Miłość życia zostawiła mnie

Więc nie wiem od czego zacząć.... Mam 23 lata mój facet miał 27 byliśmy że sobą 1,5 roku był pierwszym facetem którego tak pokochalam nigdy czegoś takiego nie czułam mogłabym za niego życie oddać planowaliśmy założenie rodziny mieszkaliśmy razem poprostu jedno big love... Raz zostawił mnie na dłuższy czas bez kontaktu po tym czasie wróciliśmy do SB i teraz znowu mmie zostawił twierdząc że nie pasujemy do SB nie dogadywalismy się i nie dogadamy oraz że nie chce więcej ze mną kontaktu.... Twierdził że to ja jestem osobą ogólnie zła i jaka nie jestem najgorsza...... Jestem w ciężkim szoku nie wiem kompletnie co robić chciałam wielokrotnie sobie coś zrobić jestem wykończona fizycznie i psychicznie i długo tak nie wytrzymie..... Nie wyobrażam sobie życia bez niego czekałam na niego 4 lata... Z nikim nie było mi dobrze w każdym tego słowa znaczeniu tylko z nim... ale mam dość ponizenia i tego jak o niego się starałam a on nawet słowa poprostu kazał dać mu spokój i kontakt się urwał ..... Najbardziej boję się tego że nie będę w stanie nikogo poznać a tym bardziej kogoś pokochać co mam zrobić bo już nie daje rady.