Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żyjecie jak śledzie w beczne tak mi powiedziała szwagierka a teściowa na to

Polecane posty

Gość gość

żeby się przymknęła, bo ma już tego wszystkiego dość :D ale się uśmiałam :D Bratowa mojego męża przeszła samą siebie. Nie mieszkam w pałacu choć owszem chciałabym ale jak śledź w beczce? mam taki dom: http://extradom.pl/projekt-domu-simple-2-wersja-a-WRD2440 Wybudowaliśmy go w rok i od pół roku już mieszkamy, a więc nasza córka urodziła się na nowym :) Przez ten rok, nie ukrywam mieszkaliśmy z moimi rodzicami i też mierzyliśmy siły na chcieliśmy aby było nas stać na budowę i utrzymanie, dlatego taki mały ale więcej dzieci nie planujemy więc powinno być ok. Oni swój dom 270m kleją już piąty rok i nie zapowiada się na koniec w najbliższym czasie. Mieszkają od ślubu z moimi teściami czyli 8 lat :o ich dzieci mają 6 i 4 lata. Teściowa oddała im dwa pokoje na poddaszu, a sami z teściem zajmują salon na dole i widzę, że są już tym zmęczeni i zdołowani i chyba tylko dla dzieci to robią. Mają po 60 lat teściowa jest styrana, bo była 35 lat pielęgniarką chirurgiczną, a teść kierowcą zawodowym. Szwagier pracuje sam w Anglii na ten dom, bo ona przecież dzieci wychowuje :o Ostatnio jak wpadłam do teściowej z małą pochwaliłam się, że wreszcie wypoczynek kupiliśmy :P no i tak ogólnie radosna, podjarana swoim domem ćwierkam sobie z teściową, a ta "gwiazda" zlazła z piętra i głupi chichot: "i co z tego skoro się kisicie jak śledzie w beczce albo jacyś powodzianie"i że ona to przynajmniej godne warunki dzieciom zapewni. No i nie zdążyłam nic powiedzieć, bo teściowa jej wypaliła podniesionym tonem, że ma dość jej zachowania i w ogóle jej i jeżeli ktoś tu się kisi to ona z mężem i dziećmi na dwóch pokoikach poddaszowych i to jeszcze nie u siebie więc o jakich godnych warunkach ona mówi i co ona zapewni skoro palcem nie kiwneła od 8 lat, a ja przynajmniej jestem u siebie i zapracowałam sama z mężem. Szwagierka w ryk i zaczął się cyrk. Teść też nie wytrzymał więc pożegnałam się z mamą i tatą i ulotniłam się. Widocznie to już długo tam fermentowało i w końcu pękło. Mąż tam dzisiaj był i powiedział, że rodzice dali im pół roku na wyprowadzkę, bo też chcą mieć spokój wreszcie. Wiem, że nie powinnam się cieszyć z cudzego nieszczęścia ale też miałam jej dość i dobrze, że to teściowa powiedziała nie ja :P Oczywiście szwagierka ma do mnie żal, że to przeze mnie ich wyganiają i ja tego ambarasu narobiłam :D No nic tylko się śmiać, bo zawiść ludzka nie zna granic :D Gdyby była normalna to już dawno mogłaby mieszkać na swoim, mniejszym ale jednak swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
won z reklamami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha jakbym siebie czytała tyle że u mnie tosiostra męża nadaje jak to ona nie wyobraża sobie TAKICH WARUNKÓW mamy 3pokojowe mieszkanie w nowym bloku 75m2, 2 dzieci ja i mąż a ona u teściowej z trójką dzieci :D ale za to w domu z ogrodem hahahaha i wspólna kuchnia i łazienka z teściami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakimi reklamami? często tu dziewczyny zamieszczają linki do tego portalu jak gadają o budowie nie ja jedna linkuję ,a akurat mam ten dom stąd co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dziwnego że wystarczyło podać że mieszkasz w domu np. 80 m2 a nie zaraz wklejać link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajny