Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam taka wafe wzroku która obrzydza mi świat

Polecane posty

Gość gość

Pomijając już inne problemy.. mam uszkodzenia w oczach i w dziwny sposób odbieram i postrzegam świat inaczej niż kiedyś, widzenie głębi, percepcja, światło, kolory wszystko odbieram inaczej niż kiedyś mówiąc wprost świat mi się nie podoba żadne miejsce choćby nie wiem jak piękne, moje mieszkanie wygląda inaczej, ulice, po prostu wszystko i jakoś mnie to unieszczesliwia bardzo cały czas myślę o tym jak to wygladalo kiedys gdy wszędzie dalo się dostrzec jakieś piękno.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje,ja mam odwrotnie odkąd..otworzyłam się na Stwórcę. Widzę rzeczy których wcześniej nie widziałam,to niby tylko szczegóły ale dla mnie to coś więcej. Kolory też są głębsze i bardziej nasycone. Może Tobie pomoże zwrócenie się do Boga? Otwórz swoje serce na miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za rade ale to z powodu mechanicznych uszkodzeń wiec co mi to da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg dokonuje cudów,wszystko jest w naszym sercu i w głowie..dziękuj za to,że masz zdrowy wzrok a zobaczysz,że sie poprawi :) ja widze coś co podobno jest niemożliwością dla ludzkiego wzroku..np widze w powiększeniu jak pod mikroskopem albo nawet bardziej. Patrzyłam sie na słońce bezpośrednio przez wiele godzin wiele dni z rzędu i żyje i mam doskonały wzrok ( a podobno sie slepnie od patrzenia przez 2 sekundy) . Widze światło i odcienie których inni nie dostrzegają i to wszystko stało się odkąd nabrałam pewności co do Stwórcy. To może brzmi absurdalnie ale to jest prawda. To jak widzisz zależy w dużej mierze od aktywności mózgu,czakr ale przede wszystkim od wiary w Boga. Ja mam na to dowód. Choć wcale nie prosiłam o to ani sie nawet nie spodziewałam tego.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zdrowego wzroku mam wysoka wade od niedawna kiedyś jeszcze nie dawno bylo ok a teraz babka na matmie pisze = a ja wszędzie widze - i pieprze wszystkie przykłady a siedze w drugiej ławce. Modle się od dawna ale to nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba ze to nie od oczu a od mózgu mam to zaburzone widzenie (nie licząc wady) faktycznie możesz mieć racje.. A jak Ty się modlisz ze tak Ci pomaga? Chodzisz do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodze wcale do kosciola,wrecz unikam tego! nie jestem katoliczką,odrzuca mnie od tej sekty,nie ma wiele wspolnego z prawdziwym Bogiem,nie czuje w niej tego czegos ani moje poglądy nie są zgodne ( tutaj bliżej mi do religii wschodnich,reinkarnacja,przebudzenie) Boga mam w sercu,w swoim wnętrzu (każdy ma) nie klepie zadnych sztucznych wyuczonych formułek,rozmawiam z Bogiem tak jak z przyjacielem :) nasze widzenie w duzej mierze zalezy od mózgu a nasze zdrowie od tego co czujemy..jesli czesto myslales,ze nie chcesz czegoś widzieć mogło sie to odbić na wzroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×