Tęsknię za życiem sprzed związku

Jestem z chłopakiem 2 lata - między nami jest 4 różnicy (ja 18 on 22). Bardzo go kocham ale zdałam sobie sprawę,że tak naprawdę moje życie jest nudne i monotonne. Cały czas robię to samo, nawet nie możemy nigdzie razem jeździć bo matka faceta mu nie pozwala i ojciec....Wcześniej jeździłam z koleżankami, zwiedzałam, uczestniczyłam w domówkach, imprezach, ale nie takich z prawdziwego zdarzenia rzecz jasna oczko.gif Od 1,5 roku w moim życiu nic się nie dzieje. Dom- szkoła- dom- spotkanie z chłopakiem-dom i na nowo. Odechciewa mi się wszystkiego.

A lizanie szparki i penetracja penisem Ci się nie podoba ??!

Matka mu nie pozwala? Przecież on ma 22 lata... zostaw go, bo skoro teraz jest ci źle, to z czasem będzie coraz gorzej, uwierz mi. Ja 5 lat zmarnowałam w związku bez przyszłości. Szkoda czasu.

W jego domu na pierwszym miejscu jest Bóg ... też jestem religijna ale bez przesady - bo bez ślubu , bo to bo tamto... facet się swojej rodzinie podporządkowuje ( mieszka z nimi) a oni są naiwni myśląc ,że "tego" nie robimy. Sam chłopak twierdzi,że on się juz wyszalał (przed poznaniem mnie matka pozwalała mu na wszystko) ,a ostatnio usłyszałam z jej ust ,że kobiecie nie wypada samej wychodzić wieczorem na spacer z koleżanką....PADŁAM

To znaczy ,że osiemnastolatka ma zaszyć się w mieszkaniu a facet niech sobie chleje piwo na mieście z kumplami i ogląda się za każdą pierwszą laską?

jestem chora umyslowo bo zakładam ten temat na każdym kąciku kafeterii :(