Czy uda mi się wyżywić za 150zł...

Miesięcznie, ktoś praktykował?.

Wychodzi 5 zł na dzień, dasz rade

Mam nadzieję, że na jedną osobę. Przejdż na dietę warzywną. Najedz się kopytkami, kluskami śląskimi, plackami ziemniaczanymi, marchewką Ugotowanie zupy na 2-3 dni też jest tanie. Chleb i jabłka za 1,50zł i dasz radę. Żebyś tylko nie miała nieprzewidzianych wydatkow typu nagła choroba i lekarstwa.

Jak dla mnie to bym nie dała rady.Do codziennego życia trzeba doliczyć środki czystości,higieniczne itp .Nawet jak licząc samo wyżywienie to bardzo cienko to widzę.Jestem sama i wydaję mies około 700 zł w tym środki czystości,higieniczne i inne potrzebne rzeczy ale też lubię zjeść coś dobrego.konkretnego .Nie jem ogromnych ilości raczej bardzo umiarkowane i nie jem kolacji.

Watpie, ja jestem sama i wydaje tygodniowo " na życie" około 200 zł , oczywiście bez rachunków, samo jedzenie i chemia. Około 100 zł wydaje w sobotę w markecie i 100 zł w tygodniu na rzeczy typu wedlina, pieczywo, jakieś owoce, czasami zjem coś na mieście

Nie praktykowałam bo nie mam takiej potrzeby ani musu żeby żyć miesiąc za 150 zł i nabawic się anemii

Kup kilka kg ziemniaków, powiedzmy 10-12 kg to bedzie około 10 zł Ze dwie paczki kaszy gryczanej lub jeczmiennej, czyli 8 torebek bedzie to koszt 5 zł Jajka 20-30 sztuk 10zł z miesa np. kg watróbki 5 zł (2-3 obiady) skrzydełka, udka tez sa tanie olej troche warzyw zero slodyczy jakos dasz rade

Owszem da się. Trzeba oszczędzać,ale się da.

Da się bez problemu. Mówimy oczywiście o samym jedzeniu.

Jestem sam i licze, że jakoś mi się uda przez pewien okres przeżyć za tą kwote, do czasu znalezienia leprzej pracy. 20:23 20:51 dzięki za pomysły.

rob sobie jeden porządny posiłek dziennie (obiad) i dwa takie mniejsze. Propozycje obiadów -kasza gryczana (60gr)+wątróbka smażona z cebulą (2,50zł za około 500 g), musisz zainwestować w przyprawy np. liść laurowy i ziele angielskie, pieprz, ale to przyda się do wielu potraw. -ziemniaki (50gr)+kotlety mielone (5zł za 0,5 kg miesa mielonego) czyli wyjdzie z 8 kotletów jak się postarasz -makaron+sos pomidorowy z mielonym miesem -sos pomidowrowy mozna kupić w słoiku za 3 zł nawet, a starczy na dwa razy -udo z kurczaka smażone lub skrzydełka -kup czosnek i dodawaj posiekany do kazdej potrawy z miesa (zmieni smak o 180 stopni) -placki ziemniaczane Na kolacje i sniadanie jedz kanapki

