Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Okazało się, że chłopak, którego rzucilam może żyć na poziomie

Polecane posty

Gość gość

Dostał się na informatykę, jak wiadomo dobre studia i przeważnie kasa niezła. Jak do niego wrócić? Nie ma dziewczyny aktualnie, ale znalezc może bez problemu, bo same się do niego zawsze kleily :/ Jak go odzyskać, jaki jest najlepszy sposób na to? Bo teraz się przyczepiają do mnie same pisdusie z kierunków gier i zabaw :/ Nie jestem materialistka, nie o to chodzi, ale do tej pory byl to taki nygus ;) a okazało się, że chłop jednak myśli o przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz mu, że jednak wracasz i chcesz się z nim umówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze, ale on nie jest taki głupi, nie patrzylabym na takiego ;) Myślę, że jak zaczął to już skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak, że wracam, bo jednak mi się odwidziało? Slabo to widzę :/ Jemu naprawdę się trzeba postarac, bo chłopak wyżej sra, niż d**e ma, a ja go głęboko urazilam, że zostawiła kogoś takiego :///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak był nikim to go rzuciła, a jak widzi że staje się kimś to teraz go chce odzyskać, co za szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś szmata, NIGDY bym nie przyjął spowrotem dziewczyny która mnie olała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niee!! To nie tak, że był nikim, właśnie ma dosyć bogatych rodziców i chyba dlatego był takim lekkoduchem, myślał, że całe zycie będą go utrzymywać, a on będzie się tylko bawił. Chciał iść specjalnie na badziewne studia, zeby 5 lat poimprezowac, a potem się zobaczy. A teraz widzę, że zaczął poważniej myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku no dobra, nie powinnam może, ale to jego wina była. Nie ważne z reszta, tylko co mam zrobić takiego, żeby znów z nim być? Tylko musi to być coś mega oryginalnego i niesamowitego, na tanie sztuczki się chłopak już nie nabierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byla jego wina to zastanow sie 2x czy chcesz wchodzic w to bagno powtornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario Candarelli
owszem, można próbować na zasadzie 'zgubiona chusteczka z torebki' , która przypadkiem wypadła haftowana licząc, że facet zauważy i chusteczkę podniesie , mam na myśli jakiś stary laptop lub wiekowy komputer , który jest na strychu zasikany przez myszy i koty w nim spały a teraz dzwonisz do DYZIA i przedstawiasz sytuację w stylu : Dyziu ratuj , ten komputer już nie działa od roku i nie mam sposobności nawet napisać maila aby życzenia urodzinowe złożyć dla Naszej Klasy , czy poratujesz Dyziu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robic? Zaluje, że z nim zerwalam, zrobiłam to w emocjach, a teraz widzę, że chyba byl idealny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mario Candarelli dziś Dzięki, to może być sposób ;) ale co dalej? Dać jakies podteksty, że chce wrócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób mu loda i będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W starodawnych baśniach , jak było ogłoszone że księżniczka chce wyjść za mąż to tylko jeden był wybrany , a pozostali którzy odpadli nie zawsze mogli wrócić do domu. Za to że ośmielili się stawić przed "nieskończenie urodziwą " i mimo swej mizerności mieli nadzieje , musieli ponieść karę. Często płonęły stosy . Obecnie podobnie panie pierworodne pragną zetrzeć z powierzchni ziemi swych byłych jak tylko ich zobaczą na mieście lub na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×