Wyksztalcenie podstawowe los dal mi Czy jestem gorszym czlowiekiem?

Cale zycie mialem pod gorke ale nie o to chodzi tu. Staralem sie dokonywac dobre decyzje. Jedne samodzielne,drugie pod presja. Niewinie nikogo lecz siebie ze taki glupi bylem. Czasy sie tak zmienily,ze az wstyd za wyksztalcenie. Wiekszosc zycia pracowalem zamiast sie uczyc. Pracuje dalej,zarabiam w miare dobrze,sa ludzie co mniej zarabiaja,ale mam uczucie ze za/je/ba/lem. Mam wszystko prawie co moge miec jako przecietny obywatel co w miare sie mu powodzi ale wkurza mnie to,ze zla droga poszedlem i ciazy mi to na "duszy". Nie chodzi tu,ze jestem glupi,malo inteligentny czy bez wiedzy wszelkiem. Mi chodzi tu o ten jeden za/je/ba/ny papierek,ze zem kilka spraw zaprzepascil i zle decyzje podjolem. Nie bede ukrywal,mam kompleks na tym punkcie. Nie na punkcie wiedzy,bo ja mam i to nie raz wieksza jak magister ale na punkcie tego papierka. Musze z tym zyc. Trzymajcie sie wszyscy Ci co zle decyzje podjeli!

Stary doskonale Cię rozumiem, bo jestem w identycznej sytuacji. Ostatnia szkoła jaką skończyłem to gimnazjum. Wielokrotnie robiłem podejścia do szkół zaocznych, żeby mieć chociaż to średnie wykształcenie, ale i tego nie skończyłem, bo wolałem w weekendy pracować, aby mieć kasę. Na życie i finanse nie narzekam, mam robotę, ale tez ciąży mi na sumienie brak tego jednego p**********o papierka, zwłaszcza gdy widzę jakie gamonie, jacy j****i analfabeci mają magistra.

chłopy ! Ale pracujecie i umiecie sie sami utrzymac ! gorzej gdybyscie siedzieli z mamusią na jej garnuszku to dopiero nieudaczniki !

Skoro aż tak Ci to przeszkadza autorze i takie kompleksy rodzi, czemu nie uzupełnisz wykształcenia? Na to nigdy nie jest za późno, są zaoczne szkoły dla dorosłych... Ja jestem korepetytorem i kiedyś miałam okazję uczyć kobietą która w prezencie na swoje PIĘĆDZIESIĄTE urodziny postanowiła sprawić sobie maturę! :) Chcieć to móc, pozdrawiam!

20:43, tak jak już napisałem, wiele razy robiłem podejścia do szkoły zaocznej, ale terminy zawsze kolidują mi się z pracą czy innymi obowiązkami. W dorosłym życiu nie jest z tym tak łatwo jak się może wydawać. A weekend też chcę mieć czasem wolny.

Ale to już jest Twój wybór, autorze. Ja na Twoim miejscu chyba zdecydowałabym się douczać. A na jakim szczeblu zakończyłeś edukację?

Ja wiem,ze niby moge isc do szkoly zaocznej ale ja niemam czasu na to. Niechodzi tez o jakis wielki kompleks ale jednak ciazy mi to ale nie dlatego,ze tak mam lecz dlatego,ze wokol nas wszyscy sie zmienili. Na nic,ze pracuje ciezko,ze mam rodzine,ze staram sie byc dobrym czlowiekiem,ze nie robie krzywdy drugiemu i nie zagladam komus w ogrodek. Moge byc mega fajnym facetem, poczuciem humoru,z jakimis tam wartosciami,przyjacielski,pomocny i pracowity,a wystarczy,ze powiem swoje wyksztalcenie a kazdy patrzy na mnie jak na tredowatego,jak na margines spoleczny. Nie wbijam do glowy sobie zbytnio tego,bo wiem,ze zycie trzeba przezyc samemu sobie jak najszczesliwiej a nie patrzyc na innych(procz rodziny).