Ja tak żyłem przez ponad rok, więc wiem, że można :). x Postaraj się unikać chleba. Wcale nie jest pożywny i zdrowy. x Poszukaj promocji zup mrożonych. Ostatnio kupowałem po 3,19 zupy Hortex. Taką zupą najesz się do syta w chłodne dni i możesz ją odgrzać na kolację. x Szukaj też promocji pierogów (nie mrożonych) itp. Są pakowane po 0,4kg za 3,50 lub 1kg za 7...8zł. Osobiście polecam wyroby VIRTU. Np. w tej chwili są w Selgrosie pizze VIRTU po 5zł. x Poszukaj przepisów na obróbkę ziemniaków. Są sycące i dużo zdrowsze od chleba. Często są promocje kiełbasy śląskiej z Morlin (10..11zł/kg). To doskonała mięsna kiełbasa. Możesz ją jeść na zimno i smażoną. x W Lidlu dostaniesz Cordon Bleu. To bardzo smaczne dwa kotlety za 3,50. Do tego ziemniaki i buraczki w słoiku za 1,50zł (wystarczają na dwa obiady). W Lidlu kupisz też pyszną pieczeń rzymską za 5zł/0,5kg. Jak nie będziesz miał czasu na grzanie, to tym najesz się. Tam mają też jadalny Chleb polski po 1,59 za 0,5kg. W odróżnieniu od "dmuchanych" dziwactw, można go jeść przez dwa dni. Z drobiu najtaniej dostaniesz ćwiartki z kurczaka 3,5...4,99/kg. Jak lubisz pieczony drób i masz w okolicy Selgrosa, to kup tam dużą paczkę przyprawy. Wychodzi około 0,30...0,50zł na jednego kurczaka, przy cenie w zwykłym woreczku: 1,50...2,50. Za ogromny worek majeranku zapłacisz w Selgrosie 6...7zł. x Jeżeli zdecydujesz się na jakieś klopsy/zrazy ze słoików, to jedz to tylko z kaszą. Z ziemniakami jest zbyt mdłe do przełknięcia.

Dzięki!!

https://www.youtube.com/watch?v=ZHHOYmERmDc

Schabowe restauracyjna porcja to 100g i płacisz 15-20zł za obiad w domu zrobisz sama i to jeszcze więcej za mniej schab można kupić za 14-15zł/kg kup od razu kilo poporcjuj sobie 100 gramowe kotlety włóż w woreczki i zamroź, jak wiesz ze jutro ma być schabowy rano wyciągasz z zamrażalki i do czasu gotowania obiadu ci sie spokojnie rozmrozi zatem 100gram schabu to 1.50zł możesz sobie nawet 2 schabowe zrobić to masz 3zł za mięsco, do tego jajko, sól, pieprz, bułka tarta (ja sam susze chleb, choćby piętki od chleba zostawiam do ususzenia potem pomiele i mam bułke) to jakieś 50 groszy i troche oleju do usmażenia max 20groszy (litr kosztuje 4-5zł więc 100ml jakieś 40-50groszy, a do tych dwóch schabów nie zużyjesz pewnie więcej niż 30-40ml) teraz do tego ziemniaki (kilogram za 80groszy wczoraj kupowałam) więc na porcje 300gram to masz powiedzmy 30groszy i do tego jakiś ogórek kiszony, jakaś sałatka szwedzka czy takie buraczki za 3zł słoik to nawet możesz mieć na 3 obiady jako dodatek - więc złotówka 3zł + 0,50 + 0,20 + 0,30 + 1zl = 5zł no chyba ze wystarczy ci jeden schabowy wtedy ci wyjdzie 3,50zł za obiad

http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDetail/ProductDetail/2003011731183

taki słoik też ci spokojnie starczy jako dodatek do 3 a może i nawet czterech obiadów http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDetail/ProductDetail/2003010259664

Schab w promocji dostaniesz nawet za 11,00/kg (duże opakowanie). x Unikaj tanich kiełbas i szynek nieznanych lub słabych producentów. x Często używaj cebuli. Jest ostatnio droga, ale zdarzają się promocje, gdzie wychodzi nawet po 1,00/kg (duże worki). Na ta pogodę cebula jest zdrowa.

Tak misio cebula jest bardzo zdrowa. Tylko, że na upośledzenie umysłowe znacznego stopnia niestety nie pomoże :D

A gdzie kawa, herbata jakieś owoce i coś słodkiego ? Z tak głodowym budżetem, to można ale nieźle schudnąć i się wykończyć.