dom, a ją krew zalewa z zazdrości oczywiście zawsze się buduje lub kupuje to na co nas stać ja mam większy dom, bo 150m2 ale na tyle mnie stać owszem chciałabym i 250 ale kto to wybuduje i utrzyma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mogłam ale chciałam się trochę pochwalić bo dumna jestem, a nie wiedziałam jak zamieścić tu grafike z dysku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko spoko, ale ten domek troche jak barak. No ale wazne ze wam sie podoba. W srodku calkiem fajny rozklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze powinnas byc dumna, jest z czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz satysfakcje to sie ciesz tylko po kiego grzyba aż o tym topik zakładasz. Masz pojęcie jak to sie czyta ? Jakbyś całemu światu chciała rozgłosić czyjeś pierdnięcie i swoje. Pewnie irytująca byłaś z tym swoim ćwierkaniem i lizaniem d**y teściowej. Infantylna jesteś tak samo jak ta twoja bratowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, nie zrzędź. Po takiej awanturze każda chciałaby się wygadać. To lepsze niż włączyć się do takiej rodzinnej scysji. Natomiast "infantylne" prędzej będzie wejść na jakiś temat, przeczytać wszystko a udawać jak to on nie interesuje i wydać z siebie płytką krytykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przecież jakaś szopa a nie dom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie, że dobrze, że dała jak to wygląda. Widomo, jak ktoś bogatszy to będzie marudził - ale ja bym z pocałowaniem ręki (a nawet d**y) taki wzięła jakby mi dawali. sytuacji o teściowych wrednych to było na peczki i jakoś nie zauważłam by autorki były mocno jechane. Jak raz na ruski rok ktoś napisze o normalnej teściowej to jest afera. Autorko - dom jest spoko - będzie Was stać to go przebudujecie, najważniejsze, że nie nie musicie się bać, że jak któreś z Was straci pracę to będziecie jak frankowicze co kredyty brali na apartamenty za 500tys a ich nie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądrze piszesz ale po co frankowiczom docinasz. Kupiłam mieszkanie 31 m we frankach bo w złotówkach nie miałam zdolności, mogłam wynajmować - kawalerka w moim mieście 1000 zl. plus opłaty. Wzięłam 180.000 spłacam 9 lat, kredytu mam 320.000 zl. Burżuj jestem pełną gębą. Lepiej Ci jak dowaliłaś ludziom którzy mają kłopoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie typowy polandus cebulus z tej twojej szwagiereczki :P zastaw się, a postaw się i buduj chatę na którą cie nie stać kisząc się 20 lat u teściowej i jeszcze dowalaj innym, którzy są na swoim, że żyją w beczce jak śledzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sliczny domek, zazdroszczę chętnie przeniosłabym się z mojego 2 pokojowego m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Lepiej Ci jak dowaliłaś ludziom którzy mają kłopoty?" Na wlasne zyczenie masz te klopoty to nie oczekuj litości. Glupia bylas to pij co nawarzylas. Ale już Ci pis idzie na reke wiec nie marudz. Ps. Slyszalam wypowiedzi wielu frankowiczow - wprost mowili ze i tak sa do przodu w porownaniu ze zlotowkowiczami (tak, tez horrendalne sa oplaty) i byli z tego dumni. Ale nie na reke jest o nich mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia byłam bo co? Pod mostem miałam mieszkać? Czy płacić więcej za wynajem niż ratę? Rata to nie problem, bo wysoka nie jest i PIS niech sobie tą ustawę w d...wsadzi, gorzej że nie mogę sprzedać żeby