Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dociekliwa94

Cierpienie z powodu samotności

Polecane posty

Gość Dociekliwa94

Mam 22 lata, od ukończenia liceum nie mam NIKOGO. Mam problem w relacjach z płcią przeciwną, paraliżuje mnie strach. Jestem bardzo samotna, to cierpienie jest nie do zniesienia. Można tak żyć przez krótki czas, ale trzy lata to zdecydowanie za długo!!Czasami czuję wręcz fizyczny ból z powodu samotności. Mam wrażenie, że nikt się mną nie interesuje. Boję się. Towarzyszy mi tylko strach, samotność i moja chora wyobraźnia. Potworne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam na stronę Apostoł.pl czytaj Brosmana i Bruna Ferrero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Po pierwsze to jestes jeszcze mloda.Nie wszyscy w tym wieku maja kogos. Uspokoj sie i popatrz na to inaczej,Zyj tym co masz, nie szukaj chlopaka na sile a jesli paralizuje Cie strach to dlaczego tak jest? jestes niesmiala osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dociekliwa94
Boję się nawet zagadać do przystojnego chłopaka, bo boję się gwałtu, ciąży, pobicia, przemocy psychicznej. Zrobi mi dziecko, a potem ja zostanę z tym problemem. Sama. Tylko....Będę tak się bać całe życie, młodość przeminie, będę stara, już nikt mnie wtedy nie zgwałci i dziecka nie zrobi, ja będę umierać i....Będę żałować, że zmarnowałam życie, że nigdy nawet nie byłam z chłopakiem na spacerze. Żyję w ciągłym strachu i napięciu. Nie mam żadnej nadziei na lepsze jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mak podobnie. Chce poznac chlopaka ale im chodzi głównie o seks a ja tego nie chce robic bo nie chcę ciąży z kimś kogo nie kocham... nie chce s*******ic sobie zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Nie musisz pierwsza odzywac sie do faceta.Wyjdz gdzies z kolezankami, niekoniecznie do klubu ale rozerwij sie ze znajomymi i jesli ktorys ci sie spodoba usmiechnij sie,zobaczysz czy odwazajemni, Po paru takim razach poczujesz sie pewniej i potem bedziesz w stanie podejsc i zagadac . Tylko to zajmie czas i nie spiesz sie. POwtarzam ,nie zostaniesz sama , jestes jeszcze mloda i nie masz czym sie martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
A masz chociaż przyjaciółkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś25lat
To teraz mi powiedzcie drogie panie, gdzie ja mam spotkać ułożone dziewczyny skoro nie wychodzicie z domu? Te które spotykam mają tylko jedno w głowie. Myślę poważnie o życiu tylko gdzie znaleźć partnerkę z wartościami aby nie skończyć samemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
ktos25lat- takie dziewczyne takze wychodza z domu. Ale jest w tym cos,ze jednak nie sa dusza towarzystwa. Ile masz lat ze martwisz ,sie iz zostaniesz sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dociekliwa94
Jeszcze jestem młoda. Jeszcze. Już mi nieźle włosy posiwiały. Ostatnio zamartwiam się tym, że jestem, na nieszczęście, kobietą. Zawsze miałam męskie zainteresowania (polityka, historia), ale biologii nie da się przeskoczyć. Wnerwia mnie to, że z powodu swojej płci mam gorzej w życiu. Teraz można mi dziecko zrobić, za kilka lat będę już stara i nikt już na mnie nie spojrzy. I tak źle, i tak niedobrze. Nie chcę uprawiać seksu, to mnie przeraża, boję się bólu i wpadki, wstydzę się nagości. To jest poważny problem, mam problemy w prawie każdej dziedzinie życia. Jeżeli już teraz mam takie problemy, to strach pomyśleć, co będzie później. Jestem beztalenciem i życiowym nieudacznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darusia20 dziś x Rocznikowo tak jak w niku, 25. Nie muszą być duszą towarzystwa, obserwuje ogólnie zachowanie dziewczyn bo w takim wieku fajnie by było mieć kogoś przy swoim boku, myśleć o rodzinie itd. a tym czasem czy na studiach, pracy same imprezowiczki. Całkowicie różnimy się charakterami. Takie zabawy nie są dla mnie. Jeżeli chodzi o kontakty z dziewczynami to nie mam z tym żadnego problemu ale z materiałem na moją lubą jest dość ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś25lat
