W jaki sposób można znaleźć sobie dziewczynę będąc samotnikiem

Przestałem w ostatnich latach wychodzić do ludzi, stare znajomości się posypały, a kiedy wrócę na weekend do domu nie mam do kogo pójść. Czuję cholerną samotność, mam prawie 22 lata i nie mam drugiej połówki. Nie chodzę na imprezy, bo nie mam zbytnio z kim a jak już jestem to nie umiem się w takim miejscu odnaleźć. W ogóle zdziczałem trochę i wychodzę jak już to tylko na rower lub do miasta coś załatwić. Czuję, że ze mną coraz gorzej, zaczynam załamywać się z tego powodu, chciałbym mieć kogo pokochać, przytulić itp. ale nie wiem co mam zrobić, a lata szybko lecą. Samemu pójść na imprezę to raczej głupota. Czy pozostaje już tylko szukanie kogoś przez internet?

Po prostu rozmawiaj z kobietami, czy to w internecie czy realu, w końcu z którąś zaiskrzy.

up Przecież napisałem, że mało gdzie wychodzę, bo nie mam z kim i do kogo, więc z jakimi kobietami miałbym gadać w realu?

Nie uczysz się, nie pracujesz?

idź na jakiś kurs albo coś, jedź w góry, rób coś to kogoś poznasz. nie musi to byc od razu impreza

Tam gdzie bywasz masz chyba jakieś koleżanki? Jesli nie to w internecie mozesz pogadać i nie nastawiać sie od razu na miłość, po prostu poznawać. Np przez wspólne zainteresowania i o nich rozmawiać na jakimś forum.

Studiuję, ale na roku nie mam raczej przyjaciół. O ile w poprzednich szkołach znajdywalem sobie paczkę przyjaciół tak tutaj niestety mi się nie udało. Na kurs mam zamiar się zapisać - taneczny. Jakąś złudna nadzieję mam, że kogoś tam poznam.

up

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Wracając do tematu, coraz bardziej mnie ta sytuacja dołuje. Chciałbym dać komuś tyle ciepła od siebie, ale jestem zbyt zamknięty w sobie i nie mam z kim wyjść do ludzi.

up

Ale dziewczyna to nie wszystko,warto miec takze znajomych.

Mam niewielką grupkę kumpli i się czasem spotykamy na piwko (w tym roku głównie u mnie). Z jednym z nich czasem chodziłem na jakieś imprezy i podłączałem się do jego znajomych, ale głównie czułem się jak 5 koło u wozu.

Ja bym chciał miec dziewczyne tylko zbytnio nie mam styczności z kobietami i. Siedze i myślę jakby to było gdyby było.xd

Czemu sie tak zamknales w sobie ,jestes niesmialy? Oj chlopaki to laski narzekaja ,ze zaden je nie podrywa a Wy siedzieci w domu

No jestem :/ Co poradzić, taki charakter. Nie jestem typem wszędobylskiego imprezowicza, ale w swoim zaufanym gronie otwieram się bardzo. Szkoda, bo pewnie mało która dziewczyna chciałaby samotnika, chociaż mam nadzieję, że się mylę.

Hmm, na pewno znajdzie sie jakas dziewczyna,nie wszystkie luba towarzystwo

Boje się swych słabości boje się i nie chce nimi się dzielić. Mam nerwice depresję, żadnej nie znajdę a jeśli nawet to będzie problem. Od problemów robię się nieswojo i boli mnie głowa p

Sprowadź sobie z Ukrainy

mój znajomy jest po 40stce, ma identyczny problem, i ty tam wiekowo dobijesz wkrótce

szukaj na stoisku mięsnym ,tam panny lubią kielbasy w łapkach trzymać:-)

a na portalach randkowych próbowałeś?

Na stałe nie szukaj, szukaj na chwile. Jest sposob mów jej że masz złote góry że jesteś adwokatem i masz firme za granicą, głupie suki to zawsze łykają, czyli każda kobieta

na razie moje zycie wygląda tak, że idzie się do knajpy, na rower czy spacer, potem wraca się do domo, zje kolacje, zwali konia i idzie spać :(

Ja to zawsze mówie to co chcą proste szmaty :D mówie że jestem bogaty pokazuje jakieś czeki podrobione które zostawiam na szawce, wtedy taka ździra jest moja.

Ja też tak robie mówie że jestem bogaty itd. to zawsze działa bo szmaty lecą na kase jak ktoś tak robi czyli oszukuje że ma dużo kasy to bardzo łatwo zauważyć że ta kobieta myśli he zaraz go wyc***am na kase. inaczej jest kiedy ktoś jest naprawde bogaty wtedy tego tak nie zauważy. Ale gdy już pobawie sie tako k***o zostawiam ją i biore sie za inną bo nie potrzebna mi materialistka