Drogi autorze. Wykształcenie z pewnością nie może Cię definiować jako człowieka! Zauważ ile dzisiaj mamy magistrów którzy nie mogą znaleźć żadnej pracy i do trzech zliczyć nie potrafią? A jest wielu samouków - specjalistów w swoim fachu. Wykształcenie wcale nie musi świadczyć o wiedzy czy umiejętnościach. Życie i tak to wszystko zweryfikuje. Nie daj sobie nigdy wmówić, że przez brak papierka jesteś gorszy! Dużo pogody ducha życzę w tym nowym roku! :)

Nie ma sie czym przejmowac

Ludzie bez matury, to nie są ludzie. Pszeciesz

up: no pewnie, rze nie! :D

20:37--mam wiedzę wieksza niż magister ---ty rzeczywiście głąb jesteś,głupek do potęgi .---ktos kto podstawowe skończył ma wiedze taka jak np.magister farmacji---hehehe-----on ma wiedze typu magister leser .Ale jazzz:)

20:46----chcesz miec wolny weekend to masz.----inni zakuwają do kolosa dzień i noc o ty chcesz miec weekend---nie wierzcie ---znam takich leni---nie chciało sie uczyć a teraz szukają usprawiedliwienia bo czasy sa inne ,na robola po zawodowie patrzy sie jeszcze ok,ale jak ktos podstawowe ma to wiadomo kto to jest:len,obibok ,głupek który myśli,ze kasa wystarczy a nawet nazwiska premiera swojego kraju nie zna---.Nic nie usprawiedliwia lenistwa,nieróbstwa,poszli na łatwiznę to mają.Dziwie sie tylko jaka kobieta chciała za męża takich ćwoków z podstawowka,to wstyd.-----I teraz jaki zmęczony,Ci co musza zakuwać sa bardziej zmęczeni.Praca umysłowa gorzej meczy niż fizyczna -----

Ja na miejscu założyciela topiku bym wzięła doopkę w troki i nadrobiła braki w wykształceniu. Nie szukać żadnych wymówek! :)

Nic juz nie nadrobią bo to stare dziady ,obstawiam 30+,szukają usprawiedliwienia ,lepiej bylo iść do pracy niż do szkoły ?to teraz maja ,chcieli kasę to maja ,kasa to nie wszystko.Trzeba tez cos w społeczeństwie znaczyć.Ktos z kasa i podstawówka odstrasza głupotą.Tez mialem kiedys propozycje jako uczeń dyżury w dawnym kiosku RUCH. ale to by kolidowało ze szkolą,zrezygnowałem ,choc kaska jaka taka by się przydała.Wtedy biedowałem bez kasy,rodzicom bylo ciężko,dzis nie żałuje ze postawiłem najpierw na szkole jak sugerowali rodzice potem na kasę i rodzinę.Głupki mysla,ze jak zarabiają to są kimś.Wtedy tez mialem takich kolegów co zarabiali w sredniej ,zazdrościłem im ,dzis oni mi zazdroszczą .

Zaczęłabym od ortografii, wystarczy kupić słownik. Zaczniesz pisać i mówić poprawnie, kompleksy się zmniejszą.

Moim zdaniem wykształcenie potrzebne jest tylko do średniego lub zawodowego aby zdobyć ogólną wiedzę a dalej należy działać w odpowiednim kierunku aby osiągnąć odpowiedni efekt końcowy pożądany dla siebie czyli czasami może wystarczyć zrobienie zwykłego kursu np.kierowcy tira.Jeżeli masz pomysł na siebie który związany jest z ukończeniem studiów to jak najbardziej należy się na nie udać.Samo wieloletnie uczęszczanie na pseudouczelnie po których wylądujesz na kasie w biedronce nie ma sensu :-)

Tytuł brzmi "wykształcenie podstawowe los dał mi". Otóż nie - to sam autor obrał taką a nie inną drogę życia, a teraz szuka usprawiedliwień i zwala na los. Los to może dać np. niebieskie oczy albo niski wzrost, wykształcenie to kwestia naszych wyborów.