kupić większe bo mam rodzinę. Twoje zachowanie godne jest zawistnego polaczka, bo Polakiem Cię nie nazwę wstyd dla kraju, który cieszy się z cudzego nieszczęścia. Ps. na PIS nie głosowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, kto tu się cieszy? :O Może leki zmień. Tu po prostu jest zwykłe stwierdzenie faktów - chciałaś być spryciarą, zrobić deal, płacić mniej za ratę i wzięłaś kredyt w walucie której nie zarabiasz a się ciskasz do całego świata bo nagle się dowiedziałaś, że na forexie różnie bywa. Jedni to wiedzą przed wpakowaniem się w kredyt, inni jak Ty muszą doświadczyć. Czy cokolwiek napisane powyżej jest kłamstwem? Jak też pałam zawiścią czy tam czymś innym to naprawdę zainwestuj w psychiatrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, kto tu się cieszy? pechowiec.gif Może leki zmień. Tu po prostu jest zwykłe stwierdzenie faktów - chciałaś być spryciarą, zrobić deal, płacić mniej za ratę i wzięłaś kredyt w walucie której nie zarabiasz a się ciskasz do całego świata bo nagle się dowiedziałaś, że na forexie różnie bywa. Jedni to wiedzą przed wpakowaniem się w kredyt, inni jak Ty muszą doświadczyć. Czy cokolwiek napisane powyżej jest kłamstwem? Jak też pałam zawiścią czy tam czymś innym to naprawdę zainwestuj w psychiatrę. x Odpowiem ja, chociaż kredyt we frankach mam spłacony od 7 lat. Jak brałam kredyt to był jedyny na jaki miałam zdolność kredytową. Byłam po studiach, zaczynałam pracę zawodową i tylko taki kredyt mogłam dostać. Więc nie wiem o jakim sprycie piszesz. Innego po prostu nie dostałam. Inna kwestia jest taka, że wiedziałam o ryzyku i na to się godziłam. Ale nie pisz o sprycie i o aparamentach za 500 tys. (tyle to kosztuje u mnie 75 m2 - żadna rewelacja), bo po prostu guzik wiesz .... Do laski z kredytem - dla ciebie problemem jest to że nie mozesz mieszkania sprzedać? A jakbyś miała kredyt w pln to mogłabyś je sprzedać? No nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest jakiś garaz nie dom też bym w takim govvnie nie chciałamieszkac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka hmmm... może to i barak, może szopa ale moja własna :) Nie stać mnie na nic więcej, a chcieliśmy mieć kawałek ogródka, garaż i lokum bez sąsiadów za ścianą czy nad sufitem ;) no i nie chcieliśmy pakować się w kredyty. To była najbardziej optymalna opcja. Garaż w bryle, dwuspadowy dach, żadnych kopertowych rozwiązań, żadnych załamań, wykuszy, wieżyczek, bo to są straszne koszta, a chcieliśmy szybko być na swoim i nie zgrywać nuworyszy. Ktoś tu sugeruje że jak nas będzie stać to rozbudujemy hmmmm... nie, nie rozbudujemy, bo tak jak mówiłam mamy jedno jedyne dziecko,które w końcu wyjdzie z domu i co zostanę ze150-170 metrowym klockiem do sprzątania i utrzymania? będę 10 lat zaciskać pasa i odkładać kasę żeby pakowac w chałupę, a kiedy żyć i używać świata? Gdyby mi zbywało to owszem ale nie będę poświęcać życia, wyjazdów, przyjemności kosztem budynku, nie chce być jego niewolnikiem. Dom ma 100m2 więc nie przesadzajmy ludzie często mieszkają na 50m2 w 4 osoby i jest ok, a my w 3 nie damy radę na stu? Pokoje są dość duże, układ pomieszczeń jest idealny :) Wszystko dokładnie przemyśleliśmy :) Wolę jakieś pieniądze na luzie odkładać na przyszłość córki może sobie mieszkanie kupi, może zacznie budowę, a tak co? My będziemy mieć landarę, a ona goła w świat wyjdzie? Planuję też wygrac w totka, wtedy owszem rezydencja wchodzi w grę :P