Co robić, by facet nie znalazł sobie miejscowej? Związek na odległość

Chodzi o związek na odległość. Wiadomo, ze dla faceta opcja dziewczyny na miejscu byłaby wygodniejsza i boje się, że gdy kogoś miejscowego pozna, to wybierze ją ze względu na tę wygodę i bliskość.. A kocham go i nie wiem, jakbym się pogodziła z takim zostawieniem :( Pytanie może dziwne, ale jak myślicie, jak trzeba by postępować, co robić, żeby utrzymać jego miłość i zainteresowanie na odległośc? Żeby w razie wyboru między kimś na miejscu a mną, wybrał mnie...

jaka to odległość ? ile jesteście razem ?

dziś prawdziwa milosc nigdy nie gasnie, choby skały srały i tak zawsze czekałby na Ciebie...skoro nie mozecie byc blisko, to moze specjalnie Ci Bog to uswiadamia, wlasnie w takiej sytuacji jakiej jestes: "Zobacz jak Cie kocha?" To jest test, nie ignoruj go

odległość duża, a w tej chwili jeszcze większa ze względu na jego pracę. No ale kochamy się i jest fajnie miedzy nami. Mimo wszystko mam takie myśli, że może kogoś ciekawego sobie poznać, na jakiejś imprezie na przykład i wybrać ją ze względu na to, ze będzie "pod ręką" :( myślicie, że jeśli kocha, to nie wybierze innej, choćby była bliżej?

duża tzn? dla jednych to bedzie 100 km, dla innych 400 km, dla jeszcze innych jeszcze więcej ...

no ja tak mam i nie szukam innej na boku ale to trzeba kochać

duża, czyli obecnie około 350 km :( jakoś dajemy radę, nie chodzi o tę odległość, bo ona przecież nie będzie zawsze, rzecz w tym, jak utrzymać miłośc i zainteresowanie faceta na taką odległość..

Zostaw mu majtki, niech sobie wącha przed snem.

ja też tak mam ,on nie umiałby nie kochać mnie jak ja nie mogłabym przestać jego kochać nie mam żadnych szans ,nic nie muszę utrzymywać to jest i jest silne samo w sobie jest jak huragan