Ciekawe jakby wszyscy tak mysleli ze wyksztalcenie to g to ciekawe kto by pracowal w szpitalach, operacje na sercu przeprowadzal itp

Tak jestes

studenciaki maja biedę jak nie maja bogatych starych lub sponsoringu, a po studiach praca za grosze

Moja matka byla belferka.Sam widziałem jak tacy po 2lata w jednej klasie kiblowali.Nauczyciele robili co mogli zeby oceny takim podnieść ale im się nie chciało nawet paru lekcji zaległych do zeszytu przepisać.To są lenie i idioci,nie warto się przejmować ,w większości wagarowicze których juz z łaski przepuścili w podstawówce bo wstyd zeby stare byki z młodymi chodziły.A taki zwala winę na los.Takie bajki to do przedszkola.Jak się nie chciało to się nie ma.Trzeba sie przyznać przed sobą i przed innymi,ze się jest debilem.

Dziewczyny tez byly takie,pily,wagarowaly,nie uczyly sie,niektóre nawę plynnie czytać nie umiały tylko skladaly litery o matematyce to juz nie wspomnę.Tez kiblowały ciągle.Takie to najgorsze typy dlatego jak ktos slyszy ze taki ma podstawowe to się odsuwa.Glupie,wredne to takie bo wiadome ze jak rozumu w glowie nie ma to wszystkiego najgorszego można sie spodziewać.

http://utn.pl/mEx6h

Ja jestem głupia i wredna :P:P a mam wyższe :D tak los dał mi.

Napisalem przeciez,ze dokonywalem zlych wyborow a nie ze wagarowalem czy tez,ze jestem leserem,obibokiem. "Wiedze wieksza jak magister"to chodzilo mi o wiedze ogolna a nie zwiazana z profilem zawodowych. Nie chodzilem na wagary,nie chodzilem na zabawy,nie stalem na rogu,pod klatka z piwem. Poprostu zle decyzje podejmowalem. Ja nie twierdze,ze to czyjas wina,bo wiem,ze moja! Mi sie w zyciu zle nie powodzi a w spoleczenstwie kazdy cos znaczy,bo kazdy jest czlowiekiem. Nie bede startowal przeciez na prezydenta choc jak ktos tu napisal,ze nawet taki po takiej szkole niewie kto to premier to dodam,ze on pewnie tez nie wie,ze 3-krotny premier Polski mial tylko gimnazjum a teraz w tych czasach tez mozna spotkac ludzi,celebrytow na wysokich stolkach po podstawowce.

No dobra.Skoro nie zboczyłeś na złą drogę to ciężko się wytłumaczyć.Szkołę podstawową kończy się w wieku 14 lat,średnią w wieku 19-20.To co robiłeś takiego między 14 a 19 rokiem życia.Znam wielu takich co mają tylko szkołę podstawową bo zboczyli na złą drogę.

Pomiedzy 15 rokiem a 19 uczylem sie w zawodowce ktorej nieskonczylem w pelni a potem w wieczorowym liceum ekonomicznym tez tylko 2 lata z 5 i pracowalem,zreszta to troche zawile bo musialbym wszystko tlumaczyc ze szczegolami. Pozniej musialem ze wzgledow finansowych tylko pracowac. Mialem wybor,zle wybralem.

Taaaaaa.Teraz się tlumacza.Wpadl w zle towarzycho,robił starym na złość ,pil,wagarował,kradł a teraz wina losu,ze taki głupi.W ośrodkach resocj.pełno takich,tylko nielicznym udaje sie wyjść na prostą reszta nie myśli.Kobiety po podstawówce to zwykle leniwe i puszczalskie idiotki ,znam kilka ,porażka.Niektóre tez wieczorowo próbowały ale okazaly sie za głupie ale wg.nich nauczyciele byli źli.Co tu pisać.Tylko wybitny element konczy naukę na podstawówce a potem wymyślają historyjki co na litość biorą innych bo wreszcie ich wstyd dopadl.To nie znaczy ,ze zmądrzeli,po prostu nikt się z takimi zadawać nie chce .

Każdy ma swoją rolę do odegrania.