Decyzja zapadła i jestem jej wierny, muszę się Wam pochwalić:)

Anatratol mierzyłeś testosteron po takiej abstynencji? Ja mam jutro pierwszy cały tydzień!, nie pamiętam ilu lat temu tyle wytrzymałem...

Ja miałam czterech partnerów plus piątego penisa widziałam na żywo (ten był najmniej apetyczny, więc pominę), Różniły się i średnicą, i długością (choć nie były to różnice drastyczne) i wydaje mi się, że wszystkie odczuwałam podobnie. Jak się jest podnieconą, to najprzyjemniejsza jest penetracja z działaniem na punkt G, a do tego nie trzeba jakiejś rekordowej długości. Kolejne po pierwszym orgazmy to inna sprawa - tutaj mogę zdradzić w tajemnicy, co może zdziałać dildo, ach ;)

Peenokio dziś Nigdy nie mierzyłem poziomu testosteronu. Jakoś nigdy nie miałem potrzeby...

igrek iksińska dziś A powiedz, też nie próbowałaś nigdy seksu analnego? Powiedz, czemu ten jeden był nieapetyczny? Co z nim było nie tak? Co czujesz podczas samej penetracji? Jak ją odczuwasz? Czy zauważyłaś drastyczne różnice w tym, jaki każdy z partnerów był w łóżku? (w sensie dobry, słaby)

Anatratol dziś Tak wydaje mi się, że nie dość, że penis odpowiedni musi być, to partnerka też musi się mega rozróżnić... Bo sama sobie krzywdę zrobić. Co do partnerów seksualnych, no dziewictwo straciłam w wieku 21 lat z moim obecnym partnerem. Więc moje doświadczenie seksualne jest w powijakach dopiero... Staram się coraz więcej dowiadywać na te tematy by pozbyć się zahamowań kompleksów i czerpać z tego jak najwięcej i zachęcić mojego by tez się otworzył na to, bo powiem, no temperament mam, ale no nie wiem jak go rozwijać.

Sylimarol Ina zmien faceta to rozwiniesz

gość dziś Myślisz, ze nie ma dla Niego szans?

gość dziś Tylko jest problem, ja go kocham.

Nie ma co skreślać chłopaka. Trzeba nad nim pracować. Jeśli w innych sferach się dogadujecie, kochasz go, to pracuj, pracuj i na pewno coś z tego wyjdzie. Najważniejsze, żeby temperamenty były podobne, bo z tym walczyć trudno. Jeśli są podobne, to uważam, że jeśli dwie strony będą chciały i im zależy, to się dograją.

Kolejną zaletą wstrzemięźliwości, którą doświadczyłem jest to, że znacznie lepiej poznałem swoje ciało. Teraz już wiem, że wbrew powszechnej opinii, że organizm mężczyzny, w przypadku długiej wstrzemięźliwości pozbywa się nasienia poprzez polucje jest nie do końca prawdą. Doświadczyłem na sobie, że przez te 66 dni dotychczasowej wstrzemięźliwości, nie miałem ani razu wytrysku - również podczas snu. Okazuje się, że główny objętościowy składnik spermy mimowolnie wydostaje się z prostaty samoistnie. Dziś tego doświadczyłem podczas oglądania filmu. Doświadczyłem charakterystyczne uczucie w okolicach prostaty (troszkę podobne do tego podczas orgazmu), po chwili moja ciekawość nakazała mi to sprawdzić upuszczając trochę moczu - okazało się, że w cewce był płyn bardzo podobny do spermy, lepki (prawdopodobnie sama wydzielina prostaty, bez plemników). Plemniki ponoć wchłaniają się do krwiobiegu. Także jeden mit obalony. Pewnie trudno takie badania przeprowadzić, bo niezwykle trudnym zadaniem jest utrzymać wstrzemięźliwość przez tak długi okres (przy bardzo wysokim libido). Mam nadzieję, że już niedługo moim libido będzie się cieszyła odpowiednia dziewczyna, która być może już jest na horyzoncie...:)

Anatratol dziś Doradź mi, jak rozgrzać faceta do czerwoności, tak by nie mógł się opanować. Daj jakieś wskazówki, proszę.

Sylimarol Ina , ile ty z nim wspołzyjesz? Sory, ale ktos dobrze napisal, koles traktuje Cie jak dziwke, zeby spuscic sobie z krzyza'. Tylko on jest w lozku? Nie czujesz sie zalosnie zebrzac o seks, o oral, o orgazm? Mlody koles za duzo pornoli sie naogladal, w seksie nie chodzi o zaspokojenie faceta, ale o wspolna przyjemnosc i satysfakcje.

