Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasmucona mama

muszę iść do pracy bo oszaleję w domu

Polecane posty

Gość zasmucona mama

Niestety nie mogę znaleźć pracy w moim zawodzie i nawet nie łudze się że ja znajdę. Żle wybrałam te 10 lat temu, postawiłam na złego konia. Mąż zarabia dobrze, kasy starcza, bez luksusów i pięknej willi za miastem , ale da się żyć. Tylko co to za życie skoro jestem zamknięta w 4 ścianach z dzieckiem. Syn już jest duży może iść do przedszkola, a ja chciałabym wreszcie wyjść do ludzi. Ale nie ma dla mnie pracy, albo ja nie potrafię znaleźć. Wysyłam CV i nawet nie dzwonią, nic dziwnego skoro na 1 wakat jest 150 chętnych. Nie wiem już co mam ze sobą zrobić. Nie tak miało wyglądać moje życie. W czasach szkolnych byłam prymuską, skończyłam bardzo trudny ścisły kierunek studiów a zostałam kurą domową na łasce męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasmucona mama
Myślę o tym żeby przekwalifikować się, ale czy studia w wieku 30 lat mają jakikolwiek sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli skonczylaś trudny kierunek studiów i nie możesz znaleźć pracy to może źle szukasz pracy. Tzn na ogłoszeniach internetowych rzadko zdarzają się ogłoszenia dla takich specjalistów. Czy jesteś zarejestrowana w PUP? zdarza się, że wyszukują dobre oferty. Jeżeli skończyłaś dobre studia i dobry techniczny kierunek to może sama zgłoś się do firm, które świadczą usługi w zakresie Twoich kwalifikacji? Może Twoje cv nie jest zachęcające? Może spróbuj od zmiany cv, przejrzenia informacji tam zawartych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej studia mają sens, wiele osób po 30 studiuje zaocznie. Może zamiast studiowania zaocznie, lepiej zainwestować w jakiś kurs? A jaki kierunek skończyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem cię bardzo dobrze, byłam w takiej sytuacji, 8 lat temu, kiedy musiałam prosić męża o każdą stówke na zakupy, to mnie skręcało. Kiedy tylko nadażyła się okazja to zatrudniłam się w fabryce jako pracownik fizyczny, miałam wykształcenie , ale nie w branży przemysłowej, nauczyłam się wszystkiego na stanowisku i dałam radę. Pracuję już w tej fabryce 8 lat i zarabiam całkiem fajne pieniądze, najważniejsze że mam swoje pieniądze i nie muszę prosić męża o jałmużnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona mama
Nie ma szans na pracę w zawodzie. Znajomi ze studiów, albo robią doktoraty, albo wyjechali za granicę, albo zmienili kwalifikacje i pracują w innych branżach. Naprawdę jestem załamana. Czuję się jak zero. W dodatku maż też już przestaje mnie szanować, bo nie pracuję, nie rozwijam się i jestem tylko jego utrzymanką. I jeszcze wszędzie trąbią o tym,żeby matki wracały do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki to kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zacznij od szukania pracy, która nie jest związana z zawodem, poniżej Twoich kwalifikacji. Jest wiele ogłoszeń do fabryk, sklepów itd. Na początku wyrwiesz się z domu, będziesz mieć swoje pieniądze. a co studiowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałabym nie pisać o kierunku. W każdym razie nauki biomedyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona mama
Właśnie na takie stanowiska pracy typu jakaś praca biurowa, czy praca sprzedawcy/doradcy klienta gdzie wymagane jest średnie wykształcenie jest ogromna ilość chętnych. Wysyłam na takie właśnie oferty CV , ale nie dzwonią do mnie. Nie wiem, może coś faktycznie zmienić w CV, nie wpisać wyższego wykształcenia? Ale jak wówczas wytłumaczyć lukę w życiorysie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie pracowalas zanim zaszlas w ciąze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauki biomedyczne - to wydaje sie przyszlosciowy kierunek. Znajdz w swojej okolicy firmy, które zajmują się tą brażną i sama wyślij do nich swoje cv zrób pierwszy krok. Przejrzyj też swoje cv czy jest czytelne, dobrze stworzone, zachęcające. Rozglądaj się też za pracą, która nie jest związana z Twoimi kwalifikacjami, wspomniany sklep czy inne. Może zainwestuj w jakieś szkolenia, kurs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona mama
W korporacji jako handlowiec i szkoleniowiec. Niestety nie udało mi się wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak koncza pruski klasowe w domu bez roboty na lasce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona mama
