Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem zauroczony w znajomej prawie 2 lata!

Polecane posty

Gość gość

O ile mogę normalnie rozmawiać z innymi dziewczynami, tak kiedy ją zobaczę na uczelni to mój mózg dostaje totalnej pauzy i nie wiem jak się zachować. Jakbym nie był taką łajzą to bym dawno zagadał, wiem :/ ale ona zawsze jest w czyimś towarzystwie, poza tym nie widziałbym co powiedzieć, aby nie wyjść na idiotę. Jesteśmy na tym samym roku i kierunku tylko w innych grupach. Ogólnie na roku jestem chyba jedynym outsiderem, bo jakoś nie udało mi się znaleźć podobnych sobie ludzi. Zawsze w szkole miałem paczkę kumpli, znajomych, a na studiach niestety nie. Poza uczelnią mam, ale to inna sprawa. Czy taka sytuacja może mnie od razu przekreślać u niej? Co ja mogę zrobić, aby poprawić tą sytuację? (oprócz marudzenia - wiem :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś doświadczony poradzi mi coś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się jej podobasz to bez różnicy że nie masz kumpli na studiach, jak się nie podobasz tak samo:o Więc koncentrowanie się nad zdobywaniem kolegów żeby zaimponować dziewczynie to strata czasu. Przeważnie jest tak że jak nam sie ktoś podoba w szkolnej klasie, na studiach czy w pracy to ma się wobec tej osoby mniejszą śmiałość niż wobec pozostałych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up Dzięki za odpowiedź, bo już myślałem, że sam tu zostałem :D Sytuacja była taka dawniej, że jak się widzieliśmy to jakby się do mnie uśmiechała, ale nie jestem tego pewiem (może ją tylko śmieszyła moja osoba? zawsze miałem problem z odróżnieniem). Móeimy sobie tylko cześć jak się widzimy, tzn. kiedy ona z koleżanka i ja się widzimy. Wcześniej zawsze odpowiadała jakby, ja wiem, bała się mnie? Unikała? Jak ją widzę czy jak patrzę na jej zdjęcie to oczami wyobraźni mam ochotę ją mocno przytulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka606
Jeśli masz do niej jakiś kontakt, mailowy tudzież telefoniczny, to może po prostu do niej napisz? Nie stać Cię na odzew realny, to zacznij od wirtualnego:) Wtedy dowiesz się, co ona o Tobie myśli, tylko oby była szczera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, trochę z grubej rury. Nie chciałbym jej wystraszyć. Najchętniej bym do niej zagadał w realu, ale ona jest wiecznie z koleżanką oraz po prostu nie wiem o czym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka606
Temat może być dowolny, a jeśli masz odrobinę odwagi, to po prostu powiedz, że chcesz porozmawiać, wypić razem herbatę/kawę:) Kobiety nie gryzą. Chciałabym mieć taki kłopot, a mam o wiele większe:( Też dałam tutaj temat, bo już nie wiem, co zrobić:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat może być dowolny, a jeśli masz odrobinę odwagi, to po prostu powiedz, że chcesz porozmawiać, wypić razem herbatę/kawę:) Kobiety nie gryzą. Chciałabym mieć taki kłopot, a mam o wiele większe:( Też dałam tutaj temat, bo już nie wiem, co zrobić:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu chcę dobrze wykorzystać szansę i nie spartolic. Nie chcę, aby się wystraszyła czy zażenowała. W każdym razie dzięki za rady, Natka606 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka606
Staraj się nikogo nie udawać, bo to tylko pogorszy sytuację. Jeśli będzie się wywyższać - nie warto z kimś takim utrzymywać kontakt. Lepiej nie gadać z nikim, aniżeli z pustą i wyrachowaną lalunią. Nie ma za co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproś ją na piwo. Jak zaprosisz na kawę- uzna to za randke i mozesz ją tym wystraszyc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lata i nic z tym do tej pory nie zrobiłeś? Człowieku, studia sie skończą, a Ty będziesz żałował ze nie sprobowales! Życie jest tylko jedno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj, spróbuj, spróbuj. Nie popełnij tego błędu co ja. Cholernie żałuję że tak zwlekałam, bo potem było już za późno a czasu cofnąć się nie da. Oby Tobie się udało. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×