Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z was ma lub miał depresje lub nerwice ? mam pytanie

Polecane posty

Gość gość

czy zauwazyliscie jakies zmiany np w swoim wyglądzie ? w zachowaniu ? bo ja się jakos postarzałam, jeszcze niedawno jako 18 latka wygladalam jak dziewczynka, na 13-14 lat, a teraz mam 23 i wygladam na 30 :O mam problemy z pamiecią, czytam cos w internecie i zaraz zapominam, ktos mi cos mowi i zapominam to zrobic, oddzwonic, matka mi rano mowi bym zawiozła jej dokumenty do urzedu, a ja zapominam, czuje sie jakbym miala początek alzheimera, trudno mi zaplanowac dzień, wychodze na ulice i nie wiem gdzie mam najpierw isc :O nie mowiac juz ze nie mam zadnych znajomych i cale dnie siedze w domu, nie mam ochoty na kontakty z innymi, zadnego hobby nic ,wszystko mnie w*****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałem nerwicę,dalej chyba mam w jakimś stopniu,przeszło mi jak uzupełniłem niedobory magnezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie zawsze wyglądają na tyle lat ile mają natomiast często zachowują się jakby mieli mniej lub więcej, to samo z ubiorem. Tak że nie miej złudzeń co do swego wyglądu...to tylko nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postarzec sie nie postarzalam ale bylam zaniedbana i mialam skwaszona mine a to postarza. Kolopoty z pamiecia ogromne ale powoli zaczynam dochodzic do normy. Trudno bylo mi sie czegokolwiek nauczyc, teraz te nie jest jak przed ale panuje nad tym. Mozna wyjsc z tego badziewia ale potrzeba duzo samoswiadomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam problemy z pamięcią. Zniechęca mnie to do rozmowy z ludźmi. Gdy chcę im coś opowiedzieć, np. Gdy się nie widzieliśmy około tygodnia, to mi nic do głowy nie przychodzi, nie pamiętam co w tym czasie robiłam, co robiłam wczoraj. Masakra. Wszystko zapisuje na kartkach. Mam ich całe sterty. Poza tym dziś 2 godziny musiałam się przelamywac żeby wyjść z domu. Jestem świr em.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a mam to samo.. Jak z tego wyjść? ja biore antydepresanty ale g****o robią, tylko chce mi się przez nie spać.. nie chce mi sie żyć. chce się przez to zabić, bo nie widze dla siebie ratunku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam depresje umiarkowaną psychiatra mi zdiagnozowała depresje umiarkowaną leki biorę i co miesiąc do niej jeżdżę nie chce mi sie opisywać w wyglądzie nic nie zmieniło się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiejj probowac melisy niz od razu leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
melisa g.. daje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie biorę żadnych leków. Ciekawe czy kiedyś mi to otepienie przejdzie. Szans nie widzę. Choć staram się zachować normalność gdy mam styczność z ludźmi. Zaraz będzie 2 rok jak się z tym męczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja męczyłam się z depresją i fobią społeczną przez 5 lat, juz jako dziecko się u mnie wszystko zaczęło, byłam z biednego konserwatywnego domu, potem gimnazjum i masakra jednym słowem, długo by pisać bo to nadaje sie na pamiętnik, w skrócie byłam poniżana, traktowana jak popychadło, molestowanie przez 3 chłopaków, prawie próba gwałtu, byłam nieśmiała, małomówna, w domu nie miałam z kim rozmawiac o tym, wszystko załamało się po maturze, splot kilku wydarzeń, w domu, w szkole, na maturze, u lekarza i jego chamskie żarty nt moich piersi ''jak arbuzy'', siedziałam w domu nie poszłam na studia, zadnych znajomych, cale dnie telewizor i komputer :O Leczyłam się na depresje przez 2 lata, rozne leki, pomogł mi w koncu lek FEVARIN 50MG (fluwoksamina) i SPAMILAN 5MG (buspiron) :) oraz popalanie czasem marihuany :D Problemy z pamięcią mialam tak jak wy, niczego nie moglam sie nauczyc, nie pamietałam co robilam dwa dni wczesniej, kompletne sito, mozecie kupic suplement HUPERZINE A (hupercyna) pod roznymi nazwami, jest na allegro, pomaga bardzo na pamięć, biore caly czas :) Jakos zycie sobie ukladam, w maju poprawiam mature, za miesiąc wyprowadzam sie stąd, znalazlam sobie juz prace poki co na umowe zlecenie ale lepsze to niz nic, chce isc na studia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powoli mam tego dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam wrażenie, że oszaleje. z jednej strony nie mam w ogole ochoty siedzieć z ludzmi, nie umiem wymyślić nizcego o czym mogłabym z nimi pogadać, pustka w głowie do tego czuje sie przy nich jak maluskie nic, zero, g****o.. a z drugiej strony dobijamnie ta samotnośc, wszedzie samotnosc... do tego nienawisc do siebie.. mam mysli samobójcze, bo nie widze jak miałabym to zmienić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo jak ty :( dobija mnie samotność, brak koleżanek, znajomych, seksu, moze faceta, pracy, hobby, normalnego zycia, mam tyle marzeń, tego co chcialabym zrobic a z drugiej strony denerwuje mnie wszystko, mam praktycznie zerową samoocene, nie lubie ludzi, boje sie ich, mam wrazenie ze kazdy mnie ocenia i zle o mnie mysli, jestem cała spocona gdy wchodze do pelnego autobusu, wole isc pieszo niz jechac pelnym autobusem :O nie wiem co mam ze sobą zrobić, rodzice mają mnie dość, oni mnie utrzymują i babcia 😠 brałam leki ale nie pomagaly mi, wzięlam tzw dopalacze i wiecie co ? BYLAM JAK NOWO NARODZONA, pobudzona, usmiechnięta, wyszlam