Jestem idiotką do potęgi entej ... przeczytajcie.

Doprowadziłam do rozwodu przez własny debilizmi wyciąganie brudów z przeszłości. Mąż nie wytrzymał wyprowadził się i serecznie nienaawdzi mnie. Nie nadążam za nim zy za inm psychicznie i emocjonalnie. Jestem otoczona przez super ekstra nowinki technologiczne, fajny drogi sprzęta (samochody itd) a emocjonalnie jestem opożnioną szmatą idiotką ciąge wypoinającą wszystki g****a i śmiece z przeszłośći i popepłniam błąd za błędem (ortgrafie mam super reszta dno i wodorosty). Doszło do tego że zaczełam wypominać mu czasy kiedy miał 10-11 lat. No k***a debilka ze mnie! Nic dziwnego że się izoluje ode mnie. Liczyłam na to że jeslipracy nie dstane to na kolanach do mnie wróci ale predzej się zabije niz to zrobi i bede mieć splamione jego śmiercią sumienie. :( Co robić. Uwazam że jestem zdrowa psychicznie na tyle że leczenia nie jest mi potrzebne. Może jego do tego zmuszę?!

e tam do entej, ja bym dał co najmniej do alef zero

U mnie ortografia kuleje ale do tematu. My mamy związek bez tabu i Żadnych Tajemnic!Mąż jest nawet przy Każdym badaniu ginekologiczny pochwy i wspierał porody. Intymność to Ja i Mąż nie ja i obcy facet ginekolog!!! Nie ma tajemnic o wszystkim mówimy sobie nawet o potrzebach seksualnych. Ja mężowi i mąż mnie może zaglądać do laptopa i komórki bo ja jestem własnością męża a mąż moją własnością.Gdybyśmy nie należeli do siebie nawzajem to moglibyśmy seks mieć z kim chcemy! !!

Autorko jesteś debilka i nie ma w tobie nic pozytywnego oprócz tego, że wiesz o swoim debiliźmie. Pracuj nad sobą i zacznij od nowa z kim innym, bo poprzednie życie s*******ilas. Nie lubie cie ale 3mam kciuki.