Dzisiaj nasza rocznica... I co?

15-ta. Zrobiłam pyszny obiad, upiekłam tort. Wieczorem kładę się do łóżka a on obraca się w drugą stronę i po chwili zaczyna pochrapywać. Nosz k***a!!!! Ani całusa, a mnie się orgazm marzył...

A pamiętasz kiedy go poznałaś? Mój pamiętał przez kilka lat a ja nie pamiętam Teraz to juz i on zapomniał:(

Przyzwyczaisz się,to tylko my kobiety pamiętamy o takich rocznicach a orgazm? zafunduj sobie sama,przynajmniej będzie gwarantowany.

Dokładnie pamiętam jak i kiedy go poznałam. Dzisiaj rocznica naszego ślubu i o tym on też pamięta. Nawet sam się o ciacho upominał. Nie lubię i nie potrafię sama zafundować sobie orgazmu. Jestem rozdrażniona i zrezygnowana.

I co, tak już teraz będzie? Facet koło 40-tki taki leń się zrobił czy co?

Skoro sam się upomniał o ciacho to być może i sam sobie zrobił orgazm

Sam sobie nie zrobił. Cały dzień praktycznie spędziliśmy razem. W miłej atmosferze. Kto ma się ze mną pieprzyć jak nie on???

Nie bądż śmieszna,weż sprawy w swoje ręce ,zafunduj sobie odrobinę luksusu.

Tak,racja zrób sobie to ..prędko nie czekaj do następnej rocznicy

Ciacho mu zrobiłaś, ale loda już nie... ;) Najwyraźniej nie potrafisz dać sygnału, że chcesz seksu. A on najwyraźniej tyle razy się przejechał, gdy chciał, że już nawet nie próbuje - pojadł, popił, poszedł spać. Bez napalania się i ewentualnego spalania. A to wszystko przez to, że nie umiecie ze sobą rozmawiać...

Sorry. Ale to zwykle ja zaczynam. Nigdy seksu nie odmawiałam. Zawsze jestem chętna a on leń.

Mam go prosić żeby mnie przeleciał???

Zatem dzisiaj nie zaczęłaś. No cóż, postawiłaś na czerwone, wypadły czarne. Jutro śmiało sięgnij po jego smoka. Albo w nocy obudź go lodzikiem, jak już pierwszy sen mu minie :)

Jak na razie wk********ona jestem, on chrapie. Znam scenariusz bo już nie raz tak było. Ja jemu lodzika, on postęka , pojęczy jak mu dobrze i po wszystkim pójdzie spać. I dupa.

Ech, to szkoda, że ja się Tobą nie mogę zająć :)

Kobitki są dziwnaczne. Masz usta i głos? To dlaczego nie powiesz facetowi o co chodzi tylko dusisz swoje żale w sobie? Skoro "znasz scenariusz bo od zawsze" tak było, to co się dziwisz? TY godziłaś się na takie traktowanie, TY pozwoliłaś mu się do takiego przyzwyczajać a teraz nagle co? Oczy ci się otwarły?! Masz co chciałaś. Ludzie dooopy dają a w najprostrzych sprawach dogadać się nie potrafią. Wynik taki że jesteś jedną dużą dooopą.

ja nie rozumiem masz goscia ktory lezy w lozku i chrapie nie bzyka cie... i nie ma na ciebie ochoty zdradz go mloda jestes niech cie jakis malolat w****** poządnie a nie takiego leńa miec w lozku ja bym cie codzienie *****l

jak 15 to juz pora na kochanka,juz mu sie tfa szparka znudzila:-D

Skąd wiadomo czy sie znudziła? Może jego dyszel wysechł i nie ma czym rządzić.

Gościu z 1.48 ja mu już mówiłam, wspominałam że brakuje mi czułości, pocałunków, przytulania, bliskości. I co? I nic. Od rana jestem wkurzona, pyta się co taki nastrój to co mu miałam powiedzieć, jak dzieci przy stole siedziały? Usłyszałam tylko no tak, niema to jak z rana taką zwieszoną minę zobaczyć. Powiedziałam tylko, że nie wyspana jestem, nie mogłam zasnąć jak on już dawno chrapał. Nie mogłam mu spojrzeć w oczy bo bym chyba wybuchła. Jestem na niego zła i to bardzo.

Koniecznie, opowiadaj tutaj cały dzień o tym, jaka Jesteś zła. Bardzo to interesujące.

Tak cię to bawi?

zapamientaj faceci nie mysla i nawet sie nie domyslaja co kobiety chca , czy oczym mysla jak ty powiesz trzeba wyniesc smieci to on powie to czemu jeszcze nie wyniosłas trzeba muwic co sie chce i czego sie wymaga wtedy bedziesz szczesliwa posłucha wykładów jeden przykład mózg mężczyzny i mózg kobiety https://www.youtube.com/watch?v=cl3Igpu0x0Y

O różnicach między kobietami a mężczyznami https://www.youtube.com/watch?v=GtqD-c-9HHc

Ja nie raz jemu mówiłam czego potrzebuję, dawno pozbyłam się złudzeń że sam się domyśli. Ale to taki typ "ja mam zawsze rację ". I chyba gdzieś ma to co ja mówię, możliwe że nawet mnie nie słucha. Ach, szkoda gadać.

ech