Dociekliwa94 dziś x Dlatego seks uprawia się z kimś odpowiedzialnym, z kim jesteśmy już jakiś czas żeby nie skończyć tak jak piszesz. Nie wydaje ci się że czasem przesadzasz? Ok każdy ma jakieś problemy ale jeżeli będziesz sobie ciągle powtarzać że jesteś do bani to kto i dlaczego miałby zwrócić na ciebie uwagę? Chyba tylko po to żeby ci jakoś pomóc. Jesteś strasznie roztrzęsiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Jesli obserwujesz zachowanie dziewczyn to czasem moze Cie to mylic. Nieraz zachowuja sie inaczej niz tak naprawde mysla. tak samo jak chlopaki ,a to chca poszpanowac ,mysla ze wyrwa tym dziewczyne. druga kwestia jest taka ,ze w dzisiejszych czasach prawda jest taka, ze coraz wiecej mlodziezy sie nie szanuje i nie szuka nic powaznego. Ale moim zdaniem i tak jest duzo dziewczyn(wiecej niz chlopakow) ,ktore chca byc w zwazku, gdzie chlopak je kocha szanuje nie zdradza. Uwierz mi, sporobuj poznac jakas dzewczyne blizej. Myslisz,ze Nam jest latwo jak prawie kazdy jeden chlopak leci na niezobowiazujace uklady, i nie mysli dojrzale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Dociekliwa94 Moze poradz sie psychologa jesli wszystko Cie tak przeraza. Nie wtydz sie i idz, bo potrafi pomoc. Moze masz jakis syndrom strachu i musisz poprostu porozmawiac z kims odpowiednij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś25lat
Darusia20 dziś x Pewnie, bo zaproponujesz taki układ i jak on się zgodzi to wiadomo z kim masz do czynienia i możesz mu od razu podziękować. "coraz wiecej mlodziezy sie nie szanuje i nie szuka nic powaznego" w tym jest największy problem. A tak to nie miałbym pewnie żadnego problemu. Nawet nie chodzi o popisywanie się po prosu jak słyszę wulgi z ust dziewczyny albo o której to nie wrócił i ile nie wypiły to z miejsca rezygnuję. "ktore chca byc w zwazku, gdzie chlopak je kocha szanuje nie zdradza" byłoby miło gdyby los w końcu podesłał mi taką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Ktos25lat zapewniam Cie ,ze jest duzo takich kobiet, poprostu poznawaj. nie zmienisz zachowania ludzi, trzymaj sie swoich zasad i nie zbaczaj z sciezki :) Jak w kapturku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś25lat
Darusia20 dziś x Przede wszystkim Dociekliwa94 potrzebuje rozmowy z normalną osobą, psycholog też jest ok rozwiązaniem tylko trzeba dobrze trafić. Jedni przepisują leki i mówią nara a garstka chce normalnie człowiekowi doradzić. Dociekliwa94 nawet ja mogę z tobą po prostu porozmawiać na jakimś komunikatorze. Może będzie ci łatwiej wymieniać zdania przez internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Dociekliwa94 nie mozesz sie zamartwiac, bo wpadniesz w depresje,warto porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dociekliwa94
