Mezczyzni bardzo szybko znajduja sobie nowe kobiety po rozstaniu

Zapamietajcie to. Nawet jesli mowili wam, ze was kochaja, to nikt nie chce byc sam, a nowa jest bardzo latwo znalezc. Aha i zaden nie wroci, tym bardziej jesli to wy zerwalyscie.

Kolego, tego kwiatu pol swiatu. Kobieta jest cudownym stworzeniem, ale nie daj babie wejsc na glowe, bo nagle stwierdzi, ze ma jakies nierowne prawa.

o i tu sie mylisz... ja po zwiazku 6 letnim, nie moglem wejsc w nowy przez prawie 3 lata. co Ty na to?

To i tak dobrze że znajduje sobie po zakończeniu związku, bo kobiety najczęściej znajdują sobie nowych facetów zanim zerwą ze swoim "byłym" a to już jest zwykłe kure....

Ja już od roku sam i nie chce innej..

gość dziś To i tak dobrze że znajduje sobie po zakończeniu związku, bo kobiety najczęściej znajdują sobie nowych facetów zanim zerwą ze swoim "byłym" a to już jest zwykłe kure.... xxx zgadzam się z kolegą w 100%... mnie zostawiła dla innego, a ja przez 2 lata nie mogłem spojrzeć na inną. I teoria padła.

dziś -> nie lepiej bylo sprobowac naprawic stary zwiazek?

gość dziś -> to moze trzeba bylo sie postarac o nia? Wykluczam oczywiscie sytuacje gdzie byla zdrada, no bo dla mnie to by bylo chyba nie do wybaczenia...

Skoro są po zerwaniu, to znaczy że są wolni i mogą robić co chcą, bzykać się z kim będą tylko chcieli, itd... nic ci do tego.

była zdrada... sytuacja nie do odwrócenia.

Ludzie za latwo odpuszczaja... a potem tesknia. No ale jak baba zdradza no to zwykla szmata wg mnie.

zależy jeszcze o którym rodzaju zdrady mówimy - emocjonalny, czy fizyczny, bo wg. mnie ten emocjonalny, to o wiele dotkliwszy rodzaj...

emocjonalna trudniej odkryc

kolego,na zdradę emocjonalną często nie mamy wpływu,pożądamy kogoś,kochamy bo przestaliśmy kochać obecnego partnera a nie zawsze da się odejsc,to są uczucia na które nie ma się wpływu,natomiast zdrada fizyczna to świadoma decyzja,czyn

Kobiety tez. Niektore nie sa tak glupie jak ja i wiaza sie z mezczyznami jeden po drugim, mam sporo kolezanek ktore nie wiedza co tzn byc singielka, bo zawsze z kims byly i sa. Ja jestem sentymentalna, ale teraz troche nabralam rozumu i stram sie o wiecej rozsadku i nie pozbawianie siebie szczescia.

mylisz się, jesteśmy ludźmi, panujemy nad swoimi emocjami... takie myślenie do niczego nie doprowadzi... kiedy jesteśmy w związku, czujemy, że się w kimś zadłużamy... jedyne uczciwe rozwiązanie, to oddalenie się, później zastanawiamy się nad oddaleniem się od dotychczasowego partnera... ale cóż... jacy ludzie, takie czasy...

nie masz racji dziś kolego,na zdradę emocjonalną często nie mamy wpływu,pożądamy kogoś,kochamy bo przestaliśmy kochać obecnego partnera a nie zawsze da się odejsc,to są uczucia na które nie ma się wpływu,natomiast zdrada fizyczna to świadoma decyzja,czyn xxx na wszystko mamy wplyw... ale wygodnie jest mowic, ze go nei mamy

gość dziś swieta racja

wygorowane ambicje i strach przez porazka zw wzgledu na spojreznie rodziny

gość dziś DOKŁADNIE.

a laleczka jedna z druga - ojejku, jaka to ja biedna, bo zakochalam sie w innym i teraz musze rzucicc mojego chlopaka strrrraszne! pustostan!

tylko zwierzęta działają impulsywnie - to, co czują, przekazują do elementów wykonawczych... człowiek różni się od nich tym, że wszystkie sygnały przechodza (albo powinny) przez rozum i dopiero wtedy po odpowiednim obrobieniu, docieraja do elementow wykonawczych ale o czym ja mowie... dziunia, ktora nie ma wplywu na swoje czyny, wie co to elementy wykonawcze..(?)

a tak po ludzku?

To po co startujecie do facetów, którzy mogą mieć każdą i jeszcze z tego korzystają? I w ogóle w czym tu problem? Mnie gó*no obchodzi, czy moje byłe były w związkach, po jakim czasie i do jakiej muzy obcią*nęły nowemu fagasowi. Bo niby czemu miałoby mnie to obchodzić? I na 100% gdybym zamiast zająć się sobą był taką zawistną cio*ą szpiegującą swoje eks, to z pewnością bym żadnej nie wyrwał :) Także ciesz się, że komuś chciało się dla ciebie wyciągać :)

Henius a dlaczego faceci startuja do pustych ale ladnych lal ktore ich zdradzaja?

nie tylko faceci. niektórzy ludzie szukają klina po poprzednim związku, albo po prostu nie potrafią funkcjonować sami. przeciętnie atrakcyjna kobieta, jeśli chce - szybciej znajdzie nowego faceta, niż ładne i wygodne buty :P ale te mądrzejsze jednostki najpierw porządkują swoje życie emocjonalne i nie tylko, a dopiero potem rozglądają się za nowym partnerem :)

''ale te mądrzejsze jednostki najpierw porządkują swoje życie emocjonalne i nie tylko, a dopiero potem rozglądają się za nowym partnerem usmiech.gif'' X Otóż to!!

Zgadzam sie z przedmowcami. Wielu szuka pocieszenia w nowym zwiazku , najlepiej natychmiast po rozstaniu czy porzuceniu. Ma to byc panaceum na porazke a zadaniem nowej osoby jest zastapienie dawnej. Bzdura. Taki zwiazek najczesciej z gory jest skazany na niepowodzenie. Wiekszosc poradnikow uprzedza przed wiazaniem sie z kims kto jeszcze nie uporzadkowal przeszlosci i nadal cos czuje do bylej/bylego. Nawet jesli taki ktos sam przed soba nie chce sie do tego przyznac. Taka osoba nie jest w stanie nic z siebie dac nowej partnerce/partnerowi. Najwyzej zabierze czas.

ja bym jeszcze do tego dodała, że w każdy związek zwykle wkłada się sporo wysiłku i emocji, chcąc nie chcąc kiedy się nie uda, jesteśmy na emocjonalnym minusie. te siły trzeba zregenerować, bo z pustego i Salomon nie naleje. X aczkolwiek są osoby, które nie chcą nikomu nic dawać, tylko po prostu skorzystać na czyimś zaangażowaniu. wtedy faktycznie można sobie nowego partnera znaleźć i po tygodniu. najlepiej osobę bardzo zdesperowaną, która zadowoli się samym dawaniem i nie będzie oczekiwać niczego.

ja tez nie chce nikogo.