Jedyny żywiciel rodziny i zwolnienie z pracy. Jak to jest ?

Mój narzeczony - jedyny żywiciel rodziny dostał wypowiedzenie umowy, bez podania jakiejkolwiek przyczyny. Doszły mnie pogłoski, nawet ostatnio w gazecie czytałam, że jeśli małżonka nie pracuje na umowie o pracę, ojciec dziecka jest chroniony i nie może zostać zwolniony z pracy. Tylko jak to jest bez ślubu ? I jak długi jest ten okres chroniony ?

Nigdy o tym nie słyszałam. A czemu ty nie pracujesz?

Chyba ci w dekiel wali. Co mnie pracodawcę obchodzi jaka on ma sytuację. Źle pracował to został zwolniony.

Dokładnie. No sorry, idź się staraj o kasę z funduszu, chociaż i tak pewnie pobierasz zasiłek dla samotnej matki

Jak to jest? C*****o pewnie. Ale pierwsze słyszę, żeby ktokolwie byl chroniony przed zwolnieniem z tytułu bycia jedynym żywicielem rodziny.

hahaha padłam:D

idz do pracy leniu a nie zasłaniaj się dzieciakiem, roszczeniowość ludzi z dziećmi sięga zenitu

" Doszły mnie pogłoski" dobre. A nie mogłaś poszukać w googlach, tylko pogłosek słuchasz? A potem wypisujesz takie głupoty na forum?

Już zaczyna się jad matek polek "Czemu Ty nie pracujesz". Bo zajmuję się dzieckiem i domem. Narzeczony odzyskał pracę dzięki rodzinnym znajomościom. No, ale jednak wolę być przygotowana na podobną sytuację. Koleżanka z podobną sytuacją była u radcy prawnego i nie można od tak zwolnić jedynego żywiciela rodziny. Podaję fragment gazety fakt z tego poniedziałku. Mamy bardziej chronione: Nawet przez 6 lat pracodawca nie będzie mógł zwolnić mamy. Od nowego roku wchodzą w życie nowe przepisy. Właśnie weszła w życie nowelizacja kodeksu pracy, która zakłada, że o 32 tyg wydłuży się maksymalny okres ochrony pracownika łączącego urlop rodzicielski z pracą na część etatu. Mamy będą chronione przez 41 msc, a jeśli do tego doliczyć okres urlopu wychowawczego, to nawet przez 76 msc - czyli 6 lat. Zmiany w prawie obejmą także ojców. Ci urlop ojcowski będą mogli wykorzystać w ciągu dwóch lat, a nie jak dotąd w ciągu 12 msc od narodzin dziecka. Jeśli małżonka nie jest zatrudniona na umowie o pracę, ojcu będzie przysługiwał okres ochronny - nie będzie mógł zostać zwolniony z pracy. Zafunduj sobie jakieś szkolenie chamski pracodawco. Chyba wiadomo, że nie dajesz umowy o pracę osobie w pierwszym dniu pracy. Zawsze jest jakieś przyuczenie, szkolenie czy staż, albo po prostu umowa zlecenie, na późniejszym etapie jeśli pracownik się wykaże to dopiero umowa o pracę.

a mówiłam, że lepsze gooogle niż pogłoski?

Ale to jest fragment gazety i do tego doszły mnie pogłoski więc piszę tutaj. Do cholery! Ludzie! Jak macie jakieś wątpliwości to zapieprzajcie do kiosku po gazetę Fakt!!!

Temat ucichł, trolle zostały zgaszone.

To dotyczy tylko mam pracujących na część etatu. Poza tym w tych 6 latach jest urlop wychowawczy który i tak jest bezpłatny. Po prostu masz tylko ubezpieczenie

A przeczytałaś całość co napisałam ? Zmiany w prawie obejmą także ojców. Ci urlop ojcowski będą mogli wykorzystać w ciągu dwóch lat, a nie jak dotąd w ciągu 12 msc od narodzin dziecka. Jeśli małżonka nie jest zatrudniona na umowie o pracę, ojcu będzie przysługiwał okres ochronny - nie będzie mógł zostać zwolniony z pracy.

Tam jest wyraznie napisane MAMY NIE PRACUJACE NA UMOWE O PRACE, ale nie wiadomo o kogo chodzi. Może o kobiety na wychowawczym. Inie jest napisany jaki okres ochronny. Wiec wiemy tyle ze mogli dac 1miesiac okresu ochronego i tyle. Skoro ustawa weszla poczytaj wprost ustawe a nie gazete Jak ta ustawa sie nazywa? W gazecie powinno byc

To jest cały fragment na ten temat. Nic w necie nie mogę znaleźć.

Fakt to bardzo dobre źródło informacji, no bez jej

A co ty takiego masz do roboty w tym domu, ze aż musisz na bezrobociu siedzieć?

Dobra, ale to nie są "plotki" w gazetce na temat gwiazdy czy polityka tylko ustawa, która weszła w życie od tego roku.

A co Cię to kurdę obchodzi ? Nie o tym temat, a wy już jędzowate żmije szukacie sensacji.

No to sie kyrwa nie dziw, ze jak nie chce ci się ruszyć d**y do pracy, to nie masz za co zyc. Obyście zdechli z głodu cala rodzina

Wiesz jak nigdzie indziej nic o tym nie ma to bym sie nie napalala. Pewnie ustawa weszla ale fakt niekoniecznie mogl dobra interpretacjre napisac

16:42 Żeby życzyć śmierci dziecku to trzeba być na prawdę podłą suką. Z głodu nie zdechniemy tępa suko, bo jak już wspomniałam narzeczony odzyskał pracę. Współczuję Ci jeśli musisz znosić co dzień ten jad w sobie.

16:44 Bardzo możliwe.

Kolejny temat kolejnej zyciowej leniwej nieudacznicy ot co

Wolę w pełni poświęcić się dziecku niż dać pod opiekę obcej osobie i myśleć tylko o sobie pieprzona karierowiczko.

Nie ciesz się tak, wywalili raz, wywala i drugi, bo zapewne sie nie nadaje do pracy.a co zrobisz jak dziecko dorośnie? A narzeczony znajdzie seksowna "biurwe"? Ludzie inteligentni maja więcej szacunku do karierowiczek niz do leniwych, życiowych nieudacznic...

Ale sraczka w gaciach byla co? Kazdej normalnej osobie dałoby to do myślenia, ale oczywiscie nie wszystkim... Nastepnym razem bedziesz pisać, czy bóg ma prawo wezwac jedynego żywieciela rodziny do nieba... dopiero będzie.

Mój facet jest robotnikiem i tam gdzie pracuje nie ma kobiet, ewentualnie 50-letnia sekretarka haha. Odbij, bo ekran oplujesz.

17.41 you made may day :) autorko, mi nie chodzi o kobiety z jego zakładu pracy... Przeciez może w innym miejscu znalezc. Naprawde twój leniwy móżdżek jest aż tak niemyslacy? Ja na twoim miejscu juz bym sie bala po jednym takim zwolnieniu i szybko szukala pracy, bo zwolnili raz to mogą i drugi i żadne znajomości nie pomogą. A zasilki wiesz ile dają... Na chleb i wodę. Ogólnie to współczuję ci strasznie. Mi nie ale 5 tysięcy ledwo starcza, a wy cala rodzina pewnie z najmniejszej krajowej... Jak wy żyjecie? Z reszta, nie chce wiedzieć...