Czy dostajecie "wychowawcze klapsy,kary" od waszych facetów?

Jestem w pierwszym związku z moim życiu ze starszym kilka lat mężczyzną i on traktuje mnie w ten sposób. Sama już nie wiem czy on po prostu lubi dawać mi klapsy jak to facet, czy naprawde uważa to za karę dla mnie. Ostatnio byłam z koleżankami na babskim wieczorze i miałam zadzwonić, żeby po mnie przyjechał. Jak to po alkoholu, oczywiście o tym zapomniałam i wzięłyśmy taxi i wróciłyśmy do jednej z dziewczyn. Odezwałam się rano, spotkaliśmy się a on do mnie z tekstem, że źle się zachowałam i należy mi się kara. Przełożył mnie przez kolano (czasami się w ten sposob "bawimy" podczas gry wstępnej), dał mi kilka niezbyt mocnych klapsów, pytał czy już będę grzeczna i powiedział że za karę mam zakaz spotykania się wieczorem z koleżankami. Nie wiem czy brać to na serio - brzmiał poważnie:/ Czy to normalne? Wasi faceci też są tacy "tatusiowi"?