Pozytywne hcg. Brak pęcherzyka.

Witam. Może ktoś wyrazi swoje zdanie na temat mojego przypadku. Spóźnia mi się okres już dwa tygodnie. Testy wychodziły mi pozytywne Ale kreseczka zawsze była blada. Wszystkie objawy ciazy miałam. U ginekologa byłam 3 dni temu. Mówił że macica jest tak jakby w ciąży Ale pecherzyka nie widać. Spytałem czy to może być pozamaciczna ciąża. Kręcił nosem Ale powiedział że gdybym zaczęła k rwawic to biegiem do szpitala. Kazał zrobić hcg z krwi. Pierwszy wyszedł wynik 63. Dziwny, prawda? Jutro kolejny. Dodam ze zrobilam dzien wcześniej test z moczu i wyszedl negatywny. Jutro kolejne badanie. Trochę pobolewa mnie brzuch. Martwię się.... chce mieć drugie dziecko. W pierwszej ciąży nie miałam takich przygód... Co myślicie?

takie hcg świadczy o bardzo wczesnej ciązy - o wiele młodszej niż wynikałoby z okresu. Zrobisz kolejne badanie to się przekonasz czy jest prawidłowy wzrost.

Ja tydzień po spodziewanej miałam hcg 66, a 8 dni później na usg pęcherzyk 5 mm, córcia zdrowa. Zobaczysz jaki jest drugi wynik jutro, jak będzie minimum 105 to wszystko ok i musisz troszkę poczekać a na usg będzie widać pęcherzyk, widoczne trochę się przesunęła owulacja lub zagnieźdzenie było bardzo późno. Pozdrawiam i tzrymam kciuki.

Dziękuję za dobre słowo. Martwi mnie to że po terminie spodziewanej miesiączki testy wychodziły pozytywne ale blade. A dwa dni temu był negatywny. Wczoraj hcg z krwi 63....

Obawiam się, że to była jedynie ciąża biochemiczna

Niestety wynik hcg będzie dopiero pojutrze. Dziś bolał mnie brzuch i miałam śluz lekko zabarwiony na różowo. Chyba już straciłam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze... :(