Czy długie rozmowy przez internet MUSZĄ doprowadzić do znudzenia? Tracę przyjaci

Mój internetowy przyjaciel oddala się ode mnie, z nawet 8-9godzin rozmów (oboje uczymy się zaocznie i nie pracujemy) zeszliśmy do godziny góra... była taka jedna sprawa i nie wiem czy to chodzi o nią bo to się stało tego dnia, a on twierdzi że to tak nie jest, że to zachodziło wolno... A to ewidentnie stało się tego dnia.... On nie lubi rozmawiać o uczuciach ... Przyjaciel powiedział, że zawsze tak jest że jak się tyle rozmawia to doprowadza do znudzenia... Ale nawet wtedy jeśli rozmowy były ciekawe, zabawne, miłe i fajne? Naprawdę? Wg was to zawsze się tak kończy? To się stało w ciągu dnia wszystko w dodatku... Jak zapobiec znudzeniu w takich rozmowach? On się ode mnie oddala, mówi że ograniczenie rozmów dobrze działa na zanjomość a jak dla mnie to po prostu się oddalamy od siebie ;(

up

Nie wiem, jak chcesz pogadać i tęsknisz, to zagaduj. Ja mam niemal to samo, tylko że dziewczyna mi się podoba, może w przyszłości byłoby coś z tego więcej, a tak to się czaimy i ja cierpię i ona pewnie też...

A co to za sprawa między wami zaszła?

zagqaduję ale to szybko się kończy jakoś ta rozmowa... nie chcę też zagadywać za dużo bo raz mi powiedział, jak pisałam dużo, że mu to zaczyna brzydnąć bop nie daję wytchnienia...

up

Czasami po takich długich rozmowach dochodzi do znudzenia bo wie się niemalże wszystko o drugiej osobie i ciągle mówi się o tym samym. A może zwyczajnie poznał kogoś kto nie jest tylko internetowy?

http://free.amciu.com/news.php

oszukujesz sama siebie, to żaden przyjaciel, albo ty jesteś napalona na niego albo on na ciebie, ale raczej ty. narzucasz mu się. ja mam prawdziwego przyjaciela - czasami gadamy kilka godzin, czasami nie gadamy kilka dni i nikt z tego powodu nie rozpacza. BO TO JEST PRZYJAZN. skoro kilka godzin bez niego to dla Ciebie problem, tęsknisz za nim to nie jest przyjazn

nie poznał nikogo nieinterneteowego... "Czasami po takich długich rozmowach dochodzi do znudzenia bo wie się niemalże wszystko o drugiej osobie i ciągle mówi się o tym samym. " czasami czy często/zwykle? " skoro kilka godzin bez niego to dla Ciebie problem, tęsknisz za nim to nie jest przyjazn " no tak ale te kilka godzin powtarza się od jakiegoś czasu, rozumiem żeby raz nie miał czasu a potem mógł porozmawiać parę godzin ale my ciągle mało gadamy...

Tobie jest ciągle mało. Czy z koleżankami też tak masz? Nienasycenie kontaktem? no moim zdaniem zależy Ci na nim i tyle. a on skoro ogranicza kontakt to pewnie zauważył, że masz inne oczekiwania niż przyjazn

nie nie dlatego ograniczył kontakt bo zauważył że mi na nim zależy... aczkolwiek on jest taką jedyną osobą na której mi zależy w ten sposób

"gość 2016.02.22 Nie wiem, jak chcesz pogadać i tęsknisz, to zagaduj. Ja mam niemal to samo, tylko że dziewczyna mi się podoba, może w przyszłości byłoby coś z tego więcej, a tak to się czaimy i ja cierpię i ona pewnie też... " ZAMIAST CIERPIEĆ, RANIĄC SIĘ OBOJE, PRZESTAŃCIE SIĘ CZAIĆ, NIE UNIKAJCIE SIĘ, NIE UNIKAJCIE ROZWÓW ..najprościej jest się unikać ale to tak bardzo boli (a wiem co piszę) dlatego DAJCIE SOBIE SZANSE tym bardziej, że nie jesteście sobie obojętni...

A nie moglibyście się czasem spotkać, nie wiem jakieś kino może - http://luxusportal.pl/pl/sztuka-i-rozrywka/prezentacje/kijow-centrum.