Ona chce ciągle przebywać ze mną a ja się nie umiem zdystansować

Mieszkamy razem na stancji i bardzo się polubiłyśmy chodziłyśmy razem na zakupy czasem na imprezki a dodatkowo ona pomagała mi w nauce bo z przedmiotów ścisłych jest chyba najlepsza w całym ciągu i w ogóle fajnie nam razem jest a raczej było bo mi powoli zaczynać dokuczać jej ciągła obecność trudno mi nawet znaleźć chwilę by pobyć sama bo ona wciąż jest przy mnie a najgorsze że ja nie umiem się od niej zdystansować. Zaczęło już dochodzić do dziwnej sytuacji kiedy nawet zasypiamy na jednym łóżku i naprawdę z boku to może dziwnie wyglądać choć przecież wiem że między nami nie ma uczucia jakie są między facetem a dziewczyną. Próbowałam czytać książki na temat asertywności bo chciała stworzyć jakiś zdrowy dystans między nami ale co z tego że przeczytam parę stron ebooka skoro i tak nie umiem zastosować tego w praktyce. Pomóżcie mi co robić bo już wariuję od tej dziwnej sytuacji z której nie umiem się wyzwolić.

A jak ci pomoc? Przeciez nikt za ciebie nie powie jej "nie", "nie chce","chce pobyc sama". "Lubie cie,ale mam swoje sprawy i nie moge przebywac z toba 24/h. Musisz to wyartykolowac, bo samo sie nie zrobi.

@ Violinna dziś ...Zaczęło już dochodzić do dziwnej sytuacji kiedy nawet zasypiamy na jednym łóżku i naprawdę z boku to może dziwnie wyglądać.... x Ona Ci wlazi do lozka? Dobrze zrozumialam?

Dobrze ujęte włazi bo tak to niestety właśnie wygląda, że włazi i leży ze mną dopóki nie zaśniemy a przecież gdyby tak ktoś nas zobaczył to wiadomo co by sobie pomyślał :O

Zakochała się w tobie, nie widzę innej opcji.