Mamy dzisiaj dużo problemów, ale uważam, że dzisiejsza epoka ma również wiele zalet. Kiedy czytam o niektórych praktykach w dawnych czasach, to dziękuję losowi, że żyję w dzisiejszej epoce. Nie chcę, żeby, jak dawnej, zamknięto mnie w domu, a moim jedynym celem i sensem w życiu byłoby wyjście za mąż i urodzenie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darusia20 dziś x Zmieniał się nigdy nie będę, zwłaszcza na gorsze. Jak nisko musiałbym upaść by być na poziomie większości? Wiem że są tylko niestety tam gdzie mnie nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Dociekliwa94 Dlatego wiec wolisz i tak byc zamknieta w domu,zeby Ci sie to czasem nie przytrafilo? piszesz ,ze czujesz sie samotna? rozumiem opanowuje Cie strach..ale kobieta marzy o mezczyznie z ktorym moglaby sie zwiazac ,z czasem zalozyc rodzine.takie zwykle zycie bez zadnych dramatow,zadnych zdrad..itd nie masz tak? bo ja mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Ktos25lat Hmmm, moze jeszcze nie trafiles na taka ,ktora by Tobie dopowiadala, co nie znaczy,ze nie trafisz . uzbroj sie w cierpliwosc,zyj swoim zyciem a milosc przyjdzie sama. Mam 20 lat rocznikowo i takze, mialam okres myslac,ze albo zostane stara panna albo bede z kims z kim nie bede szczesliwa. A jednak olalam to troche i nie bede sie zamartwiac co bedzie za pare lat, teraz mam inne cele, a jesli nie ma wokol mnie chlopaka ktory mysli powaznie,,nie bede na sile sie za takim rozgladala.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dociekliwa94
W życiu!! Gardzę takim życiem!! Gardzę szarą rzeczywistością i codziennością! Szukam bratniej duszy, a nie samca rozpłodowego, któremu w głowie tylko siłownia, zbudowanie domu, posadzenie drzewa i spłodzenie syna. Nudne, szare, monotonne życie, żywot kury domowej?!Nie! Marzę o miłości platonicznej lub romantycznej a nie żywocie oddanej mężowi matki-Polki! Nie chcę być w ciąży! Wolę umrzeć niż się rozmnożyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Normalne zycie nie znaczy, miec meza ktory chce tylko zaplodnic. Mozna byc z kims i sie nawzajem kochac , byc szczesliwym , chciec miec potomstwo. w malzenstwie nie trzeba byc monotonnym nadal mozna wychodzic razem, byc romantycznym,zachowywac sie jak na samym poczatku. wystarczy tylko chcec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś25lat
Darusia20 dziś X Oczywiście że żyję swoim życiem ale mimo wszystko czas powoli się kończy, nie wyobrażam sobie po 30 dopiero kogoś poznawać. Wtedy będzie za późno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dociekliwa94
Małżeństwo to niewola, uwiązanie i koniec miłości! Znam bardzo dużo małżeństw. Ci ludzie na siebie patrzeć nie mogą! Już lepiej co noc zmieniać partnerów niż żyć w takiej niewoli, jaką jest małżeństwo. Ja, niestety, jako że jestem kobietą, nie mogę sobie na to pozwolić. Wnerwia mnie to, że muszę cały czas uważać, bo można mnie zapłodnić. Te biologiczne ograniczenia są nie do zniesienia. Pytałam się lekarza, czy można się pozbyć menstruacji, on powiedział, że tak, ale mogą się potem pojawić problemy z krążeniem. Czyli muszę się męczyć przez wiele lat, cierpieć bóle i ma się ze mnie lać jak z kranu! Nie chcę być kobietą! Chcę być człowiekiem, a nie maszynką do przedłużania gatunku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dociekliwa94
Człowiekiem, a nie maszynką do przedłużania gatunku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja trafilam na osobe, z ktora chcialabym byc, ale gdy on na moje pytanie dlaczego caly czas dopytuje czy kogos mam, odpowiedzial, ze on moze chcialby mnie gdzies zaprosic nic nie odpowiedzialam. Powiedzialam tylko jeszcze raz, ze nikogo nie mam. I teraz siedze samotbie i rozmyslam on nim. To jeszcze gorsze. Myslicie ze on stwierdzil ze odmawiam, chociaz konkretow nie bylo, chcisl sie chyba tylko zorientowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×