"gość dziś Rozumiem cię bardzo dobrze, byłam w takiej sytuacji, 8 lat temu, kiedy musiałam prosić męża o każdą stówke na zakupy, to mnie skręcało. Kiedy tylko nadażyła się okazja to zatrudniłam się w fabryce jako pracownik fizyczny, miałam wykształcenie , ale nie w branży przemysłowej, nauczyłam się wszystkiego na stanowisku i dałam radę. Pracuję już w tej fabryce 8 lat i zarabiam całkiem fajne pieniądze, najważniejsze że mam swoje pieniądze i nie muszę prosić męża o jałmużnę. " Jak zdobyłaś ten etat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze przedstawiciel medyczny,albo skoncz bezplatna szkole dwuletnia medyczna np. Ratownik med., pracownik sterylizatorni med.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zasmucona mama dziś W korporacji jako handlowiec i szkoleniowiec. x to moze wlasnie w takie branze uderzaj. Jeszcze jeden pomysł - poprzeglądaj strony banków - bardzo często są zakladki "praca/kariera" i wlasnie poszukiwania handlowców, doradców klienta itd. x Przejrzyj swoje cv, moze cos z nim jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona mama
gość dziś Tak koncza pruski klasowe w domu bez roboty na lasce. Łatwo napisać jak się jest facetem i w dodatku w wieku gimbazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak slysze tekst "praca jakas biurowa" to juz wiem ze delikwentka nie znajdzie pracy... i powiem ci ze nas ostatnio szukali pracownika biurowego i byly AŻ 4 CV!!! Skad wiesz ze jest 150 na 1 stanowisko? Przeciez sama napisalas ze nie pracujesz i nawet nie oddzwaniaja? Naczytalas sie w necie glupot i sie tego trzymasz. Nie chca cie bo pewnie nigdy albo malo co pracowalas. Masz 30 lat i studia, z dxieckiem tez pewnie 3 lata juz siedzisz... kazdy pomysli "czas na drugie dziecko i pewnie szuka pracy dla umowy" :o tak to wlasnie bedzie wygladac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przedstawiciel handlowy branzy farmaceutycznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona mama
Ale komu oddać CV do sprawdzenia? czy w Pupach są jacyś uprawnieni do tego ludzie? Jak tam chodzę to wydaje mi się że zajmują się tylko podpisywaniem papierków. Specjalnie wystarałam się o 2 profil pomocy, aby przyznali mi jakieś kursy szkolenia, może dotacje i nic mi nie proponują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona mama
przedstawiciel handlowy branzy farmaceutycznej Tez bardzo ciężko się dostać, oczywiście że szukam takich ofert, ale wiem jak to funkcjonuje, wakaty rozchodzą się po znajomości. Sama tak właśnie dostałam pierwszą pracę. Skąd wiem ilu jest chętnych? Na kilku portalach można zobaczyć ile jest zgłoszonych CV na daną ofertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasmucona mama - a gdzie mieszkasz? Do pracy w fabryce naprawdę nie trzeba mieć znajomości. Są np na fb różne grupy "szukam pracownika w "miasto"". Może tak też się rozejrz. Może Twoi znajomi pracują w jakiś firmach i mogliby zostawić Twoje CV? Poszukaj firm w swojej okolicy i sama się tam zgłoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jesteś z Łodzi to mogę podesłać Ci ofertę pracy na produkcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona mama
Ach przez FB jeszcze nie szukałam. Dzięki! Niestety nie Łódź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może udaj się do agencji pracy? Moja firma miała podpisaną umowę z AP i własnie w taki sposób pozyskiwaliśmy pracowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kompletnie nie mam ochoty wracac do pracy. Mam 3 dzieci w wieku do 7 lat, w tym najmlodsze 1rok i nie wiem jak dam rade orgsnizacyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy w Twoim mieście są jakieś centra handlowe? U mnie teraz jest mnóstwo ogłoszeń na sklepach "szukamy pracowników" - może tak spróbuj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona mama
gość dziś droga mamo , ja to rozumiem i szanuje. Są mamy które spełniają się w domu - znam takie, i takie co dostają depresji od 4 ścian. Ja jestem w tej drugiej grupie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona mama
Tak jest jedno centrum handlowe i kilka w innych pobliskich miejscowościach. Trochę mi głupio tak iść i roznosić Cv od sklepu do sklepu. Raz tak zrobiłam, to ekspedientka wzięła to moje cv, uśmiechnęła się, otworzyła szafkę i odłożyła na całkiem spory stosik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×