Faceci wpraszaja się do mojego mieszkania O co chodzi?

Nowo poznani faceci notorycznie chcą się wpraszaja do mnie do domu. Nie interesują ich propozycje spotkań na mieście, w restauracji, gdy proponuje wyjście to tracą zainteresowanie. Niedawno kupiłam nowe mieszkanie i każdy facet chce się tam władować . O co chodzi? Czy chodzi tylko o sex? Proszę o odpowiedzi.

Jasne, że chodzi o seks. Ze mną też chcieliby wielokrotnie ;/ Osobiście, to ja się czuję nieswojo przez każde napotkane dwuznaczne, męskie spojrzenie. Z jednej strony to bardzo miłe. Ale z drugiej strony, to ja nie mam ochoty na takie zabawy. Tobie autorko też radzę tego nie nadużywać. Szanujmy się!

ewentualnie to, ze masz kase i cycki xd

może chcą zobaczyć jak mieszkasz i zbadać Twoją sytuację materialną. Umówią się z Tobą na mieście to muszą wydać kasę, wproszą się do Twojego mieszkania to zaoszczędzą no i moze coś jeszcze bedzie..... Może kolejnym razem nie mów im, że masz swoje mieszkanie. Facecie są strasznie dziwni...

cipoooo chwalisz się że kupiłaś mieszkanie :-) bo skąd by wiedzieli

A po co im badać moja sytuacje materialną? Co to ma do rzeczy? I żeby była jasność, nikomu się nie chwałę mieszkaniem, ale samo wychodzi w rozmowie : "sama mieszkasz czy z kimś? A gdzie? Tu? ".

Niestety, ale co tu się łudzić? Masz wolną chatę, masz cycki, tyłek... facetom raczej więcej nie potrzeba ;/ Nie potrzebnie to nawet rozwlekasz... chyba, że lubisz seks, to już Twoja sprawa.

Faceci czasami badają, czy jesteś niezależną laską, która ma swoje mieszkanie. Tak, abyś na wszelki wypadek nie uczepiła się ich po upojnej nocy. Albo jak się zaangażują, to żebyście oboje mięli swoje schronienia. W szczególności on norę na piwko, lub do pogrania gier z kumplami, gdy już Cię zaliczy ;/

O co chodzi? Czy chodzi tylko o sex? >>jeśli nie celujesz w bezdomnych to najprawdopodobniej tak ew. trafil ci sie pewien amant z kafe ktory chce rozkminić metraz aby wiedziec czy sie z toba spotykac czy nie jestescie na tym samym poziomie ambicji :D

Ale oni też mają swoje chaty, więc nic nie stoi na przeszkodzie aby nawet spotkać się u nich. A co do pierwszych randek i sex na chacie to ja jestem przeciwna, ale może jestem staroswiecka. Tyle osób zaczyna relacje od seksu na pierwszej randce, że chyba to już norma.

Ale oni też mają swoje chaty,>>a skąd wiesz ? może tam jest zona,matka czy kochanka. zreszta po co ma cie zapraszac do siebie nigdy nie wiadomo kiedy wyjdziesz a tak idzie kiedy chce :D poza tym nie trzeba sprzatac po gosciach :D powodow moze byc mnóstwo moze sie tak tym chwalisz ze z grzecznoscia chca zobaczyc moze byc milion powodow moze ktorego zapytaj tak chyba najprosciej dziwie sie ludziom dlaczego na forum o wszystko pytaja zamiast samych zainteresowanych.

Skoro to rozkminiasz, to już coś nie tak? ;) Olej gości, którzy sprawdzają Twoją chatę. Skoro jesteś staroświecka, to on powinien rozkminiać kawiarnie dla Ciebie, który by Ci odpowiadały tematyką Twoich zainteresowań. Ja też jestem staroświecka, chociaż jestem 20-dziesto paro letnia i wiem i widzę, co się dzieje. Laski teraz traktują się jak darmowe prostytutki :P A potem słyszę, jak kumple się przechwalają, ile takich pozaliczali... to, że patrzą na Twoją chatę to normalne. Każda laska by patrzyła, jaką facet ma chatę, czy warto w ogóle inwestować w przyszły związek. Faceci teraz mają podobnie, a przynajmniej część ;)

Nie wiedziałam, że teraz to działa w druga stronę.Masz racje gościu , oni powinni rozkminiac kawiarnie dla mnie a nie mieszkanie i to w dodatku moje.

Nie zapraszasz ich, to sie wpraszają.. Normalka :)

Nie wiedziałam, że teraz to działa w druga stronę.>>to nei dziala w druga storne raczej oni sie wpraszaja z innych powodow zapewne. nie mysl jak kobieta bo rzadko sie to sprawdza jesli chodzi o facetow. stawiam ze 9 na 10 bardziej liczy na sex niz idzie tam po to aby zobaczyc jak mieszkasz. oni zapewne nie maja zamiaru sie z toba zenic :D moze wyczajas zich na jakichs portalach randkowych i jak taki chodzi po 2 randki na dobe to moze z czysto ekonomicnzych pobodek woli isc do ciebie naprawde powodow moze byc multum, moze wygladasz jak bazyl i boi sie ze ktos ze znajomych zobaczy cie z nim :D

"Faceci są strasznie dziwni".. A to o co chodzi ?

pobudek miało być. myślę że to chodzi o takich właśnie internetowych wieć sobie policz jak taki chodzi codziennie a to możliwe jeśli jest przystojny znam takiego któy chodził prawie codzinnie, średni wydatek w kanjpie na dwie osoby to stówa to miesięczne musi na takie niunie wydać średnią pensję :D

To odpada. Nie poznaje ich na portalach randkowych. Oni nie mają żon ani matek w swoich domach, sprawdzone. Jak bazyl nie wyglądam bo spotkanie było już w terenie publicznym. Wychodzi więc sex albo skrajny materializm

skoro to ktoras juz randka to powod moze byc prozaiczny nie chce im sie sprzatac ja np. tez wole byc gosciem niz miec gosci bo nie musze po nich sprzatac a wierz mi ze jak przyjdzie 8 czy 10 osob to troche tego sprzatania jest.

zacznij umawiać się w parkach, pubach itd. tam gdzie chcesz. Problem z głowy

A jakie to znowu sprzątanie po jednej osobie? Bez przesady. .

mow , ze mieszkasz z matka przynajmniej będziesz wiedziała, ze nie leca na chate