Klucz do "sukcesu" to dania mączne i sezonowe warzywa (w zimie akurat o to trudno, więc najlepiej sobie całkowicie darować pomidory, ogórki, czy sałatę, bo raz, że drogie, a dwa, że nie wiele mają wartości odżywczych teraz), w zimie postawić na ziemniaki, cebulę, buraki i kapustę kiszoną. Co do mięs to łopatkę czy schab można bez problemu dostać w bardzo dobrych cenach, bo obecnie rynek wieprzowiny jest tak przesycony, że od rolników skupują żywe świniaki po śmiesznie niskich cenach. Jeszcze taniej jest żywić się kurczakami, ćwiartka (udo i podudzie) bardzo często po 3,99zł za kg. Całe kurczaki (wypatroszone) często po 5-6zł za kg, a jak się poporcjuje to masz uda, podudzi, skrzydełka, pierś i korpus. Z takiego sporego 2,5kg kurczaka za 13-15 zł można zrobić 8-10 obiadów dla jednej osoby (4 udka, 4 podudzia, 4 skrzydełka, ok 0,5kg piersi i korpus na rosół). Ja od jakiegoś czasu nie kupuję już poszczególnych elementów kurczaka, tylko zawsze kupuje całego i porcjuję.

>>>Tak misio cebula jest bardzo zdrowa. Tylko, że na upośledzenie umysłowe znacznego stopnia niestety nie pomoże<<< x Wierzę Ci Neptyk/Master of Masturbation, że już to dokładnie sprawdziłeś na sobie :P.

>>>A gdzie kawa, herbata jakieś owoce i coś słodkiego ? Z tak głodowym budżetem, to można ale nieźle schudnąć i się wykończyć.<<< x A kto powiedział, że ja przez rok, żadnych słodyczy, owoców ani herbaty nie spożywałem. x Fakt, że jedyna herbata mieszcząca się w takim budżecie, to Saga, ale nawet ona (szczególnie czarna z cytryną) ma swój nienajgorszy smak :). Jabłka można kupić na promocji po 1,49 (kupowałem w zeszłym tygodniu), pomarańcze po 2,99 a brzoskwinie były w tym roku nawet po 1,99. Logiczne, że na droższe owoce kasy nie będzie, ale spokojnie można bez nich żyć :).

To kurczaki maja cztery skrzydla i cztery nogi?

Idz do biedronki i kup makaron spagetti + puszka pomidorów, chyba nawet 4 zł nie zapłacisz. Na jedną osobę starczy gdzieś 1/3 paczki makaronu ugotować. Podsmaż na oleju ząbek czosnku, dodaj puszkę pomidorów lub połowę, przypraw solą pieprzem i jak masz to jeszcze oregano i najesz się do syta. Albo ugotuj kaszę gryczaną (starczy saszetka) i podsmaż na cebulce i z kefirem pycha (2-3 zł) Rosół - np. skrzydełko drobiowe (około 1 zł) + wloszczyzna (3zł) i z ryżem lub makaronem Placki ziemniaczane - do startych ziemnikow i cebuli dodajesz jajko mąke sól i pieprz i smażysz na oleju. A najlepiej idz do mopsu i powiedz, że nie masz co jeść. Mają odpowiednie środki na dożywianie, nie wstydż się , za to im płacą.

dasz radę a poza tym rozejrzyj się po mieszkaniu, może masz coś do sprzedania na allegro lub w lombardzie np. złoto, stare monety, telefony, itd...

na allegro posprzedawaj co niepotrzebne a w dobrym stanie

Jak masz zdolności, to warto robić mielone :). Ja zdolności nie mam, więc po kilku próbach odpuściłem :(. x Mielone możesz wcinać na gorąco i na zimno np. na śniadanie :). x Jak mnie czasem dziewczyny wsparły w kuchni, to miałem mielonych na cały tydzień :).

Tak jakby była taka konieczność. Ja na fajki wydaje 400 zł/mies.

Teraz jestem na diecie { 1000 kcal} i mało co jem, ale jedzenie musi być pełnowartościowe, zróżnicowane i za taką kwotę nie dałabym rady.