Nie potrafię sobie poradzić z zazdrością

Od dwóch miesięcy jestem w związku z przyjacielem z którym znamy się od paru dobrych lat. Początkowo oboje żyliśmy w swoich związkach, ale w końcu życie nas ze sobą złączyło usmiech :) On-przystojny, wysportowany, dobrze zbudowany. Ja niska, nigdy nie miałam idealnej figury. No i właśnie jest problem. Czuje o niego ogromną zazdrość. Nie umiem sobie z nią poradzić. Jesteśmy jakby z dwóch różnych światów. Ciągle dręczy mnie myśl, że on kogoś ma. Choć bardzo mu ufam.

Eee, nie ufasz mu, skoro myslisz że kogoś ma. Skoro on taki cud-miód z wyglądu, to Ty też zadbaj o siebie i zacznij ćwiczyc.

Dbam o siebie. Ćwiczę, trenuje. Niby wiem, że on mnie kocha, że liczę się tylko ja, a w gruncie rzeczy nie wierzę, że taki facet może być mój :)