Nie lubię chodzić na randki z internetu, bo faceci udają kogoś kim nie są

to sztuczne puszenie się, udawanie kogos kim sie nie jest, pokazywanie z jak najlepszej strony, na siłe, opowiesci o pracy, osiągnieciach, jakby to byl konkurs druga strona zwykle robi to samo, mnie to strasznie męczy, tylko raz spotkalam chlopaka na randce ktory byl po prostu sobą, bardzo szczery, ktos do niego zadzwonil i kilka razy przeklnąl przez telefon, mi to nie przeszkadzalo, spodobalo mi sie ze nie udawal nikogo, nie staral sie zrobic na mnie wrazenia :) spotkalismy sie jeszcze dwa razy ale kontakt sie urwal, on byl raczej zainteresowany luzną znajomoscią

racja łap wora http://pokazywarka.pl/z3hlan/

Ja nigdy nie kłamię i nie udaję, natomiast jestem w stanie to zrozumieć. Nie każdy się przyzna że jeździ na co dzień komunikacją miejską i zarabia np 2800 brutto. Przekłada się to na brak jego atrakcyjności mało można jak się mało ma ;). Trudno być światowcem jak ledwo człowiek opłaca czynsz i obiady :D

weź to na lekko dla mnie to był niezły ubaw z tych stroszących piórka chłoptasi miałam taki okres w życiu spotykania się na kawkę, wspominam to bardzo dobrze, humorystycznie :)