Co sądzicie o 25 letnim prawiczku

Nie będę ukrywał, że to chodzi o moją osobę. Samo moje imię Zdzisław stawia mnie wśród kobiet w bardzo nie dobrym świetle. Miałem bardzo konserwatywnych rodziców, dalej mam ale wyrwałem się spod ich wpływu. Od zawsze miałem wpajane najpierw matura, potem studia, zawód a dopiero potem ślub i seks. I tak mi zleciało miałem bardzo wymagający kierunek na studiach na politechnice, udało mi się przez 2 lata mieć stypendium ale o życiu towarzyskim można było zapomnieć. Znalazłem prace, nieźle płatną, jak na mój wiek zarobki ponad 3 tyś na rękę to dużo. moi rodzice są bardzo religijni, nie do końca im się w życiu udało zawodowo dlatego chcieli żeby ich jedynak wyrósł na mądrego człowiek (nie skromnie przyznam że się im udało), tylko co z tego mam? Zero wspomnień, oprócz pielgrzymek na które chodziłem. Zero imprez, brak przyjaciół, brak szaleństwa robienia jakiś głupot. Nie mówiąc o kontaktach z kobietami których nie było. U mnie na uczelni dziewczyn jest kilka. A na imprezy tak jak mówię nie chodzę żeby zagadać na ulicy do laski to dla mnie jest nie do przełamania. Przyszedł czas, że zachciało mi się prawdziwego młodzieńczego życia, 25 lat to czas kiedy młodość powoli przemija. Zwłaszcza jak ktoś ma taką urodę jak ja. Chciałoby się poszaleć ale znalezienie przyjaciół w moim wieku i z moim charakterem graniczy z cudem, No a to co mnie przybija to to że jestem prawiczkiem i najgorsze że ten stan może trwać jeszcze długi czas Jak żyć? Tutaj czuje się anonimowy nie robie sobie jaj piszę bo wiem że nikt mnie nie zna. W życiu codziennym jedyną osobą do której bym mógł to powiedzieć jest chyba mój znajomy ksiądz ale no wybaczcie że byłoby to nie stosowne

no chłopie powiem ci z perspektywy dziewczyny. o 4 lata starszej. Będzie z tobą problem. Brak kontaktu z kobietami do tak późnego wieku prowadzi do osamotnienia, zakompleksienia, jak z tego wyjdziesz to szczerze powiem ci nie wiem! przed tobą dużo do nadrobienia

k****, słuchaj się rodziców dalej TO wylądujesz na studiach doktoranckich największej głupocie jaką mógłbyś zrobić. Znam ja takie mamuśki co by chciały mieć kochanych syneczków do 40 stki. Nie idz na impreze, nie idz z kolegami na piwo. Mama ci zrobi soczku a ty sie bedziesz uczył. Chłopie, studia studiami, ale żyć trzeba umieć jak się nie nauczysz do 20 tki to później jest cieżko.

200 /300 zł i już nie jesteś prawiczkiem:) potem już Ci kasa nie będzie potrzebna:>

gość dziś Jeśli ci chodzi o płatny seks. To nie ma mowy, PO pierwsze to najgrosze rozwiązanie w moim wypadku, po drugie nie jest to moralne i higieniczne

Przez 25 lat żyłeś nie swoim życiem i masz tego konsekwencje. Żenujące jest to co piszesz bo jak ktoś zarabia to już staje się niezależny i może robić co chce. Nie widzę problemu w prawictwie, a ty jeczysz jakbyś miał 50 lat marną pensje i brak perspektyw.

Stracona młodość Ja studiowałem inżynierię środowiskową. Wiesz ile lat? 7 4 dziennie 3 zaocznie dzisiaj zarabiam podobnie jak ty. Ale nie żałuje tego wszystkiego mieszkałem w akademiku, masa wspomnien, seks z kim popadnie, Nigdy nie byłem C. RONALDO Brałem co popadnie ale się wyszalałem Dzisaj mam 27 lat. za rok się żenię Można można?

gość dziś Ja mam szacunek do rodziców i byłem przez lata pod ich ogromnym wpływem ostatnio się to zmieniło. Niestety ale ja nie jestem taki otwarty dla mnie trzymać dziewczynę za rękę to jest przeżycie a co mówić o seksie

Mam tyle samo lat co ty autorze i też jestem prawiczkiem, nie byłem w związku. Ale ja z tego tak nie cierpię, bo nie chcę mieć żony w przyszłości ani dzieci.

