Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy bylibyście w stanie pogodzić się z nieodwracalnym kalectwem u siebie?

Polecane posty

Gość gość

Gdybyście np. w wypadku zostali skazani na wózek, albo gdyby obcięto wam ptaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg Ciebie pewnie trzeba byłoby się w takiej sytuacji powiesić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, tylko pytam, bo jestem ciekaw ile osób byłoby w stanie coś takiego zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wózku jeszcze mogłabym jeździć...ale wszystkim powiedziałam, że jakby została uszkodzona górna część kręgosłupa (czyli kompletny paraliż) to mają mnie nie ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli miałbym wypadek, gdzie miałbym opcje albo dożywotnio wózek, albo śmierć, wolałbym śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×