Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co Wam pomagało w zajściu w ciążę? Jakie metody ?

Polecane posty

Gość gość

Jakie metody stosowałyście żeby udało się zajść w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uprawiałam sex :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to logiczne, ale dodatkowo jakiego rodzaju wspomagacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. odpuszczenie 2. wyjazd w gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ziolka ojca sroki mieszanka nr 3,wiesiolek i kwas foliowy. Udało sie w 2 cyklu stosowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bralam kwas foliowy na długo przed zajściem w ciążę. Po roku starań lekarz wdrożył kuracje clo plus zastrzyk z pregnylu, zaszlam w pierwszym cyklu, spodziewam sie bliźniąt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardziej ten pregnyl w twoim przypadku czy clostilbegyt pomogł? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowe odżywianie i nie picie syfu z katolików i butelek! !! Do tego ŚWIADOMOŚĆ MOJA I MĘŻA . Zawsze mąż jest przy każdym badaniu ginekologiczny pochwy i wspierał porody nie jestem Zcofana by wstydzić się męża! A mamy prawo do obecnośc***artnera przy badaniu i zabiegu nawet w szpitalu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety u nas wyjazd odpada, zresztą nie umiem tak po prostu wyluzować , ciągle myślę o tym -co dni płodne itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie clo pomogło, bo nie miałam owulacji, gdyby nie ten lek o dzieciach w najbliższym czasie mogłabym tylko pomarzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszanka nr 1 ojca Klimuszki - po czterech latach nieudanych starań i ciągłych problemów sięgnęłam po te zioła - mam teraz już dwoje wspaniałych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czasie starań o dziecko nic mnie bardziej nie wkurzalo niż rady przyjaciół pt" Wyluzuj, na pewno wam się uda" Najważniejsze to iść do lekarza na monitoring cyklu, zobaczyć czy mamy owulacje, bo w moim przypadku samo wyluzowanie nic by nie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie osobiście dwa razy pomógł sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwas foliowy, wit. E, acard, metformax 800 i wyluzowanie totalne, trochę alko. Zaszłam jak odpuściłam po 4 latach starań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak długo brałaś te zioła że się udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi pomogło jak po kilku latach z mężem stwierdziliśmy że nie musimy mieć dzieci i nie będziemy się specjalnie starać. Jakieś 3, 4 miesiące później byłam w ciązy i to totalne zaskoczenie. Najlepsze jest to że przed tym cyklem oboje zaczęliśmy mieć problemy z jakąś infekcja intymną i uprawialiśmy wtedy seks tylko 2 razy w cyklu. Infekcja też przeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O widzicie, każdy przypadek jest jednak inny...Ale dobrze poczytać, wesprzeć się, a nuż.... się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 dziecko clo i pregnyl, 2 dziecko - odpuszczenie, kochałam się może 2 razy w cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Hahahaha oplulam się :D To, że mąż był przy badaniu c**y pomogło zajść w ciążę? A co, wczesniej nie wiedział gdzie włożyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z partnerem staraliśmy się od kwietnia zeszłego roku. Najpierw tylko z luteina - choć na nie których forach dziewczyny piszą, że im owy lek blokuje owulacje. Oczywiście czytałam,czytałam i czytałam. I wyczytałam o oleju z wiesiołka i castagnus-ie. I taka moja terapia trwała od sierpnia do października kiedy już załamana poszłam do p. Ginekolog. Na wizycie dowiedziałam się, że ani nie mam owulacji, a dodatkowo mam PCO - zalamka totalna. Zrobiła mi właśnie badania krwi na tsh, krzywa cukrowa i hormony typu progesteron, prolaktyna. W wynikach wyszło, że podwyższona ( jeśli chodzi o staranie o potomstwo) tarczyca, prolaktyna leci w dół zapewne po castagnus-ie i progesteron wysoki. Reszta b.dobra. Dostałam leki -CLO 2x1 . -Witaminy infolic 1x1 - Euthyrox 25mlg -Metformax 500 3x1 Między czasie oczywiście chodziłam monitorować cykl bez zmian. Przyszedł luty i zaś aa słabe to pani ma ale jest pęcherzyk o 16mm co mnie zdziwiło to był 18dc za dwa dni byłam u niej spowrotem i pęcherzyka nie było. W ciągu tych dwóch dni były walentynki partner się postarał i było naprawdę romantycznie. Totalny luz, zero myśli, czysta przyjemność. 25 miała przyjść miesiączka i jej nie ma. zrobiłam test najpierw jeden, potem drugi i trzeci bo nie wierzyłam :) to był piątek i uwierzcie to był najdłuższy weekend w moim życiu, przyszedł poniedziałek ja poszłam do pani ginekolog a ona no tak są zmiany i jest plamka ale na coś konkretnego za wcześnie badania krwi. Poleciałam jeszcze tego samego popołudnia 2484,08mlg HCG we krwi za 48h powtórka 5058,03mlg HCG we krwi. Pani ginekolog mi już w 100% pogratulowała. Na 24 marca mamy pierwsze USG. Boże jak się cieszę. Wiec moja rada. Nie pytaj się jaki lek bo to i tak dużo zależy od hormonów i twojego organizmu, a po drugie głównie te leki są na receptę. Idź do dobrego ginekologa a na pewno się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi pomógł wiesiolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×