Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam 18 lat i nic nie moge..

Polecane posty

Gość gość

Witam. W tym miesiacu skoncze 19 lat. Przede mna matura. Od zawsze w mojej rodzinie najwazniejsza byla nauka. Malo kiedy moglam wychodzic z domu. Najpierw nauka, potem kolezanki. A wlasciwie i z kolezankami bylo ciezko, bo zaczynalo sie odpytywanie, gdy one przychodzily do mnie. Z niektorymi nie pozwalali mi sie zadawac, bo byly z tzw. gorszych rodzin, gdzie ktorys z rodzicow nie stronil od alkoholu. I w sumie glupia sluchalam ich i tak z dnia na dzien tracilam znajomych. Wymyslalam jakies bzdety, zeby przestac sie z nimi kolegowac, bo przeciez obciach.. A potem to juz trafialam na takie, z ktorymi przyjazn byla falszywa. Mam 20-letniego chlopaka, jestem z nim od 5 lat, studiuje 200 km ode mnie. Rodzice bardzo go lubia, ale nie mam co myslec, zeby u mnie spal w weekendy, kiedy moze przyjechac, ani ja u niego. Na spotkania mamy czas do 22 i koniec. Nawet po imprezie, nie mozemy razem spac,musze koniecznie wrocic do domu i zostac w nim sama. Rodzice strasznie mna manipuluja. oznajmilam im, ze chce pojechac na weekend do wiekszego miasta, ale nie moge, bo przede mna matura, bo nauka, bo zawale sobie zycie, bo oni beda dziadkami. Mowie im, ze jestem dorosla, ze ja sama powinnam decydowac o swoim zyciu, to na to oni, ze jestem jeszcze dzieckiem i nie jestem samodzielna, ze nie mam kolezanek i ciagle tylko chlopak. szukaja wieluu argumentow, a ja juz ich wiecej nie mam. Co moge zrobic, zeby mi w koncu pozwolili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam identycznie, tyle ze jestem chlopakiem. Tylko ze ja nie mam w ogole znajomych czy dziewczyny. Ojciec zabrania mi wychodzenia z domu. Nie mam siły sie juz przeciwwstawiac, czekam tylko zeby skończyć szkołę, znalezc prace i wyjechać jak najdalej. W sumie to zniszczył mi zycie towarzyskie. Wedlug niego moje miejsce jest przy książkach, zero przyjemności od zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie... kazdy rok konczyl sie paskiem na swiadectwie, ale przy rodzinie i znajomych rodzicow, mama oczerniala mnie, ze sie wcale nie ucze, ze siedze ciagle z chlopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj szczerze z rodzicami, powiedz jak wyglada sytuacja z Twojej strony, jak nic nie pomoze to pozostanie Ci czekac tak jak ja, tyle ze Ty masz dla kogo, a ja czekam praktycznie by zaczac wszystko od zera. Pozdrawiam i trzymaj sie :) dasz rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
majac 18 lat, nie majac szkoly i doswiadczenia faktycznie niewiele mozna. jezeli poniosa cie emocje - niewiele zyskasz, a stracic mozesz bardzo duzo. Ucz sie juz teraz cierpliwosci i planuj, ucz sie, pracuj na swoja wolnosc i niezaleznosc. Po to, by jak sie wyprowadzisz nie musiec z podkulonym ogonem wracac..! Po to, by wyprowadzic sie i byc prawdziwie niezalezna. Jezeli wyprowadzisz sie za wczesnie, to mozesz znowu stac sie zalezna.. od kogos innego. Pytasz sie, co mozesz zrobic by ci pozwolili.. ktoz to wie, czy istnieje cos takiego? Twoi rodzice maja swoje racje, i dopoki nie staniesz sie niezalezna moga nie respektowac twojego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczyc sie bede, nie zamierzam rzucic szkoly. Chcialabym jedynie pojechac do chlopaka na weekend , raptem na dwa dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i planuje tam studiowac.. w tym samym miescie co chlopak, bo to dobra szkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×