Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż każe mi wąchać swoją brodę

Polecane posty

Gość gość

Proszę się nie śmiać. Wbrew pozorom problem jest poważny. Wszystko zaczęło się od tego, że mąż nie golił się kilka dni i stwierdził, że zapuści zarost. Nie przeszkadzało mi to i nie podejrzewałam w co się pakuję. Któregoś dnia wychodziłam do pracy, a on podszedł do mnie i spytał grzecznie "czy możesz powąchać moją brodę?". Była już wtedy całkiem długa. Ok, spełniłam jego dziwną prośbę i starałam się o niej zapomnieć. Jednakże sytuacja zaczęła się powtarzać. Najpierw pytał sporadycznie "ej, czy możesz powąchać mi brodę?". W końcu stwierdziłam, że mam dość i powiedziałam mu, że to dziwne. Wyszedł z domu trzaskając drzwiami. Było mi przykro. Nie chciałam się kłócić, a wąchanie brody nie wydawało mi się czymś na tyle okropnym, żeby rezygnować z 3-letniego małżeństwa, więc kiedy wrócił, powąchałam jego brodę na zgodę. Ostatnio jednak sytuacja wymyka się spod kontroli. On chce tego coraz częściej. Każe mi wąchać swoją brodę praktycznie co 15 minut. Nie mogę pracować, załatwiać swoich spraw, a ostatnio nawet odwiedzać znajomych. Byłam u koleżanki, a on dzwoni i mówi "czemu nie ma cię w domu? czy możesz wrócić i powąchać moją brodę?". Powiedziałam, że jestem u koleżanki, a on się zdenerwował i powiedział "przecież wiesz, że sam sobie nie powącham" i się rozłączył. Niepyszna wróciłam do domu. Czuję się terroryzowana. Nie wiem co robić. Raz, kiedy się upił i wrócił do domu, wpadł w jakiś amok. Kazał mi wąchać swoją brodę. Myślałam, że to będzie zwykłe wąchanie - 2-3 minuty i po sprawie, ale kiedy chciałam już odejść (śmierdział alkoholem) on kazał mi zostać i wąchać dalej. Wąchałam jego brodę prawie 3 godziny, aż on zmęczony i pijany wreszcie zasnął. Był w prawdziwym amoku, kiedy wąchałam mu brodę, powtarzał "wąchaj dalej, suko!", "wąchaj, szmato!". Czasem płaczę i nie mogę już nawet w autobusie albo metrze patrzeć na mężczyzn z brodami. A czasem po cichu zastanawiam się jak pachną ich brody, ale ta myśl sprawia, że brzydzę się sama sobą. Ratunku, czy ktoś słyszał o podobnym przypadku? Czy jest szansa, że jakoś z tego wybrniemy? Czasem myślę, czy nie ogolić go w nocy... Ale boję się, że on wtedy mnie porzuci... W końcu dla niego jestem już tylko kobietą, która wącha jego brodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz musiałam rytualnie pocałować w policzki nowożeńców i w brodzie pana młodego zauważyłam ćwiartkę jajeczka. Może on tam trzyma dla ciebie pół obiadu ze stołówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest zabawne :( Szukam pomocy, a nie złośliwych komentarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre prowo uśmiechlem się 9/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazaj na wszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakies nie realne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każ mu wachac wąsy na cipce może mu się odechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo powiedz że stracilas węch. Gorzej jak przestanie się wtedy myć bądź zmieniać skarpety bo możesz zostać zdemaskowana z powodu skrzywionej miny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bedzie spal to skroc mu lekko zarost problem bedzie z glowyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ku*wa co ty masz robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale durne prowo szkole specjalna chociaż skończyłaś ? Bo polotu zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś moze kochanka niedlugo bedzie go wachac po brodzie, jak beda sie calowac...wiec sprawdza czy nie smierdzi ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie ma na szampon i daje ci do zrozumienia, żebyś mu kupiła :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do psychiatry niech idzie, jakis pierol*c bo inaczej tego nazwac nie mozna... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrCecyliaPierdzimąkaCyc
Już Ci podaje nazwę tego schorzenia, to Smrodobrodofobia. Przy tak nasilonych objawach, radzę udać się jak najszybciej na ostry dyżur psychiatryczny bo Smrodobrodofobicy z reguły są bardzo agresywnymi i niebezpiecznymi osobnikami dla środowiska!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Każ mu wachac wąsy na cipce może mu się odechce. x dobre :D usmialam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2:31 A dziękuję :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×