ale te głupie ciule z totalizatora nie mogą w moje numery trafić :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłabym sprzedać bo to mieszkanie warte jest teraz 190-200.000 a kredytu miałabym 140.000-150.000.Cały czas mam propozycje sprzedaży bo jest naprawdę ładne i w bardzo dobrym miejscu. Niestety kredyt wynosi teraz ok 320-340.000 więc musialabym kupę kasy dołożyć żeby spłacić kredyt, a aż tak zdeterminowana nie jestem. Na szczęście od 2007 roku awansowałam i zarabiam dużo lepiej, a mąż odziedziczył mieszkanie 68m gdyby nie to to bym w czarnej d.... była, a tak to chociaż syn będzie miał własne mieszkanie na start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ooo i odezwała się królowa dworu 500 m2 :D xxxxxx autorko masz w dechę teściową, uśmiałam się ;) projekt jest funkcjonalny i powierzchnia w sam raz, jakbym budowała to własnie podobną powierzchnię, by potem móc to ogrzać, bez dużych nakładów finansowych i nie tracić pół dnia na sprzątanie takiej powierzchni, o czym osoby takie jak królowa dworu budująca stodołę 300m2 zapominają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie bomba domek. faktycznie bardzo ergonomiczny i ekonomiczny w sam raz jak ktoś nie ma miliona dolarówi nie chce babrac się z kredytami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie rozumiem jak w ogóle można krytykować i wyśmiewać coś co komuś daje szczęście i satysfakcję? dla mnie to czysta zawiść, że ktoś osiągnął to co sobie zamierzył. Znam ja takie królewny co wszystko potrafią u innych pojechać od metraży po firanki a same na łasce teściowej i nic swojego nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra właśnie czwarty rok buduje z mężem dom 300m2. Gdyby postawili coś podobnego do ciebie to już dawno by tam sobie urzędowali ale nie, bo wiecznie fanaberie, cuda i ona ciągle narzeka na teściową u której mieszkają. Tyle razy jej mówiłam, że to nieporozumienie. Teraz ona jest w drugiej ciąży więc wszystko znów się odłoży, bo ona przez minimum rok nie pójdzie do pracy i nie będzie tyle kasy. To jest jakiś sport narodowy, że jak ktoś się zaczyna budować to nagle dostaje budowlanego pier/dolca i zachowujesię jak ćpun :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko domek bardzo fajny i spokojnie Wam wystarczy, a te co piszą szopa, barak itp, to zwykła zazdrość to same nawet takich szop , baraków nie mają i nie będa miały.My mamy dom o pow 110 m i dwoje dzieci, o ileż było dowalania takiego jak u Twojej szwagierki, no też się nasłuchaliśmy,że to nie dom itp, itd.Tylko my zostawiliśmy dla dzieci nasze mieszkanie, 68 m z 2012 roku i wynajmujemy, planujemy kupić kolejne mieszkanie, a ratę spłacać z wynajmu. No i kopary opadły, bo jak to mieć dwa mieszknia, no jak? Mieszkamy w takim mikro domu, a mieszkania kupujemy.A tak to, mamy tyle ile chcieliśmy, bo dzieci z nami pzrecież mieszkac nie będę, nie zakredytowaliśmy się, nie wygoliliśmy ze wszystkiego, tego kredytu co weźmiemy, nie odczujemy, mamy kasę na wakacje itp, nie jesteśmy do tego domu uwiazani jak psy do budy. Mamy takie potrzeby, bardzo podobne do Was, zrobiliśmy jak chccieliśmy i jesteśmy bardzo szczęśliwi.Nam dom większy nie jest , nie był i nie będzie potrzebny do szczęścia, mamy inną optykę. Macie super dome, cieszcie, się , kawka na tarasie smakuje wybornie, latem ogórd to magia, samych radosnych chwil Wam życzę w nowym domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×