z domu i caly dzien bylam na miescie, chodzilam po sklepach, dlugi spacer, wszystko wydawalo sie takie proste, zadnych lęków, czulam sie jakbym znow miala 12 lat i tak sobie mysle ze moze zaczne po prostu ćpać dopalacze i sobie ułoże życie, nie zauwazylam zeby to bylo jakos mocno uzalezniające, wzięlam malą dawke 3 dni pod rzad, potem mi sie skonczylo, zamowilam tylko próbke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopalacze to szit. U mnie z kolei po marihuanie jest jeszcze gorzej. Nie potrafię się ogarnąć. A jak próbuje z tym skończyć to jestem nerwowa i odczuwają to ludzie w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.59 nie bierz tego goowna. To trzeba zapisac się na wizyte do psychiatry, on to oceni. Mnie ocenili jako początkująca depresja! Normalnie zyje miedzy ludzmi , ba, nawet jestem bardzo usmiechnięta i koleżenska,nie stronię od ludzi...dziwne,,a jednak wiedziałam ze coś złego się ze mną dzieje.,,Po prostu zbyt bardzo przejmowałam się tym co ktoś powiedział (nawet w zartach). Pani psychiatra pomogła mi, przepisała mi leki po których nie byłam otępiona i mogłam życ normalnie jak człowiek, wręcz popadałam w euforię:) Własnie odstawiam leki i czuję się nowo narodzony człowiek! Jeśli macie takie problemy, nie zwlekajcie bo przez ten czas marnujecie sobie życie:) Wiem ze słowo psychiatra brzmi jak wyrok na 'głupku' nic z tych rzeczy. Ten lekarz pomaga poczuć się tak jak inni się czują:) Mnie do tego stanu doprowadziło poronienie i wrogośc wręcz nienawiść teściowej do mojej osoby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a mozna wiedziec jakie leki brałas ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem nerwicę, leczyłem ją u terapeuty. Coś tam pomogło, miałem i nadal mam chyba nieraz stany depresyjne. Na wygląd to mój nie wpłynęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób tego, to zniszczy ci zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mialam I to byla depresja lekarz przepisal mi seronil I xanax bo mialam jeszcze leki przeszlo za dlugo zwlekalam I tego zaluje ze poszlam tak pozno do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bierz dopalaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cierpiałam psychicznie, brałam leki ale mi nie pomogly, tzn nie mialam ataków paniki i stanów depresyjnych, placzu ale te leki mialy wiecej skutkow ubocznych niz zalet, bylam senna, bardziej się pociłam, bylam ciagle zmęczona, w koncu sama odstawilam... wyszłam z problemow sama, po prostu malymi krokami wrociłam na ''tory'', poszlam do pracy dorywczej na 3 miesiące, potem wyjechalam do innego miasta, mialam na wynajem stancji, znalazlam lepszą prace, zapisalam sie na prawo jazdy, teraz szukam nowej pracy bardziej na stale niz na zlecenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i bralam tez XANAX tj zamiennik, tyle sie naczytalam ze ten lek strasznie uzaleznia, ze ciezk oodstawic, ze nie wolno brac dluzej niz miesiąc ale mi W OGOLE NIE POMAGAL, wzielam jedną tabletke i nic, wzielam drugą i nic, trzecią i nic, jadlam jak cukierki, jednego dnia wzielam lącznie 4 x 0,5 = 2 mg i nic moze troche bylam zamulona, wylącząona od świata, obojętna ale nadal bylam wewnętrznie poddenerwowana, niespokojna, mialam milion mysli na minute, a pod koniec dnia wszystko mnie w********o nawet reklama w tv, zjadłam całe opakowanie, odstawilam z dnia na dzien i niczego nie poczulam :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbbym ja mogła wyjechać do innego miasta to też moje problemy by sie skonczyły i szybko wróciłabym na tory.. ale nie mam możliwosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu nie mozesz? kwestie finansowe, rodzinne, dziecko, strach przed nowym miastem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:30 Jak bym siebie słyszał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwestie finansowe, dalej mieszkam w domu rodzinnym, nawet jeśli poszłabym na studia to rodzic mnie nie puści samej do innego miasta bez nikogo znajomego tam.. Mam na mysli gdzieś dalej.. Bo do miasta oddalonego 20km mogę sie wyprwoadzić, ale to większosc ludzi z mojego małego miasta tam jest wiec to żadne "inne " miasto.. to nic nie zmieni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaona
Też mam problemy z nerwica, widze ze duzo nas tu jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie ataki paniki minely niby normalnie żyje chodze do pracy ,ale nie mam ochoty na rozmowy z ludzmi męcza mnie ,praktycznie to jest mi dobrze jak jestem sama z drugiej strony przeraza mnie samotnosc kiedyś nie miałam problemu z nawiązaniem kontaktów teraz nie mam o czym z ludzmi gadac odizolowałam sie od znajomych moja przyjaciółka się wyprowadziła do innego miasta i nawet jak chce sie ze mna spotkac to wymyślam coś zeby do niej nie jechac ani zeby ona do mnie nie przyjezdzała bo jestem zmęczona udawaniem ze sie ciesze ze spotkania ze mam o czym rozmawiac itd w glowie ciągle galopada mysli a zarazem nie potrafie obejrzec filmu przeczytac gazety książki bo nie umiem sie skupic i też mam gownianą pamięć ciągle cos zapominam ,myje sie maluje ubieram z wielkim wysiłkiem tylko dlatego zeby inni nie wiedzieli co sie ze mna dzieje ,nie chce mi sie gotowac jem byle co czasem jakis kebab albo chinskie zupki chujo/we zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×