Sylimarol Ina dziś Na każdego działa coś innego. Jeden podnieca się wolniej, drugi szybciej. niektórzy mają na tyle małe potrzeby, że bardzo trudno ich podniecić. Zależy to też od atmosfery, od zdrowia, zmęczenia. Jeśli o mnie chodzi, to nie trzeba dużo, żeby dziewczyna rozpaliła mnie do czerwoności. Jeśli jest to dziewczyna, którą kocham, to wystarczy, że zobaczę ją nago. Mogę Ci powiedzieć, że na pewno faceci to wzrokowcy również pod tym względem. Nie opanowałbym się na pewno, gdybym zobaczył wnętrze c**eczki szeroko rozwarte - może to trochę perwersyjne, ale piszę szczerze. Ważna jest też dla mnie pewność siebie dziewczyny - podnieca mnie, kiedy chce dominować podczas seksu. Obejrzenie filmu porno również może nieźle nakręcić parę, ale mało dziewczyn się na coś takiego godzi...

chlopie, tak czytam i nie wierze albo nie masz potrzeb seksualnycj, albo masz z***b..... silna wole....... 66 dni bez seksu, bez masturbacji??? tego, to chyba nawet zadna laska nie podola, ktore jak wiadomo na ogol maja mniejsze potrzeby........ ja mam 35 lat i wytrzymuje maks tydzien

Anatratol wczoraj Dzięki za cenne wskazówki. Hmm porno i podczas seksu niech leci hmm z******ty pomysł, kiedyś tam o tym myślałam, ale w sumie bałam się reakcji, ale skoro mówisz, ze to was kręci... :) W sumie to jakie porno proponujesz? Myślisz, że lesbijskie będzie odpowiednie? (mi tam się podoba, jak większości kobiet, tak to akurat prawda), bo... I tu rodzi się kolejne pytanie. W klasycznym porno(kobieta mężczyzna) , widok kolesia i jego INTERESU nie "rozprasza" Cię? gość wczoraj dlatego chcę nad Nim i naszym życiem erotycznym popracować, wprowadzić zmiany, uczyć się. Może faktycznie, jak Ja zdecydowanie i bezapelacyjnie będę wymagała, może akurat to mu się spodoba i zacznie być bardziej gorąco? Dziwkę, zaraz dziwkę, to mój pierwszy facet i partner seksualny, tak otwarcie o tych sprawach, nazywając rzeczy po imieniu, zaczęłam rozmawiać dopiero tutaj.

Sylimarol Ina dziś Każde porno jest dobre, szczególnie takie, na którym szczegółowo widać organy...:) Za lesbijskim szczególnie nie przepadam, chociaż fajnie byłoby użyczyć im ten brakujący "sprzęt";) Nie, nie rozprasza mnie absolutnie. Jeśli tylko wchodzi tam, gdzie powinien, to wręcz przeciwnie - lubię patrzeć na nie... Co innego, jak byłoby to pedalskie porno... A fuj...

Anatratol dziś Dzięki, bo zastanawiało mnie jak wy to odbieracie :) Kurde, czułam się zagubiona i osamotniona w Tych tematach, lecz odkryłam kopalnię wiedzy :) i sama otwieram się i odpowiadam śmielej na pytania :)

Pytaj tutaj o co tylko chcesz. Z mojej strony zawsze możesz liczyć na rzetelną odpowiedź w tych tematach, zawsze odpowiem najstaranniej, jak tylko będę w stanie. To forum ma jedną, niepodważalną zaletę - jesteśmy tutaj całkowicie anonimowi:) A powiedz, czy Was, kobiety widok męskiego nasienia podnieca, czy jest on raczej obojętny? Pytanie dotyczy zarówno takiej spermy od partnera, po stosunku, jak i przypadkowo napotkanej, gdzieś w toalecie, pochodzącej od obcego faceta... Pytam, bo mnie na przykład nawet widok podpaski jest w stanie podniecić... Przecież przylegała ona do c**eczki...;)

Anatratol dziś Sperma to dla mnie coś osobliwego. Podczas orala z moim partnerem, połykam (tak, bez problemu się potem całujemy), ale specjalnie mnie to nie podnieca. Inne wariacje ze spermą również. Każdy ma inaczej w główce :) Ale z drugiej strony, kiedyś widok penisa mnie przerażał, a teraz lubię popatrzeć i pofantazjować :) Jeszcze nic straconego :)

