze bo finansowo bedzie ciezko (np. niania... itd..) Wiec nie spiesze sie , Ale wspominam tu czasami ze chcialabym miec faceta bo taka jest prawda bo chce tez zasmakowac milosci Co nie było mi dane w domu rodzinnym ale jestem ostrożna, wiem czym taka desperacja moze sie skonczyc. jesli chodzi o facetów są rozni , trafie źle i bedzie pozamiatane, Takze dzieki za wskazówki i wsparcie. wiem ze nie powinnam siłą uciekac do zalozenia rodziny . Masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna79 goscinnie
daj sobie czas,narazie sie wyprowadz.niczego nie przyspieszaj,poznaj sama siebie.facet sam sie zjawi,tak zawsze jest.masz czas na wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
psycholog tez tłumaczył mi ze najpierw musze sobie swoje zycie poukladac odetchnąć, ostroznie żeby sie nie wpakowac w jakies nieprzyjemnosci np toksyczny związek na który ponoć jestem teraz podatna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
Czarna79 musze, innego wyjscia nie mam.ale nie jestem młodziutka Zegar biologiczny bije, lecz nie pcham sie od razu na bycie matka, trudno jesli nie jest dane mi nią zostac. Ale przynajmniej bede miala spokoj gdy sie wyprowadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
wiesz.. boje sie ,strasznie sie boje nowego otoczenia , pracy itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna79 goscinnie
wiesz,ja naprawde wierze w celowosc zycia i ze wszystko sie dzieje we wlasciwym czasie i kolejnosci...a z tym zegarem to sie nie nakrecaj,chyba,ze planujesz 4 dzieci,to wtedy bylby problem:)jesli nie planujesz 4 dzieci to zdazysz zalozyc rodzine,to nie te czasy,ze kobieta´musiala´wyjsc za maz do max.25 roku zycia a po 30 miala byc juz stateczna matka i zona.teraz wiele kobiet swiadomie decyduje sie na macierzynstwo nawet przed 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
Mówisz tak samo jak psycholog wlaśnie Masz racje i ja sobie zdaje sprawe z tego że mam nie spieszyc sie do bycia mamą Mój cel to wyprowadzic sie dostac prace i odnaleźć sie w nowym otoczeniu bo to bede nowa JA , teraz jestem "związana sznurem" zaplątana zablokowana pełna lęku obaw ale mam nadzieje ze to sie zmieni bo wlasnie po to chce sie wyprowadzic, Wazne dla mnie jest zebym poznala np jakąs kolezanke której bede mogla sie zwierzyc, nie odrazu ale po jakims czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
i żebym sobie w tej nowej pracy radzila z obowiązkami. a moze ja za dużooczekuje od zycia ale nie ukrywam ze chcialabym zeby to było łatwe ale psych. powiedzial ze lekko nie bedzie i ze mam uwazac by nie dac zrobic z siebie kozła ofiarnego bo w tym momencie mam to wypisane na twarzy - tak powiedzial psych. :( :( i to mi siedzi w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydzia orange
Bo pewnie juz masz syndrom ofiary i szybko znowu mozesz wejsc w taka role-w zwiazku,w pracy,w kontaktach z innymi Ludzie lubia przesuwac granice gdy jej jasno nie postawisz Musisz nauczyc sie byc asertywna,musisz stac sie troche taka egoistka myslaca teraz najpierw o sobie Pierwszy krok to wyprowadzaka a drugi moze znowu jakis psycholog na NFZ czy terapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna79 goscinnie
a czy wiesz juz kiedy sie wyprowadzisz?masz juz cos n a oku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
no wlaśnie tego sie boje. ale bede musiala nauczyc sie tej asertywnosci, gdy ukonczylam 18 lat chcialam zyc po swojemu t.zn decydowac np zeby sie z kims psotykac myslalam ze to normalne bedzie dla moich rodziców ale oni zwlaszcza mama szybko dala mi do zrozumienia ze mam jej sluchac, uderzyła mnie i od tamtej pory nadal chcialam podejmowac decyzje adekwatne do mojego wieku ale boje sie. nie mam prawa nikogo poznac ani zaprosic na kawe do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydula30
Masz rodzenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kejtyi, ja jestem ze Szczecina. Wzruszyła mnie Twoja historia i chciałbym Ci pomóc. Jak juz tu będziesz odezwij się do mnie (honey_1@o2.pl) Jesteśmy w podobnym wieku i może uda nam się zaprzyjaźnić. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
jutro mam rozmowe z szefem poniewaz zwalniam sie z pracy i wyprowadzam sie do miasta dalej o 180 km a wiem ze obowiazuje mnie okres wypowiedzenia 3 tyg, kwestie zaleglego urlopu Jutro szef wszystko zadecyduje Wyprowadzka na pokój pod koniec stycznia. Najwazniejsze zebym prace dostala. w razie czego mam troszke oszczednosci gdybym od razu pracy nie znalazła, wiem ze bedzie to skromne zycie ale w spokoju mam nadzieje w ciszy ale i w smutku wiem. jesli chodzi o prace to w handlu moze gdzies w galerii mam troche doswiadczenia jako sprzedawca. pracowalam kiedys w sklepie odziezowym w galerii 3 lata a teraz pracuje w sklepie spozywczym. wiec mam nadzieje ze to doświadczenie mi sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka 1979
Najważniejsza decyzję juz podjęłas. Musisz wy prowadzić się z domu jak najszybciej bo Cię wykończą psychicznie. Wiem o czym pisze bo wiele lat temu przeszłam taka sama lekcje zycia z babka i ojcem. Młoda jesteś jeszcze . Na męża dzieci przyjdzie czas jeśli Ci pisane. Teraz najważniejsza jesteś Ty i Twoje życie. Bo z takimi ludźmi ty życia nie miałaś i nie będziesz miała tak jak ja. Musisz sobie wszystko dobrze zaplanować i nie daj się wkręcić ze ich zostawiasz na stare lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna79 goscinnie
ooo pozdrawiam Szczecin:)pochodze ze Szczecina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos ci oferuje pomoc,skorzystaj z niej i zostaw wszystko za soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
patrze ze są centra handlowe w Szczecinie sklepy wiec moze uda sie jakąś prace zdobyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez kiedys mieszkalam w Szczecinie.Tam spedzilam dziecinstwo.Mam sentyment:) Zawsze jak tam jestem i przejezdzal przy szkole,do ktorej chodzilam,mijam ulice,ktore znam z dziecinstwa,domy gdzie mieszkaly kolezanki, to czuje taka radosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
nie mam rodzeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna79 goscinnie
to ile nas jest ze Szczecina?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydzia orange
Ja teraz kołobrzeg,szczecin tylko odwiedzam,mam tam duzo rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona Kluczbork to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie kluczborskim ma tablice rejestracyjne okl i 25 tysięcy mieszkańców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczecin jest piękny a ludzie otwarci, na pewno ułożysz sobie tu życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna79 goscinnie
zajrze tu jutro.dobranoc wszytkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×