Żałosne jest to , a wiem to po sobie , można wpaść w takie kompleksy, że daj spokój.

No możesz sobie narobić problemów. Ja rozumiem że sportowiec poswięca sie calkowicie temu co robi. Ale no student? Kuźwa musi mieć czas na życie studenckie, co ci dały te oceny!

Nie słuchaj swoich rodziców we wszystkim. Z ręką na sercu mowie Ci jak będzie niedługo. Zaczną marudzic i próbować życie ułożyć kiedy dziewczyna dzieci etc. A seks to trudno mi powiedzieć XD Ja należę do aseksualnych. Mimo że mając 23 lata dopiero doszło do seksu to mając 21 wyladowalem z kobieta w łóżku. I niestety powiem szczerze że seks jakoś mnie nie kręci kompletnie. Mam może raz w miesiącu masakryczne parcie na seks a tak to w pracy mógłbym siedzieć cały czas

bonzak dziś Kurwa seks go nie kręci, ja p*****le!!!! Szok! co to za społeczeństwo , to może idź do seminarium pajacu. Współczuje, bo seks to najprzyjemniejsza rzecz jaką człowiek może doświadczyć w życiu. Ja tylko czekam aż się to stanie. Może za duzo sie masturbujesz bonzak? i straciłeś przyjemność z tego. Ja już jak 3 dni jestem bez seksu to mnie roznosi.

bycie prawiczkiem nie jest twoim problemem lecz niskie poczucie własnej wartości. taka rodzina może i nie jest idealna, ale zawsze lepsza niż jakaś patologia.

Najwyższy czas zacząć żyć własnym życiem. Wyjdź po pracy do klubu, knajpy, umów się z jakąś dziewczyna przez internet. 25 lat to dość późno jak na pierwszy seks, ale jak znajdziesz mądra dziewczynę to ona zaakceptuje, że nie masz takich doświadczeń. Więcej pewności siebie

Pewności siebie nie nabędzie w necie. Uwierz mi gościu jedno nic ci nie da takiego kopa do życia, jak zagadywanie do dziewczyn na ulicy. Każdy z nas potrzebuje sukcesu, a codziennym sukcesem może być przełamywanie własnych barier, ograniczeń wstyd. Codziennie ! Za chwilę wiosna, ogarnij trochę wygląd, i w kwietniu ruszaj na ulice, go galerii. Podchodź do lasek nie ważne co będziesz im gadał podchodź staraj się wsiąść numer. Ja mam kolegę któremu w ten sposób pomogłem zmienić życie. Kazałem mu podchodzić do lasek na ulicy bał się , był olewany. Ale wiesz co? po 4 podejściach w ciągu dnia (wszystkie go olały , ale były miłe) on miał tak nabitą banie szczęsciem, że się przełmał, że pokonał swój lęk. Był w 7 niebie a nie wziął żadnego numeru. Po 2 miesiącach pracy nad sobą, i regularnym podchodzeniu znałem innego człowieka, wkońcu zaczeło mu wychodzić z tymi laskami, znalazł lepsza pracę wszystko się zmieniło. Tak samo ty. Dawaj na ulice i podrywaj, zaufaj mi jesteś w tym słaby oleje cię z 20 dziewczyn nim coś osiągniesz. ale z podejścia na podejście będziesz sie rozwijał. Będziesz szczęśliwszy i wkońcu nawiążęsz taka relację żę bedzie seks i wszystko. Mój znajomy który jest w tym naprawdę dobry, potrafi tak zbajerować laske że ma z nią seks mimo iż ta wraca z pracy.

Dla mnie podchodzenie do dziewczyn na ulicy to jest coś nierealnego, mission imposible.

Daj se spokój z seksem. Ja mam tyle samo lato co ty i jestem prawiczkiem. Straciłem zainteresowanie zwykłym stosunkiem. Oczywiście winę zwalam na kobiety, które mnie wystawiały do wiatru, bo nie przychodziły na randki, spotkania. Teraz to mnie mogą w dupkę pocałować.