Sylimarol Ina dziś Rozumiem, czyli widok obcej spermy (w toalecie, na filmie porno), raczej by Cię obrzydzał... Możesz rozwinąć nieco temat, dlaczego widok penisa Cię obrzydzał? To chyba raczej za czasów dzieciństwa, co? W okresie dojrzewania, chyba pojawiał się pociąg do tego "sprzętu", czy się mylę? U mnie dziś 68 dzień mija... Najgorsze są chwile, kiedy poranną porą sterczy jak kamień, a ja nie jestem w stanie nic z tym zrobić. Odruchowo czasem łapię się, kiedy leżąc na brzuchu zaczynam wykonywać wiadome ruchy (a to, że łepek jest bez skórki powoduje, że wszystko od razu czuję przyjemnie, bo żołędzi nie przykrywa napletek), albo wkładam go w bruzdy z kołdry... Wszystko w półświadomości. Dobrze, że w porę się powstrzymuję... Zastanawiam się, jak wyglądałaby noc z panią, która wkroczyłaby do mojego łóżka...;)

*dlaczego widok penisa Cię przerażał, nie obrzydzał...

Anatratol, oczywiście że są różnice między mężczyznami jeżeli chodzi o ich "łóżkowe" działanie Jeden całuje lepiej, drugi może penetrować znacznie dłużej ale tak z mojej historii - żaden nie jest tak dobry, jak masturbacja, bo w tym wypadku każdy *****można dopasować do odczuć, a w przypadku stosunku, wiadomo. No przynajmniej mnie się nie trafił jakiś wulkan namiętności, ale może taki mój pech Przy okazji, jeszcze raz wyrażam swój szacunek, jaką Ty masz niesamowitą siłę woli :) a co z resztą? Libra, zmorek, jak w Was?

a, dlaczego ten piąty penis był mniej apetyczny? taki jakiś krótki, a poza tym gość mnie zaskoczył wyciągając go przy mnie, bo spotkanie było czysto koleżeńskie, a ten wyskoczył jak filip z konopi z erekcją w pełnym świetle :)

ale wykorzystałaś to

igrek iks, w jakim wieku miałaś facetów?

igrek iksińska dziś Dziękuję:) Łechcesz moje ego:))) Ale tak nawiasem mówiąc, sam jestem w szoku, bo mam ogromne libido... Przy postanowieniu trzyma mnie to, jak wiele zalet takiego stanu zaobserwowałem (między innymi podświadome jakieś takie ciśnienie na poznawanie kobiet, rozmawianie z nimi, śmiałość, chyba większą energię życiową, większą chęć do życia) oraz świadomość, że tak długa wstrzemięźliwość wiele mnie kosztowała i nie chciałbym tego zaprzepaścić dla chwilki przyjemności (co prawda niebywałej, ale to tylko chwila...). Czyli Tobie masturbacja mogłaby zastąpić całkowicie normalny stosunek, skoro jest lepsza? No właśnie, a co słychać u innych...?

i sie w nocy przez ten czas nie spusciles?

igrek iksińska dziś Powiedz jeszcze proszę, jakie cechy spowodowały, że uważasz jednego z Twoich partnerów za lepszego w łóżku, a drugiego - gorszego... Na pewno mogłabyś uszeregować ich od najlepszego do najgorszego pod tym względem. Czy takie rzeczy, jak długość przyrodzenia, to, jak długo mogli się kochać wpływa na lepszą ocenę u Ciebie? Jeśli facet podczas pierwszego razu dość szybko ma wytrysk (nie piszę teraz o sobie;)), a niemal od razu może drugi, znacznie dłużej, liczy się, jako może długo, czy jako krótkodystansowiec?

Ja miałem ponad tydzień ale od wczoraj liczę od nowa. Źle nie jest bo tygodnia nie wytrzymałem odkąd pamiętam, więc ten temat wniósł zmianę w moje życie. Na pewno jestem zadowolony z tego, że nie robię już tego przed snem. Jeszcze kilka tygodni temu był to codzienny rytuał. Planuję teraz wytrzymać dłużej i zbadać testosteron.

gość dziś Nie, organizm w moim wieku (okolice 30), radzi sobie nieco inaczej z nadmiarem płynów. Wcześniej o tym pisałem:)