Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Komediodramat...czyli nasza znajomosc.

Polecane posty

Gość gość

Czołem:D Mam nadzieję, ze doczekam się odpowiedzi:) :D ;) A więc... W październiku poznałam chłopaka. Z mojej strony miłość od pierwszego wejrzenia. Na szczęście potrafię ukrywać emocje,niestety tylko do pewnego momentu - wbrew mojej woli czulam coraz większe emocje, których już potem nie byłam w stanie "ogarnąć ". Miałam wrażenie, ze zaraz wybuchne!Było ich tak wiele i były tak intensywne... jeszcze nigdy nie przeżyłam czegoś takiego. Cdn..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydawal sie byc stworzony specjalnie dla mnie... A w dodatku zauważył mnie i polubił - bingo!:) Czas najwyższy pomoc szczęściu, ale, jako ze nie należę do nachalnych osób, trzeba obmyslic subtelny plan. Czasu nie było wiele. Tak oto przestałam sypiac, próbując jednocześnie wyciszyć emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tysiące myśli na minutę, ogrom emocji które nie powinny się pojawić. Doszło zagubienie , bo przecież nigdy nie czułam czegoś takiego. Istne szaleństwo. Na tysiące sposobów próbowałam go rozszyfrować po najmniejszych gestach. A to wszystko w tajemnicy. Zaczęliśmy kumplowac się ze sobą - kolejny punkt dla mnie :) No i tutaj się zaczęło najlepsze-najgorsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie komedia i nie dramat a proza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czułam ogromną przyjemność, kiedy na niego patrzyłam, na jego twarz, oczy, mogłabym tak godzinami. Raz,potem drugi zagapilam się, uśmiechałam do siebie . On to zauwazyl -próbowałam trzymać fason ale bylo coraz gorzej :O W końcu przejął inicjatywę,myślałam, ze żartuje, ze chce wykorzystać sytuację. Byłam ostrozna, on nie popedzal - Byłam nim okrutnie oniesmielona - sparalizowalo mnie . Czułam, ze chce ze mną związku, ze chce zapytać - jak dałam dyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam ponownie sprowadzić znajomosc na normalne tory - do dzis dnia nie wiem, dlaczego to zrobiłam. Stwierdziłam, że trzeba to odkręcić. On zglupial. Powiedział coś, co mi się nie spodobało. Odegrałam się. Zaczęliśmy sobie robić na złość. W międzyczasie dostał zaproszenie na urodziny kolegi, tam miała byc jego była. Nie znam jego znajomych, więc nie wiem co tam się działo, ale jeden z jego mądrych kolegów podobno namawiał go, żeby przespał się z nią, niby z troski, ze już dawno nikogo nie miał, a ze mną jeszcze nie jest to nie zdrada . Itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potem napiszę resztę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potem to nogi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×