Chłopie no to musisz coś zmienić, bo uwierz mi jakies podrywy przez neta nie mają sensu. Musisz odziaływać na kobietę a jak na nią będziesz odziaływał przez neta. Masz fajna prace, to jest plus bo laski na to zwracają uwagę, masz niezłe zarobki, kup sobie auto porządne, ( nie mówie za 100 tyś, bo niektórzy odrazu uwarzają że trzeba takie mieć, wystarczy za 12 - 20 tyś, ale fajne młodzierzowe żadne kombi) Perfumy, jakaś siłownia, lepsze ciuchy, najlepiej koszule zegarek na bransolecie i czarne spodnie. Włosy jakoś ogarnij, może ze 3 razy na solarium. Ogólnie więcej ruchu chęci do życia. Nie myśl o tym że jesteś cipą w kontaktach z kobietami. Zacznij się nakręcać że jesteś macho, że możesz mieć każdą ( nie wążne ze nie mozesz mieć, ale jak sobie to wmówisz dużo da ci to pewności) Zobaczysz miesiac takiego życia i ci się odmieni wszystko

http://swiat-slow.pl/

gość dziś co ty mu p********z daj se spokój z seksem, wiesz ile seks nam daje? to jest normalna sfera życia, w której trzeba mieć sukcesy bo jak nie to prowadzi do stanu w którym on jest. Rodzice ci ryli banie że przed ślubem to nie można, spoko ja też jestem religijny ale każdy jest młody i musi spróbować. Mowie ci podchodzenie w dzien ci pomoże Da ci takiego kopa Kilka rad : nie przyznawaj się ze jesteś słąby, wstydliwy, mów o sobie w samych pozytywach. nie dawaj znać po sobie że ci zależy, nie stosuj jakiś głupich otwieraczy patrz sie w oczy używaj mózgu ale działaj instynktownie nie bój sie dotknąć obcej laski nie mów odrazu że jest piękna bo jak jest piękna to ona o tym wie podejdź i powiedz jej np. Wyglądasz jak byś straciła prace ale zrób to z usmiechem, patrz sie w oczy. na samym koncu spytaj o numer

Jak cię laski olewały autorze, to nie ma sensu aby się o nie starać. Nie są tego warte. Uwierz mi. Znajdź sobie pasję. Ja nie podrywam kobiet, bo mi nie zależy na związku i seksie. Ale oczywiście czasami mam na niego ochotę, na taki ostry, ale mam inne upodobania w tej sferze, pod względem sado maso, więc nie interesuje mnie tak zwyczajny stosunek.

Będzie dobrze. Po prostu uwierzysz w siebie jak chcesz czegoś naprawdę to tak czy inaczej się przelamiesz i poleci. Auto kupilem mieszkanie wynajalem nowe łóżko koldra ubrania buty dobra praca i sporo nerwow przy walce o prace. Jak w tej sferze sobie radzisz to każda kobieta patrzy inaczej. Balowac pewnie powiesz że nie lubisz XD Ja tak uwazalem dopóki mnie znajomi nie wyciągnęli na balety xd Ale raczej nie chodze bo fortune w klubie zostawiam a piwska nie pije wódkę tylko toleruje. Ogólnie jesteś szurniety skoro tutaj piszesz i ja że czytam XD Urodą nie grzesze ale zakładami pantofle koszulę( czekała pół roku nim zlozylem pierwszy raz) nowe eleganckie czarne spodnie sztruks wygodne są mega koniecznie czany pasek. Ogolony wszędzie XD ostrzyzony długopis pod ręką musi być . Uwierz mi raz że wtedy we własnej skórze się lepiej po czujesz a dwa że już reprezentujesz swoją osoba przyszłość i kobieta spojrzy zerknie. Nie musisz os razu zagadywac czy coś XD Ale mnie seks nie kręci nie mam prawa narzekać co do tego czasem z krzyża upust trzeba zrobić chociaż na cycku dobrze jest kimac XD Ogólnie doprowadz się do stanu używalności dla wlasnego poczucia wartości wtedy w siebie uwierzysz jak ja usłyszałem po zmianach " do baby będziesz, a nie na rozmowę o pracę "

U prawiczków wcale nie jest problemem prawictwo samo w sobie. Problemem jest to co do niego doprowadziło. Jak ktoś przez tyle lat tego problemu nie pokonał to z czasem będzie coraz trudniej.